Objęcie sankcjami ośmiu rosyjskich firm reprezentujących przemysł lotniczy lub zajmujących się szkoleniem załóg "wywołuje zdumienie i rozczarowanie" - oświadczyła w sobotę rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Firmy te znalazły się na liście ogłoszonej w piątek.
Biały Dom poinformował przy tej okazji, że USA nałożyły sankcje na 30 zagranicznych firm i osób indywidualnych za transfer technologii do Iranu na potrzeby programu rakietowego tego kraju, bądź za naruszenie przepisów dotyczących kontroli eksportu do Iranu, Korei Płn. i Syrii.
Trump nie pomógł
Za transfer technologii, które mogłyby zostać wykorzystane przez irański program rakiet balistycznych, sankcjami ukarano m.in. 11 przedsiębiorstw bądź osób indywidualnych z Chin, Korei Północnej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. 19 podmiotów obłożono sankcjami za transfer bądź wejście w posiadanie technologii, mogących posłużyć do prac nad bronią masowej zagłady. Firmy rosyjskie znalazły się najprawdopodobniej w tej grupie. Moskwa wiązała wielkie nadzieje z wyborem Donalda Trumpa na prezydenta USA, spodziewając się, jeśli nie zniesienia, to przynajmniej złagodzenia już obowiązujących sankcji.
Autor: tol/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock