Fipronil - środek używany niegdyś do zwalczania stonki ziemniaczanej - był przyczyną pomoru prawie 5 milionów pszczół z pasiek w Przyczynie Dolnej (woj. lubuskie). Tak orzekła inspekcja weterynarii w Puławach, która przebadała martwe owady. Do prokuratury wpłynęło już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Po masowej śmierci pszczół, władze samorządowe powołały specjalną komisję, która zadecydowała, aby próby martwych pszczół, w celu dokładnego przebadania, wysłać do inspekcji weterynarii.
Zabójczy fipronil
- Stwierdzona została obecność fipronilu - środka, który kiedyś dopuszczony był do zwalczania stonki ziemniaczanej. Od 2008 roku jego użycie jest jednak zakazane - informuje Ryszard Mróz, Lubuski Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Gorzowie Wlkp. - Kiedy odkryliśmy substancję aktywną, od razu złożyliśmy zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej we Wschowie - dodaje.
Inspekcja dokładnie zbadała też pola w pobliżu pasiek, gdzie preparat ewentualnie mógł być użyty. Jak mówi Mróz, w promieniu 2 kilometrów nie znaleźli roślin uprawnych, na których stosowany był fipronil.
- Jedynie na polu z kapustą stwierdzono zachwaszczenie rośliną kwitnącą, ale nie jest to roślina miododajna. Pobrano jednak próbki kapusty i czekamy na wyniki badań w Instytucie Ochrony Roślin w Poznaniu - dodaje Ryszard Mróz.
Masowa śmierć w ciągu jednej nocy
W Przyczynie Dolnej w województwie lubuskim w ciągu jednej nocy padły wszystkie pszczoły. Na terenie wsi znajdują się cztery pasieki - jedna profesjonalna i trzy amatorskie. Specjalna komisja oszacowała, że w nocy z 4 na 5 października "w agonii" padło około pięć milionów tych owadów.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań