Bogatsi kontra biedniejsi. Spór o potężne pieniądze podzielił Unię Europejską

[object Object]
Szymański: negocjacje Wieloletnich Ram Finansowych będą należały do najtrudniejszych w historiitvn24
wideo 2/3

Poniedziałkowa dyskusja ministrów krajów Unii Europejskiej uwidoczniła duże podziały co do kształtu przyszłego unijnego budżetu. Odbiorcy unijnych środków krytykują Komisję Europejską za propozycję cięć w polityce spójności i rolnictwie. Zdaniem części bogatszych krajów budżet jest za duży.

W poniedziałek w Brukseli ministrowie do spraw europejskich państw członkowskich dyskutowali na temat propozycji KE w sprawie unijnego budżetu na lata 2021-2027. Rozmowa pokazała ogromne podziały pomiędzy biedniejszymi i bogatszymi krajami Unii co do tego, jak ten przyszły budżet ma wyglądać. Dyskusja dotyczyła głównie największych unijnych polityk - spójności i rolnictwa - ale kilka państw wypowiedziało się również w kwestii propozycji KE uzależnienia wypłaty funduszy w przyszłym budżecie od zachowania zasady praworządności. Polska i Węgry skrytykowały tę propozycję, a poparły ją między innymi Francja i Niemcy.

Stanowisko Polski

Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Konrad Szymański mówił, że choć KE oszacowała, że w wartościach nominalnych cięcia będą wynosiły 5 procent na rolnictwo i 7 procent na spójność, w wartościach realnych będzie to odpowiednio 10 i 15 procent.

- W przypadku niektórych państw członkowskich może to być przełożone na cięcia powyżej 30 procent w polityce spójności - zaznaczył. Wtórował mu sekretarz stanu do spraw europejskich Czech Alesz Chmelarz, który oceniał, że w niektórych przypadkach spadek w funduszach na politykę spójności mógłby sięgnąć nawet do 40 procent. Podobnie jak Szymański opowiedział się za utrzymaniem obecnego klucza podziału tych funduszy, w którym PKB odgrywa najważniejszą rolę.

Chmelarz poparł wprowadzenie mechanizmu powiązania dostępu do funduszy z zapewnianiem praworządności z zastrzeżeniem, że państwa członkowskie będą odgrywały w tym zasadniczą rolę. Skrytykował w tym kontekście propozycję Komisji, przewidująca możliwość głosowania za pomocą odwróconej większości kwalifikowanej, czyli potrzeby zebrania sporej liczby państw, żeby zablokować decyzję KE.

Kontrowersje wokół cięć

Sekretarz stanu do spraw europejskich Portugalii Ana Paula Zacarias zauważyła, że budżet powinien być bardziej ambitny i uwzględniać brexit oraz kryzys walutowy, który dotknął Unię Europejską w ostatnich latach. - Powinien zasadzać się na niwelowaniu różnic. Produkt Krajowy Brutto na głowę mieszkańca powinien być nadal podstawowym punktem wyjścia do wyliczeń - zaznaczyła. Iztok Miroszicz, sekretarz stanu MSZ Słowenii podkreślił, że jego rząd ma obawy co do cięć polityki spójności. - Te cięcia są za daleko idące. Mam nadzieję, że Komisja Europejska będzie prowadziła dialog z państwami członkowskimi. Konwergencja (zmniejszanie różnic w poziomie rozwoju gospodarczego państw - red.) to jeden z najważniejszych procesów w UE. Mamy też obawy co do cięć we wspólnej polityce rolnej, uważamy, że te cięcia są zbyt drastyczne - zaznaczył. Również wiceminister do spraw europejskich Grecji Jeorjos Katrungalos powiedział, że jego kraj "z żalem odnotował propozycje cięć w polityce spójności i wspólnej polityce rolnej". Zaznaczył, że nie chodzi tu o "konflikt z płatnikami netto", ale trzeba pamiętać, że kraje, które płacą więcej do unijnego budżetu, niż z niego biorą, faktycznie otrzymują także pośrednie korzyści, "o wiele większe niż te, które otrzymują beneficjenci". Zastrzeżenia do projektu KE zgłasza również minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkeviczs. - Przyszły budżet powinien zachować równowagę między nowymi priorytetami, ale też politykami, które się sprawdziły. Według nas kształt polityki spójności nie odzwierciedla tego. Nie akceptujemy zmniejszenia środków na politykę spójności - zaznaczył. Albinas Zananaviczius, wiceminister spraw zagranicznych Litwy, również skrytykował propozycję KE dotyczącą spójności. Jego zdaniem cięcia w rzeczywistości mogą być większe i w niektórych przypadkach wynieść nawet 45 procent. W jego opinii trudno będzie to wytłumaczyć odbiorcom pomocy w niektórych regionach UE.

