Rosja wygrała batalię sądową przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie. Oznacza to, że nie będzie musiała płacić odszkodowania czterem hiszpańskim akcjonariuszom, którzy domagali się 100 mld dolarów za znacjonalizowanie spółki Jukos.
Szwedzki Sąd Apelacyjny, cytowany przez RIA Novosti, w wyroku z 18 stycznia uchylił wcześniejsze decyzje Sądu Okręgowego oraz Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie tłumacząc, że "sąd arbitrażowy nie jest właściwy do orzekania w sprawie roszczenia".
Długoletnia walka
Batalia prawna rozpoczęła się w 2007 roku, kiedy czterech hiszpańskich akcjonariuszy złożyło pozew do Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie domagając się od rosyjskiego rządu rekompensat za "wywłaszczenie" znacjonalizowanej spółki Jukos.
W 2012 roku Trybunał uznał argumenty grupy akcjonariuszy Quasar de Valores i nakazał stronie rosyjskiej wypłatę rekompensaty za znacjonalizowanie majątku Jukosu. Rosja twierdziła jednak, że akcjonariusze nie ma prawa domagać się roszczeń z uwagi na obowiązującą dwustronną umowę handlową, ratyfikowaną w 1990 roku przez ZSRR i Hiszpanię.
Odwołanie od wyroku okazało się bezskuteczne. W 2014 roku, Okręgowy Sąd Najwyższy w Sztokholmie ponownie utrzymał w mocy decyzję Trybunału Arbitrażowego i oddalił odwołanie strony rosyjskiej.
Rosjanom pozostał zatem Sąd Apelacyjny, który w wyroku z 18 stycznia br. uchylił wcześniejsze decyzje Sądu Okręgowego oraz Trybunału Arbitrażowego. To duży sukces strony rosyjskiej, którą przed sądem reprezentowała amerykańska kancelaria Baker Botts.
Teraz hiszpańscy akcjonariusze do 15 lutego mają czas na wniesienie odwołania do Sądu Najwyższego Szwecji.
Upadek Jukosu
Przypomnijmy, że kłopoty Jukosu zaczęły się w 2005 roku, kiedy aresztowano skonfliktowanego z prezydentem Władimirem Putinem szefa spółki Michaiła Chodorkowskiego.
Warty niegdyś 40 mld dolarów koncern doprowadzono do bankructwa, a spółka została znacjonalizowana. Większość aktywów Jukosu przekazano Rosnieftowi, koncernowi naftowemu kierowanemu przez Igor Sieczyna, jednego z najbliższych współpracowników Putina.
Decyzja Trybunału Arbitrażowego w Hadze z 2014 roku. Materiał "Faktów" TVN:
Autor: msz,mb/ / Źródło: rt.com, pap,