Dermatolodzy uważają, że są na tropie kolejnego objawu COVID-19. Chodzi o odmroziny palców stóp. Naukowcy dopiero zaczynają badać to zjawisko.
Przed wybuchem epidemii COVID-19 do doktor Lindy Fox, dermatolożki z San Francisco, zgłaszało się zwykle 4-5 pacjentów rocznie z odmrozinami, czyli bolesnym obrzękiem skóry zwykle występującym na palcach dłoni i stóp w okresie zimy. W ciągu ostatnich kilku tygodni osób z takimi dolegliwościami było kilkadziesiąt.
- Klinika jest zapełniona pacjentami skarżącymi się na problemy z palcami. I nie są to osoby, które wcześniej miały odmroziny - mówiła Fox, pracowniczka naukowa Uniwersytetu Kalifornijskiego. Dodała, że odmroziny wywołane są zapaleniem naczyń krwionośnych w odpowiedzi na zimno lub wilgoć.
Odmroziny na placach
Doktor Lindy Fox nie jest jedynym lekarzem, który spotkał się z takimi przypadkami. W Bostonie doktor Esther Freeman, dermatolożka z Massachusetts General Hospital, powiedziała, że także jej klinikę odwiedzają rzesze pacjentów z odmrozinami palców stóp. - Musiałam wziąć dodatkowe godziny po to, by zająć się konsultowaniem takich pacjentów. Ludzie są tym bardzo zaniepokojeni - mówiła doktor Freeman.
Rządowe instytucje USA nie uwzględniają zmian występujących w obrębie w palców u stóp na liście objawów wywołanych koronawirusem. Niektórzy dermatolodzy naciskają na umieszczenie ich tam, twierdząc, że tak zwane "palce covidowe" powinny być wystarczającym powodem do przeprowadzenia testów na obecność wirusa.
Co mogą sygnalizować odmroziny
Naukowcy dopiero zaczynają badać to zjawisko, ale jak dotąd odmroziny wydają się sygnalizować, co ciekawe, łagodne lub nawet bezobjawowe zakażenie. Mogą one rozwijać się także kilka tygodni po zakończeniu ostrej fazy zakażenia. Pacjenci, u których występują opuchnięte palce stóp oraz czerwone i fioletowe zmiany w ich obrębie, powinni skonsultować się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej lub dermatologiem, aby wykluczyć inne możliwe przyczyny.
- Zmiany podobne do odmrozin zazwyczaj oznaczają, że nic ci nie będzie - powiedziała doktor Fox. - Zwykle to dobry znak, znak że twój organizm rozpoznał wirusa i reaguje na niego tak, by cię ochronić - dodała
Objaw łagodnego zakażenia
Na początku infekcji palce wyglądają na opuchnięte i przybierają czerwonawy odcień. Z czasem zmiany te nabierają fioletowego koloru.
Takie objawy miała 20-letnia studentka Hannah Spitzer. Na wszystkich dziesięciu palcach u stóp miała tak bolesne zmiany, że nie mogła normalnie postawić nogi. - Na początku myślałam, że to moje buty, ale z czasem robiło się coraz gorzej - mówiła Spitzer. - Większość moich palców u stóp była czerwona, spuchnięta, prawie błyszcząca. Wyglądały na odmrożone - dodała. Hannah miała wykonany test na obecność koronawirusa, ale wynik był negatywny. Studentka uważa jednak, że zmiany na palcach były opóźnioną reakcją na infekcję, która była ledwo zauważalna.
Zdaniem doktor Amy Paller, przewodniczącej Katedry Dermatologii w Northwestern University Feinberg School of Medicine, jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że tacy pacjenci jak Hannah przeszli łagodnie chorobę i że replikacja wirusa była ograniczona, co spowodowało, że był niewykrywalny.
- Myślę, że to łagodny proces zapalny objawiający się w ten sposób - powiedziała Paller.
Niektórzy eksperci uważają teraz, że "covidowe palce" powinny być uznane za wystarczającą podstawę do badań, nawet w przypadku braku innych objawów. - Powinno to być kryterium badania, podobnie jak utrata węchu, trudności w oddychaniu oraz ból w klatce piersiowej - powiedziała doktor Fox.
"Nie panikować"
W kilku dokumentach medycznych z Hiszpanii, Belgii i Włoch opisano gwałtowny wzrost dolegliwości związanych z bolesnymi zmianami na palcach stóp, piętach achillesowych i podeszwach stóp. Nie było jasne, czy pacjenci są zakażeni, ponieważ testy były ograniczone, a oni nie mieli objawów typowych dla COVID-19.
Większość przypadków dotyczyła dzieci, nastolatków i młodych dorosłych. Niektórzy eksperci twierdzą, że takie zmiany na ciele mogą odzwierciedlać zdrową odpowiedź immunologiczną na wirusa.
- Najważniejszym przesłaniem dla społeczeństwa jest to, aby nie panikować. Większość pacjentów, których widzimy z tymi zmianami, radzi sobie bardzo dobrze - powiedziała Freeman. - Mają coś, co nazywamy łagodnym przebiegiem klinicznym. Zostają w domu, zdrowieją, a zmiany na palcach ustępują - dodała.
Autor: anw/map / Źródło: New York Times
Źródło zdjęcia głównego: Sapp/wikipedia (domena publiczna)