Rosja wprowadziła dodatkowe cła na import niektórych towarów ze Stanów Zjednoczonych, odpowiadając w ten sposób na nałożone przez USA cła na stal i aluminium produkcji rosyjskiej - poinformował w piątek minister gospodarki Rosji Maksim Orieszkin.
- Zastosowane zostają działania kompensujące w postaci dodatkowych, podwyższonych stawek ceł importowych w wysokości od 25 procent do 40 procent wartości wwożonego towaru - poinformował Orieszkin cytowany w komunikacie ministerstwa gospodarki. Cłami tymi obłożone zostają pewne towary z USA, których odpowiedniki są produkowane w Rosji. Chodzi w szczególności o niektóre rodzaje sprzętu budowlanego, sprzętu z branży naftowo-gazowej, narzędzia do obróbki metalu, światłowody. Rosja zapowiadała wcześniej takie działania odwetowe. W piątek odpowiednie rozporządzenie podpisał premier Dmitrij Miedwiediew.
To nie koniec
Ministerstwo gospodarki poinformowało ponadto, że Rosja może wprowadzić dalsze "działania kompensujące" w marcu 2021 roku, tj. gdy miną trzy lata od czasu wprowadzenia ceł przez stronę amerykańską. Rosja może to również uczynić w przypadku, gdy w Światowej Organizacji Handlu (WTO) zapadnie decyzja o tym, iż działania USA nie są zgodne z przepisami WTO. Orieszkin poinformował w piątek, że wprowadzenie przez USA ceł spowodowało straty dla eksporterów rosyjskich w wysokości 537,6 mln dolarów. Tyle kosztowały rosyjskich dostawców cła, które muszą płacić w Stanach Zjednoczonych. Podwyższenie ceł przez Rosję pozwoli na zrekompensowanie jedynie części tych strat, w wysokości 87,6 mln dolarów - wyjaśnił minister gospodarki. 8 marca prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające cła na import stali w wysokości 25 proc., a na import aluminium - 10 proc. Według kwietniowego komunikatu WTO Rosja wystąpiła do tej organizacji o odszkodowania od USA za cła importowe.
Autor: tol//sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay (CC 0 1.0) | Evgeny