Krajobraz po brexicie

Płatnicy netto krytykowali budżet, ale z innego punktu widzenia. Minister spraw zagranicznych Holandii Stef Blok zaznaczył, że w formie zaproponowanej przez KE budżet unijny "jest nie do przyjęcia". W jego opinii UE powinna skoncentrować się na nowych wyzwaniach, takich jak ochrona klimatu, migracja i badania, a politykę spójności należy zreformować, by uzyskać oszczędności.

- Mniejsza UE oznacza mniejszy budżet. W efekcie brexitu po 2020 roku budżet powinien być zmniejszony - zaznaczył. Dodał, że propozycja KE "pogorszyła pozycję Holandii jako jednego z największych płatników netto". Minister do spraw europejskich Finlandii Sampo Terho powiedział, że KE zaproponowała zbyt wysoki budżet. - Brexit powinien być uwzględniony - zaznaczył. Dodał też, że potrzebne jest powiązanie między funduszami unijnym a praworządnością. Francja jest gotowa na zwiększenie wkładu, ale pod pewnymi warunkami - uwzględnienia nowych priorytetów czy zniesienia rabatów. Minister do spraw europejskich Francji Nathalie Loiseau powiedziała, że jej kraj propozycję KE przyjmuje z zadowoleniem, jako podstawę do dalszej dyskusji. Dodała, że władze w Paryżu popierają uwarunkowanie wypłaty funduszy od praworządności. Zaznaczyła też, że PKB nie powinno być jedynym kryterium przy rozdzielaniu środków z polityki spójności. Podkreśliła, że Francja nie może zaakceptować drastycznych cięć na wspólną politykę rolną.

Minister do spraw europejskich Niemiec Michael Roth powiedział, że Berlin jest gotowy na zwiększenie wkładu finansowego. Jak mówił, UE musi pozostać silna w obliczu globalnych wyzwań ze strony Chin, Rosji czy USA. Zaznaczył, że UE tak czy owak będzie miała lukę w przyszłym budżecie i trzeba ją wyeliminować, między innymi zwiększając wydajność. Opowiedział się też za powiązaniem unijnych funduszy z praworządnością. Zaznaczył, że muszą być kary i zachęty dla tych, "którzy trzymają się wspólnych reguł".

Skutki kryzysu

Odnosząc się do kwestii powiązania unijnych funduszy z zasadą praworządności, ambasador Włoch przy UE Maurizio Massari wskazywał, że jego kraj zawsze opowiadał się za ochroną podstawowych wartości we Wspólnocie.

Z kolei wypowiadając się na temat funduszy oznajmił, że biorąc pod uwagę, że skutki kryzysu są nadal odczuwalne przez miliony obywateli, podział środków spójności musi uwzględniać takie czynniki jak na przykład bezrobocie. Bardzo krytycznie wobec wzrostu wpłat z budżetów państw członkowskich do unijnej kasy odnosiła się minister do spraw europejskich Szwecji Ann Linde. - Szwecja nie będzie w stanie zaakceptować bezpodstawnego wzrostu swojej składki - oznajmiła. Z zadowoleniem przyjęła natomiast zapowiedź zmian zasad podziału środków na fundusze spójności, a także wprowadzenie mechanizmu połączenia funduszy z praworządnością. W podobnym tonie o tej propozycji KE wypowiedział się ambasador Belgii przy UE Francois Roux. - Popieramy inicjatywę KE o powiązaniu środków z budżetu UE z zapewnianiem praworządności w państwach członkowskich. To w pełni zgodne z wagą, jaką przywiązujemy do wartości podstawowych UE - oświadczył. Poza Polską krajem, który był przeciwko tej koncepcji, są Węgry. To rozwiązanie budzi poważne wątpliwości Budapesztu, jeśli chodzi o podstawy prawne. - Kryteria oceny (praworządności - red.) są raczej mgliste - powiedział ambasador Węgier przy UE Oliver Varhelyi.

Przyjaciele spójności

Komisja Europejska na początku maja przyjęła projekt budżetu unijnego na lata 2021-2027 w wysokości 1,279 biliona euro. Podziału na koperty narodowe, czyli między poszczególne państwa członkowskie, na razie nie ma.

Przedstawiony przez KE dokument przewiduje cięcia w wartościach nominalnych we wspólnej polityce rolnej na poziomie 5 proc., a w polityce spójności 7 proc. Polska szacuje, że w ujęciu realnym cięcia wyniosą 10 i 15 proc.

Przed poniedziałkowym posiedzeniem Rady UE ds. ogólnych odbyło się w Brukseli spotkanie ministrów państw UE należących do tzw. grupy przyjaciół polityki spójności. W spotkaniu zorganizowanym z inicjatywy Polski wzięło udział kilkanaście krajów.

Jak podało PAP Stałe Przedstawicielstwo Polski przy UE, na spotkaniu państwa UE były reprezentowane przez ministrów i ambasadorów. Wzięli w nim udział przedstawiciele Portugalii, Hiszpanii, Słowenii, Chorwacji, Rumunii, Słowacji, Czech, Litwy, Estonii, Węgier, Łotwy, Grecji, Bułgarii oraz Polski. Władze w Warszawie reprezentował wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.

Autor: mb//dap / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Komisja Europejska zatwierdziła utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) - poinformował w piątek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko. Jak dodał, środki z funduszu zostaną przeznaczone między innymi na rozwój infrastruktury ochrony cywilnej oraz projektów o podwójnym zastosowaniu.

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Źródło:
PAP

Nike planuje podnieść ceny wybranych modeli butów sportowych i ubrań w Stanach Zjednoczonych - podaje BBC. Zmiana cennika wejdzie w życie na początku czerwca. Wcześniej podobny krok zapowiedziała konkurencyjna marka Adidas.

Znana marka podnosi ceny

Znana marka podnosi ceny

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku wartość chińskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w krajach Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii sięgnęła 10 miliardów euro, co oznacza wzrost o 47 procent względem roku poprzedniego. To pierwszy wyraźny wzrost od 2016 roku - wynika z szacunków firmy analitycznej Rhodium Group.

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji Kodeksu pracy, który zakłada, że okresy na podstawie umowy-zlecenia i i działalności gospodarczej będą wliczane do stażu pracy. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r.

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Źródło:
PAP

Główni inwestorzy w memecoina $TRUMP wzięli w czwartek udział w kolacji z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa w jego klubie golfowym pod Waszyngtonem. Na wydarzenie zaproszono 220 największych posiadaczy tej kryptowaluty.

Zainwestowali w kryptowalutę Trumpa. Kupili sobie kolację z prezydentem

Zainwestowali w kryptowalutę Trumpa. Kupili sobie kolację z prezydentem

Źródło:
AP/PAP

Od 2026 roku spadnie podatek od miedzi, będą też odliczenia od wydatków inwestycyjnych - przekazał minister finansów Andrzej Domański. To kluczowa wiadomość dla KGHM. W pierwszych minutach piątkowego handlu kurs spółki rośnie ok. 2 proc. po rządowej zapowiedzi.

