Przyjechali wozem strażackim i zawiesili na budynku Rady Europejskiej baner z płomieniami i napisem "climate emergency". To przesłanie od aktywistów dla liderów państw, którzy wezmą udział w szczycie klimatycznym. Porozumienie w sprawie neutralności klimatycznej na razie pewne nie jest. - Pytanie, czy premier leci na szczyt jako lobbysta przemysłu gazowego i węglowego, czy jako przedstawiciel nas - zwykłych Polek i Polaków - mówił na antenie TVN24 Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace Polska.
W środę Komisja Europejska zaprezentowała plan Europejskiego Zielonego Ładu. Ogromny program polityczno-gospodarczy zakłada osiągnięcie neutralności klimatycznej przez Europę w 2050 roku. KE oferuje 100 miliardów euro na realizację tego celu. Na szczyt klimatyczny w Brukseli udał się w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
Neutralność klimatyczna to dążenie do równowagi pomiędzy emisją gazów cieplarnianych a ich pochłanianiem (w procesach naturalnych). To jeden ze środków ograniczenia wzrostu temperatury na świecie, do czego zobowiązali się uczestnicy konferencji klimatycznej COP21 w Paryżu cztery lata temu. Fundusz ma umożliwić sprawiedliwą transformację regionów górniczych i budowę bezpieczeństwa energetycznego w oparciu między innymi o efektywność energetyczną i odnawialne źródła energii.
Jak uważa Greenpeace, plan przedstawiony przez przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen i związane z nim ogromne pieniądze świadczą o tym, że Komisja Europejska zaczęła poważniej podchodzić do kryzysu klimatycznego. Zdaniem organizacji europejskie oraz polskie ambicje dotyczące klimatu muszą być jednak większe.
"Tkwimy w nieładzie"
Dyrektor programowy Greenpeace Polska Paweł Szypulski, tłumaczył jak ważne są rozmowy prowadzone podczas szczytu klimatycznego w Brukseli i plan Europejskiego Zielonego Ładu.
- Na stole leży nasza bezpieczna przyszłość. Przez lata zaniedbań znaleźliśmy się w miejscu, w którym, ze względu na obecny stan wiedzy o zmianach klimatu, bardzo dobrze widać, że jesteśmy dosłownie na skraju katastrofy klimatycznej. - powiedział.
Szypulski zaznaczył, że wciąż czekamy na dokument strategiczny. - Ci z nas, którzy obserwują polską politykę zagraniczną od lat, czekają może z trochę mniejszymi emocjami, bo przyzwyczailiśmy się do tego, że nawet gdy mamy dokument, to w Polsce nie jest on realizowany. To pokazuje jak bardzo tkwimy w nieładzie. Neutralna klimatycznie Polska to będzie kraj lepszy do życia. To będzie kraj, w którym będziemy mieli czystsze powietrze, który będzie bezpieczniejszy, bardziej zielony i z lepszym rolnictwem - zaznaczył.
"Gigantyczna szansa"
Jak podkreślił dyrektor programowy Greenpeace Polska, jeśli nasz kraj nie zdecyduje się na rozmowy, to pieniądze oferowane przez KE nas ominą.
- W tym momencie jesteśmy przed gigantyczną szansą. Jeżeli Polska zgodzi się na neutralność klimatyczną Unii Europejskiej, ma szanse skorzystać z ogromnych środków, które pozwolą naszej gospodarce przejść na tę zieloną, a nie czarną stronę. Co więcej, w sposób sprawiedliwy, ponieważ potrzebujemy transformacji energetycznej. Polska potrzebuje teraz transformacji całej gospodarki, bo neutralność klimatyczna to nie jest tylko odejście od węgla. To są głębsze zmiany, to jest sposób w jaki wygląda nasz transport, rolnictwo, jak będą wglądały nasze lasy - mówił.
Szypulski powiedział, że politycy biorący udział w szczycie klimatycznym powinni zrozumieć, przed jakim zagrożeniem stoimy. - Ta decyzja jest w rękach premiera Morawieckiego. Pytanie, czy premier leci na szczyt jako lobbysta przemysłu gazowego i węglowego, czy jako przedstawiciel nas - zwykłych Polek i Polaków - tłumaczył.
Akcja aktywistów Greenpeace
Kilka godzin przed rozpoczęciem szczytu UE w Brukseli aktywiści Greenpeace'u zawiesili na budynku Rady Europejskiej baner z przesłaniem dla liderów o kryzysie klimatycznym i koniecznością podjęcia pilnych działań. Policja zatrzymała dużą grupę działaczy.
W akcji, która została przygotowana nad ranem, zanim siedziba Rady Europejskiej i jej okolica zostały odcięte przez siły bezpieczeństwa, uczestniczyło ponad 60 osób. W okolicę ronda Schumanna w dzielnicy europejskiej aktywiści przyjechali wozem strażackim, żeby symbolicznie podkreślić, że konieczne są pilne działania, jak wtedy, kiedy płonie dom. Na budynku Rady Europejskiej przy użyciu sprzętu alpinistycznego aktywiści zawiesili baner z płomieniami i napisem: "climate emergency".
Zobacz nagranie z akcji:
Szczyt klimatyczny
Przywódcy krajów unijnych, którzy rozpoczną posiedzenie po godz. 15, mają rozmawiać na temat celu neutralności klimatycznej w 2050 roku. Zdecydowana większość państw członkowskich UE była w stanie zgodzić się na zapisy w tej sprawie jeszcze w czerwcu, lecz wówczas zablokowały je Polska, Czechy, Węgry i Estonia.
Również tym razem porozumienie nie jest pewne, bo jeszcze w środę tekst wniosków końcowych ze szczytu był nie do zaakceptowania dla Polski, Czech i Węgier. Kraje te domagają się gwarancji i bardziej szczegółowych zapisów na temat mechanizmów kompensacyjnych związanych z kosztami transformacji do gospodarki neutralnej pod względem emisji gazów cieplarnianych.
Posłuchaj całej rozmowy z dyrektorem programowym Greenpeace Polska, Pawłem Szypulskim:
Autor: ps/aw / Źródło: TVN24, Greenpeace, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24