Z powodu brexitu Londyn traci pozycję najbardziej atrakcyjnego centrum finansowego na świecie na rzecz Nowego Jorku, ponieważ banki i inne instytucje finansowe przenoszą stanowiska pracy do Unii Europejskiej, z obawy o utratę dostępu do rynku unijnego - głosi raport firmy Z/Yen.
Jak wskazano, brexit jest największym zagrożeniem dla londyńskiego City od kryzysu finansowego w latach 2007-2009, perspektywą utraty dostępu do rynku Unii Europejskiej - największego bloku handlowego na świecie - martwią się banki, firmy ubezpieczeniowe i inne podmioty sektora finansowego. - Jesteśmy coraz bliżej dnia wyjścia (Wielkiej Brytanii z UE - red.) i nadal nie wiemy, czy Londyn będzie w stanie handlować z innymi centrami finansowymi w Europie - powiedział założyciel firmy Z/Yen Mark Yeandle, podkreślając, że londyńskie City może "stracić przewagę konkurencyjną".
Utrata miejsc pracy
Odkąd Brytyjczycy w 2016 roku opowiedzieli się za wyjściem ze Wspólnoty, wielkie firmy finansowe przenoszą swój personel z Londynu do krajów unijnych.
Tymczasem sektor finansowy odpowiada w Wielkiej Brytanii za 12 procent PKB i płaci też najwięcej podatków. W lipcu londyńskie City ogłosiło, że w krótkim terminie zniknie od 3,5 do 12 tys. miejsc pracy w firmach finansowych w Londynie, a jeszcze więcej może zostać zlikwidowanych w dłuższej perspektywie. Pod koniec ubiegłego roku firma doradcza Ernst & Young (EY) opublikowała raport, z którego wynika, że 10,5 tys. miejsc pracy, głównie w londyńskim sektorze finansowym, zniknie w Wielkiej Brytanii pierwszego dnia po jej wyjściu z Unii Europejskiej. Aż 33 procent firm sektora finansowego publicznie zapowiedziało, że ma zamiar przenieść część operacji lub pracowników poza Wielką Brytanię w związku z jej wyjściem z Unii Europejskiej - głosił raport EY.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP