Służba bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że rozpoczęła śledztwo ws. rzekomego finansowania separatystów na wschodzie Ukrainy przez rosyjski koncern naftowy Łukoil.
Łukoil to drugi pod względem wielkości producent ropy w Rosji. Służby twierdzą, że w latach 2013- 2014 koncern wraz ukraińską firmą VETEK przemycał na Ukrainę produkty naftowe o wartości 2 mld dolarów. Dochody z tego procederu miały być przekazywane na finansowanie działalności terrorystycznej w Doniecku i Ługańsku.
Koncern zaprzecza
Przemyt miał się odbywać przez ukraińskie porty, całą wschodnią granicę Ukrainy i granicę z Białorusią za pomocą spółek podlegającym dwóm podejrzanym firmom.
Łukoil zaprzeczył tym oskarżeniom na swojej stronie internetowej. “Wszystkie dostawy na Ukrainę były i są prowadzone w zgodzie z prawem międzynarodowym i ukraińskim” - czytamy w oświadczeniu.
To nie pierwszy raz, kiedy Kijów oskarża Rosję o wspieranie separatystów na wschodzie Ukrainy, którzy od kwietnia prowadzą krwawą wojnę przeciwko ukraińskiej armii i ogłosili niepodległość obwodów donieckiego i ługańskiego. Ukraińcy już w ub. roku oskarżyli kilka rosyjskich banków (w tym Spierbank) o finansowanie bojowników w separatystycznych regionach.
Kurczenko macał palce?
W ub. roku Łukoil sprzedał wiele ze swoich ukraińskich aktywów uzasadniając, że chce skoncentrować si na rosyjskich projektach. Część z nich - jak udziały w rafinerii ropy naftowej w Odessie - kupił VETEK. Co ciekawe, VETEK należy do Siergieja Kurczenki, 29-letniego multimilionera, który przez służby określany jest mianem “dyrektora finansowego” byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowicza i jego bliskich współpracowników, znanych jako “rodzina”. KIM JEST SIERGIEJ KURCZENKO? SYLWETKA MŁODEGO MILIARDERA Kurczenko uciekł do Rosji wkrótce po tym, jak Janukowicz został odsunięty od władzy. Przeciwko niemu toczy się obecnie postępowanie za rzekomą kradzież pieniędzy od inwestorów i unikanie płacenia setek milionów dolarów podatków.
Autor: tol / Źródło: The Moscow Times