Weekend, zarówno w Kuwejcie, jak i w Iraku, upłynął pod znakiem burz piaskowych. Choć pył unosi się wszędzie, nie wszystkim jednakowo utrudnia życie. Najmocniej za jego sprawą cierpią obywatele Iraku, którzy dosłownie nie mają czym oddychać.
Od piątku przez Kuwejt przechodzą burze piaskowe. Kurz i pył jest wzbijany w powietrze przez wiejący z prędkością 50 km/h północno-zachodni wiatr. Widzialność, miejscami, jest niższa niż 300 m. Choć piasek jest uciążliwy, nie zakłóca codziennego funkcjonowania mieszkańców Kuwejtu.
- Pogoda poprawi się w poniedziałek, ale niebawem Kuwejt znów zasypie piasek - informuje Mohammad Karam z Departamentu Meteorologicznego Dyrekcji Generalnej Lotnictwa Cywilnego.
W Iraku też
Także Irakijczycy zmagają się z burzami piaskowymi, które ograniczają widzialność do kilkunastu metrów i nie pozwalają oddychać pełną piersią.
Ulice, zazwyczaj tłoczne, opustoszały, w szpitalach natomiast brakuje miejsc dla przeżywających trudne chwile astmatyków i sercowców.
- Choć burze piaskowe w Iraku nie należą do rzadkości, nie sposób się do nich przyzwyczaić - mówią mieszkańcy Bagdadu.
Autor: map/rs / Źródło: PAP, news.kuwaittimes.net, APTN