W ramach przeprowadzonych badań naukowcy odkryli związek między kształtem penisa a prawdopodobieństwem zachorowania na raka.
Naukowcy w ramach badań przeprowadzonych przez Baylor College of Medicine w Teksasie przeanalizowali dane pochodzące od 1,5 miliona mężczyzn. Okazało się, że pacjenci z zakrzywionym prąciem wynikającym ze zwłóknienia są w zwiększonej grupie ryzyka zachorowalności na kilka odmian nowotworów.
Badania przeprowadzono w latach 2007 - 2014.
Większe ryzyko
Badanie przedstawione w Amerykańskim Towarzystwie Medycyny Rozrodczej wykazało, że osoby ze zwłóknieniem prącia (nazwanym również jako choroba Peyroniego) miały o około 40 procent wyższe ryzyko zachorowania na raka jąder i raka żołądka, a także 29 procent większe szanse na rozwój raka skóry.
Uważa się, że choroba Peyroniego dotyka od 0,5 do 13 procent mężczyzn w Stanach Zjednoczonych. Według Departamentu Urologii Weilla Cornell Medicine wielu mężczyzn nie zdaje sobie sprawy, że cierpi na tę chorobę.
Zdaniem naukowców z zespołu z Baylor College mężczyźni z tą chorobą powinni częściej poddawać się badaniom mającym na celu wykrycie komórek rakowych.
Jaki ojciec, taki syn
Zespół badawczy pod kierownictwem dr Alexandra Pastuszaka przeprowadził analizę genetyczną zarówno pacjenta, jak i jego ojca. Okazało się, że obaj mieli zwłóknienie prącia. Co więcej, badania wykazały, że obaj posiadają geny, które zwiększają ryzyko zachorowalności na czerniaka, nowotwór jąder i prostaty. Przemawiając na konferencji, Pastuszak powiedział, że może istnieć związek genetyczny między chorobą Peyroniego a niektórymi nowotworami u mężczyzn.
- Uważamy, że jest to ważne, ponieważ warunki te są w dużej mierze brane za pewnik. I chociaż są one znaczące w cyklu życia seksualnego i reprodukcyjnego tych pacjentów, powiązanie ich z innymi zaburzeniami sugeruje, że tych mężczyzn należy monitorować pod kątem rozwoju tych zaburzeń - powiedział podczas konferencji.
Jak poinformowali naukowcy, w tej chwili nie sposób oszacować dokładnej liczby osób, które cierpią na tę chorobę.
Niechęć pacjentów
W poprzednich badaniach, przeprowadzanych na ludziach cierpiących na chorobę Peyroniego, naukowcy z Uniwersytetu w Stambule zasugerowali, że choroba może wpływać na wyższy odsetek mężczyzn niż sądzono. Jednak dokładna liczba jest trudna do oszacowania. Jak poinformowali naukowcy, dzieje się tak "z powodu niechęci pacjentów do zgłoszenia tego zawstydzającego stanu do swoich lekarzy".
Choroba Peyroniego jest spowodowana nagromadzeniem się blizn w penisie. W miarę narastania tkanki bliznowatej, zmienia się kształt prącia, powodując jego wygięcie. Może to powodować bolesne erekcje i utrudniać stosunek płciowy.
Rozmowa z onkologiem o diagnozowaniu nowotworów:
Autor: wd, sj/aw / Źródło: Newsweek, fertstert.org, news-medical.net, IFL Science; źródło głównego zdjęcia: Shutterstock
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock