Burze było słychać od samego rana. Po południu zjawiska ucichły. Wyładowaniom towarzyszyły ulewy do 30 l/mkw. i wiatr, osiągający w porywach do 80 km/h.
W niedzielę po godzinie 6.30 synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek poinformowała, że w kraju występują burze.
Gdzie grzmiało
O godzinie 11 zawiadomiła, że nad Polską rozciąga się aktywny front atmosferyczny z dość intensywnymi opadami deszczu i lokalnymi burzami.
Grzmiało wówczas w woj. lubelskim w rejonie Radzynia Podlaskiego i Parczewa. Wyładowania szły na północy wschód, na Międzyrzec Podlaski i Białą Podlaską.
Zjawiska występowały także na pograniczu woj. podkarpackiego i lubelskiego.
Burze były umiarkowane: sprowadzały opady o natężeniu do 20-30 l/mkw. i wiatr osiągający w porywach 80 km/h.
Burze są niebezpieczne, ale i piękne, co widać na zdjęciach przesyłanych przez Reporterów 24.
Zobacz, jak wyglądają w obiektywach internautów:
Autor: map,zupi,AD/aw///msb/jap / Źródło: TVN Meteo