Upadek Silicon Valley Bank był największym incydentem tego typu od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku. Pociągnął za sobą dwie inne amerykańskie instytucje, a następnie przejął go First Citizens, co miało zapobiec pogorszeniu sytuacji. Dwa miesiące później nowy właściciel podjął decyzję o cięciu kosztów i zwalnia setki osób.
Kalifornijskie organy nadzoru bankowego szybko podjęły decyzję o zamknięciu Silicon Valley Bank (SVB) 10 marca po tym, jak deponenci wycofali 42 miliardy dolarów w ciągu 24 godzin. Następnie regulatorzy zamknęli Signature 12 marca po tym, jak również napotkali problemy z płynnością po upadku SVB.
Jak podaje BBC Frank Holding, dyrektor generalny First Citizens, w mailu skierowanym do pracowników podsumował problemy z jakimi mierzył się SVB i zapowiedział wprowadzenie cięć kadrowych, które wpłyną na "wybrane stanowiska korporacyjne SVB z wyłączeniem stanowisk personelu pracującego z klientami".
Jak podaje BBC zwolnienia mają dotknąć około 3 proc. całkowitej liczby pracowników banku, czyli około 500 osób.
"Druzgocące" przejęcie
W połowie maja Gregory Becker, były dyrektor generalny Silicon Valley Bank, zeznawał przed komisją do spraw bankowości amerykańskiego senatu w sprawie upadku. Stwierdził wówczas, że bank miał prawidłowo reagować na obawy regulatorów w kwestii zarządzania ryzykiem i pracował nad rozwiązaniem problemów, zanim nie doszło do "bezprecedensowej" paniki i wycofania depozytów przez klientów, co doprowadziło do jego upadku.
- Przejęcie SVB było druzgocące zarówno pod względem osobistym, jak i zawodowym i jest mi naprawdę przykro z powodu tego, jak wpłynęło to na pracowników, klientów i akcjonariuszy SVB – powiedział wówczas Becker.
Jednak przewodniczący komisji bankowej Senatu Sherrod Brown zaznaczył, że bank wielokrotnie ignorował ostrzeżenia o "rażącym ryzyku" ze strony urzędników federalnych i stanowych.
- Wiemy, że wasze banki były fatalnie zarządzane - powiedział Brown. - Kiedy narażacie pieniądze innych ludzi i całą naszą gospodarkę, musi istnieć odpowiedzialność za taki poziom złego zarządzania - dodał.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Michael Vi / Shutterstock.com