Minister finansów zapowiada obniżenie podatku. Kluczowa zmiana dla jednej spółki

Minister finansów zapowiada obniżenie podatku. Kluczowa zmiana dla jednej spółki

Źródło:
PAP

Niemieckie PKB wzrosło o 0,4 procent w I kwartale 2025 r. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Tamtejszy urząd statystyczny zwrócił uwagę, że największa gospodarka Europy przewyższyła średnią stopę wzrostu strefy euro wynoszącą 0,3 proc. Agencja Reutera podaje, że wzrost wynika ze zwiększonego eksportu i koncentracji branży w obliczu taryf USA.

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Źródło:
Reuters

My jesteśmy tam sprzedawani jako produkty reklamowe, jesteśmy biomasą - mówiła w podcaście "Czas Przyszły" dziennikarka Sylwia Czubkowska, autorka książki "Bóg techy. Jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem". Nowy odcinek słuchowiska programu jest już w TVN24+.

"Jesteśmy taką cyfrową biomasą"

"Jesteśmy taką cyfrową biomasą"

Źródło:
TVN24+

Działania zarządu spółki Ostrołęka sp. z o.o. związane z rozliczeniem i zamknięciem inwestycji bloku energetycznego Ostrołęka C naruszały interes spółki - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, sporządzonego po kontroli przez ten organ, do którego dotarł Grzegorz Łakomski, dziennikarz TVN24. Jak wylicza NIK, chodzi o blisko miliard złotych.

Rachunek za Ostrołękę. Miliardowa strata, której można było uniknąć

Rachunek za Ostrołękę. Miliardowa strata, której można było uniknąć

Źródło:
tvn24.pl

Właściciel OnlyFans, Fenix ​​International Ltd, prowadzi rozmowy w sprawie sprzedaży firmy. Platformą napędzaną głównie treściami erotycznymi i pornograficznymi ma być zainteresowana grupa inwestorów. Wycena wynosi około 8 miliardów dolarów - podała agencja Reuters.

Platforma pornograficzna ma zmienić właściciela. Gigantyczne pieniądze w tle

Platforma pornograficzna ma zmienić właściciela. Gigantyczne pieniądze w tle

Źródło:
Reuters

"Rynek słabiutki", "Wszystko przegrzane", "Polecam zająć się inną pracą" - piszą flipperzy. "Po czasie ogromnego rozpędzenia rynku sytuacja wraca do normalności. Na klienta czeka się dłużej" - twierdzą. Ale trudno znaleźć kogoś, kto by flipperów żałował. Na negatywną opinię o branży zapracowali "patoflipperzy". - Największe kontrowersje budzi działalność polegająca na wykorzystywaniu trudnej sytuacji życiowej sprzedających - mówi Marek Wielgo, ekspert rynku nieruchomości.

Flipperzy spadają z wysoka. Mieszkania już nie schodzą na pniu

Flipperzy spadają z wysoka. Mieszkania już nie schodzą na pniu

Źródło:
TVN24+

Donald Tusk zapewnił w "Faktach po Faktach", że do końca kadencji rządu dojdzie do podwyższenia kwoty wolnej od podatku. - Bardzo mi zależy na wyższej kwocie wolnej od podatku, bo to był mój postulat - podkreślił premier. Jak wyjaśnił, w tym roku nie pozwala na to wysokość deficytu w budżecie. Tusk zapowiedział też, że do końca maja ma być gotowych "ponad 100 ustaw deregulacyjnych".

"Bardzo mi zależy". Premier o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku

"Bardzo mi zależy". Premier o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Argentyny chce zachęcić swoich obywateli, by wydawali swoje niezadeklarowane oszczędności w kraju. Szacuje się, że Argentyńczycy trzymają "pod materacem" i na zagranicznych kontach blisko 271 miliardów dolarów. Dlatego w czwartek ogłoszono złagodzenie prawa podatkowego.

"Miliardy dolarów spod materaca" mają być wolne od kontroli

"Miliardy dolarów spod materaca" mają być wolne od kontroli

Źródło:
PAP

Tysiące pracowników zwolnił panamski oddział słynnego bananowego koncernu Chiquita. Jako powód podano "nieuzasadnione opuszczenie miejsca pracy", chociaż pracownicy biorą udział w strajku, który jest częścią międzynarodowych protestów przeciwko polityce prezydenta Jose Raula Mulino.

