Pies Eto, maratończyk, dziennie biega minimum 10 kilometrów. Zwierzak nie potrafi usiedzieć w miejscu, od szczeniaka bardzo dużo się ruszał. Razem ze swoim panem Filipem Bojko startuje w wielu maratonach. W niedzielę rano wystąpili razem we "Wstajesz i Weekend" w TVN24.
W Warszawie mieszka pies sportowiec o imieniu Eto nazywany psem Komandosem.
- Dziennie pokonujemy biegiem z Eto minimum 10 km - mówi Filip Bojko, ultramaratończyk, właściciel psa. - W weekend są to dłuższe wybiegania. On jest uzależniony od biegania - dodaje.
Lubi biegać w chłodzie
Podczas przebieżek Eto trzyma się pana, nie jest przypięty do smyczy. Pies gotowy jest do takich spacerów o każdej porze roku. Mimo wszystko najlepiej mu się biega w chłodne pory roku.
- Jesień i zima to jego czas - mówi Bojko. - Wtedy ja go gonię z językiem na wierzchu - dodaje z uśmiechem.
Eto nie był specjalnie szkolony do biegania.
- To wyszło bardzo naturalnie. Sami sobie to poukładaliśmy - mówi Bojko. - On sam wyczuwa, co ma robić - dodaje.
Bieg na 100 km
Zdarzyło się, że Filip Bojko i Eto przebiegli w górach razem prawie 100 km za jednym razem.
Jest grupa osób w Polsce, którym na zawodach biegowych towarzyszą psy.
- Na tych dłuższych jest mniej osób z psami - mówi Bojko. - Pies musi to lubić - dodaje.
Autor: mab/map / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Filip Bojko