Popularna marka bananów zwolniła tysiące strajkujących pracowników

Popularna marka bananów zwolniła tysiące strajkujących pracowników

Źródło:
PAP

W czwartek Czesi wstrzymali prace budowlane na 300-metrowym odcinku autostrady D11 z Trutnova do granicy z Polską. Jak poinformowała czeska Dyrekcja Dróg i Autostrad wzdłuż trasy stwierdzono podwyższony poziom radioaktywności, która może zagrażać zdrowiu. Najprawdopodobniej związana jest z popiołem z dawnej elektrowni w Trutnovie.

Przy budowie autostrady do Polski wykryto podwyższony poziom radioaktywności

Przy budowie autostrady do Polski wykryto podwyższony poziom radioaktywności

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem zapewniał, że jest wielkim przeciwnikiem Zielonego Ładu i chciałby odrzucenia go. Przekazał również, że będzie dążył do obniżenia cen prądu. Zapytany, jak chce to zrobić w ciągu 100 dni, co obiecuje w kampanii, wskazał, że ważne decyzje mają zapaść 27 maja w Trybunale Konstytucyjnym. Przedstawiciel Konfederacji starał się dociec, jak Nawrocki chce dokonać tej zmiany, skoro wybory są 1 czerwca, czyli już po posiedzeniu TK. - Czemu pan obiecuje w tych wyborach, że zrobi coś, co zrobi Trybunał Konstytucyjny? - kwituje Mentzen.

Mentzen punktuje Nawrockiego: czemu pan obiecuje w tych wyborach, że zrobi coś, co zrobi TK?

Mentzen punktuje Nawrockiego: czemu pan obiecuje w tych wyborach, że zrobi coś, co zrobi TK?

Źródło:
tvn24.pl

Relacje handlowe z Ukrainą wracają de facto do stanu sprzed wojny. Komisja Europejska przyjęła regulacje, które ograniczają do końca roku ilości towarów, jaką kraj ten będzie mógł sprowadzić do Unii po preferencyjnych stawkach celnych. Zmiany mają wejść w życie 6 czerwca - dzień po wygaśnięciu obowiązującego od 2022 r. rozporządzenia, zwalniającego Ukrainę z ceł na eksport do Unii.

Zmiana zasad handlu z Ukrainą. Unia wprowadza ograniczenia

Zmiana zasad handlu z Ukrainą. Unia wprowadza ograniczenia

Źródło:
PAP

Sławomir Mentzen odpytywał Karola Nawrockiego na swoim kanale na YouTube o szereg spraw, w także o poglądy gospodarcze. Polityków poróżniło podejście do wysokości stóp procentowych. Mentzen tłumaczył Nawrockiemu, jakie są konsekwencje ich obniżki, której obywatelski kandydat się domaga. - Ja rozumiem, że pan nie jest ekonomistą tylko historykiem. Kto panu to podpowiedział? - pytał gospodarz spotkania.

Mentzen pyta Nawrockiego o stopy procentowe: kto panu to podpowiedział?

Mentzen pyta Nawrockiego o stopy procentowe: kto panu to podpowiedział?

Źródło:
tvn24.pl

Duńczycy będą pracować do siedemdziesiątego roku życia - zdecydował w czwartek parlament Danii. Wydłużenie czasu pracy będzie jednak odbywać się stopniowo. Premierka tego kraju Mette Frederiksen obiecała, że już więcej ta granica nie będzie podwyższana mimo dalszego oczekiwanego wzrostu długości życia.

Będą pracować do siedemdziesiątki. Decyzja parlamentu

Będą pracować do siedemdziesiątki. Decyzja parlamentu

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniach Lotto i Lotto Plus nie odnotowano głównych wygranych. Oznacza to, że kumulacja w Lotto rośnie do dwunastu milionów złotych. Oto wyniki losowania z 22 maja 2025 roku.

Kumulacja w Lotto coraz większa

Kumulacja w Lotto coraz większa

Źródło:
tvn24.pl

Departament Skarbu USA ogłosił w czwartek, że zamówił ostatnią partię jednocentowych monet do wybicia, po czym nie będzie już więcej ich zamawiać. Koniec bicia tych monet ma dać oszczędności nawet 56 milionów dolarów rocznie. Koszt ich produkcji ponad trzykrotnie przewyższa ich wartość.

Bliski koniec jednocentówek. Zamówiono ostatnią partię

Bliski koniec jednocentówek. Zamówiono ostatnią partię

Źródło:
PAP, BBC

Parlament Europejski poparł w głosowaniu podniesienie ceł na nawozy importowane do Unii Europejskiej z Rosji i Białorusi. Za głosowało 411 europosłów, przeciwko było 100, wstrzymało się od głosu 78.

Rosja zalewa tym unijny rynek, Polska największym poszkodowanym

Rosja zalewa tym unijny rynek, Polska największym poszkodowanym

Źródło:
PAP

Holenderskie farmy wiatrowe na Morzu Północnym produkują mniej energii z powodu sąsiedztwa belgijskich turbin - pisze w czwartek brytyjski "Times". Oskarżają więc Belgów o "kradzież wiatru". Ekspert wyjaśnia, że "dzieje się tak na każdej farmie wiatrowej, gdzie turbiny są relatywnie blisko siebie".

Holendrzy oskarżają Belgów o "kradzież wiatru"

Holendrzy oskarżają Belgów o "kradzież wiatru"

Źródło:
PAP

Duńska organizacja Green Power Denmark poinformowała o wykryciu "podejrzane komponentów" w importowanych z zagranicy podzespołach infrastruktury energetycznej. Podobne przypadki wcześniej odnotowano w Stanach Zjednoczonych, gdzie w sprowadzanych z Chin falownikach dla farm słonecznych również znajdowano budzące niepokój elementy.

"Podejrzane komponenty" w urządzeniach energetycznych

"Podejrzane komponenty" w urządzeniach energetycznych

Źródło:
PAP

Wydatki na obsługę długu publicznego osiągnęły bezprecedensowy poziom - zauważa "Rzeczpospolita". Za rosnącymi kosztami stoi krajowa polityka - zdominowana przez nieustanną kampanię wyborczą i wzrost wydatków socjalnych.

Ogromny problem rządu. "Trzeba bić na alarm"

Ogromny problem rządu. "Trzeba bić na alarm"

Źródło:
"Rzeczpospolita"

Ponad 90 procent przebadanych próbek e-papierosów nie spełnia wymogów określonych w ustawie - poinformowała aspirant Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka Krajowej Administracji Skarbowej. Zgodnie z obowiązującym prawem takie produkty nie powinny trafiać do sprzedaży.

"Nie powinny znaleźć się w ogóle w sprzedaży". Alarmujące wyniki kontroli

"Nie powinny znaleźć się w ogóle w sprzedaży". Alarmujące wyniki kontroli

Źródło:
PAP

PKO Bank Polski ostrzega przed "nowym typem oszustwa", w którym przestępcy podszywają się pod Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Fałszywe wiadomości dotyczą rzekomych błędów w danych lub zamrożonych kryptowalut i mają na celu wyłudzenie pieniędzy oraz danych osobowych.

Wielki bank ostrzega. "Nowy rodzaj oszustwa"

Wielki bank ostrzega. "Nowy rodzaj oszustwa"

Źródło:
tvn24.pl

Cena bitcoina po raz pierwszy w historii przekroczyła poziom 111 tysięcy dolarów. W przeliczeniu to ponad 416 tysięcy złotych. Inwestorzy są coraz bardziej optymistycznie nastawieni do przyszłości rynku kryptowalut.

Rajd bitcoina. Rekord wszech czasów

Rajd bitcoina. Rekord wszech czasów

Źródło:
tvn24.pl