Drony, smartwatche i ekstremalne kamery - to tylko niektóre z technologicznych gadżetów, którymi możemy obdarować bliskich z okazji świat. Przedstawiamy propozycje prezentów przygotowane przez Jakuba Klawitera z TVN Turbo.
Drony
Pierwszym prezentem, który może być hitem podczas tegorocznych świąt są drony. - Są malutkie, które można kupić za ok. 200-300 złotych i które mogą być dobrą wprawką do większych dronów - wskazuje Jakub Klawiter.
Jak dodaje, taki dron "robi niesamowite akrobacje w powietrzu i można nim bezpiecznie latać nawet w domu".
Inteligentne zegarki
Zdaniem Klawitera, oprócz dronów dużą popularnością będą cieszyły się także smartwatche.
- Smart zegarki są produkowane nie tylko przez firmy zajmujące się technologią, ale też producentów zegarków. Ci ostatni coraz chętniej wchodzą na rynek urządzeń, które łączą się z naszymi telefonami komórkowymi - wyjaśnia gość TVN24 Biznes i Świat.
Wirtualna rzeczywistość
Zdaniem eksperta, w przypadku pozostałych kategorii technologicznych gadżetów dominować może wirtualna rzeczywistość.
- Gogle do wirtualnej rzeczywistości dotychczas były czymś takim, co można było założyć na targach technologicznych, a teraz swój projekt ma Google CardBoard - wskazuje dziennikarz TVN Turbo. I dodaje, że wystarczy już 20 zł, aby otworzyć drzwi do wirtualnej rzeczywistości "dostęp do wirtualnej rzeczywistości jest już dla każdego".
Google CardBoard to platforma wirtualnej rzeczywistości stworzona przez firmę Google do użycia z kartonowymi goglami oraz smartfonem.
Droższe sprzęty do wirtualnej rzeczywistości kosztują od 1,5 do 3 tys. zł.
Kamery ekstremalne
- Tak jak drony, tak kamery ekstremalne są coraz bardziej popularnym prezentem, bo ludzie lubią dokumentować, to co wokół nich się dzieje - mówi Klawiter.
Górna granica jaką trzeba brać pod uwagę kupując taki sprzęt wynosi 1,8-2 tys. zł. Są jednak także tańsze propozycje. - Za 700 zł można kupić przyzwoitą kamerę, która dla amatora jest odpowiednia do rejestrowania - twierdzi gospodarz programu "Nowy gadżet" w TVN Turbo.
Powerbank
Jeżeli chodzi o inne propozycje świątecznych prezentów, ekspert wymienia powerbank, jednocześnie wskazując, że "nasze telefony nie trzymają całego dnia".
Bezpowrotnie minęły bowiem czasy telefonów, których baterie wytrzymywały tydzień na jednym ładowaniu. - Powerbank jest więc przydatnym, praktycznym prezentem - dodaje Jakub Klawiter.
Pendrive
Dobrym prezentem "last minute" są również pendrive'y.
- Producenci telefonów komórkowych bardzo często rezygnują z kart microSD, a zatem nie jesteśmy w stanie rozszerzyć pamięci telefonu. Dlatego coraz popularniejsze są pendrive'y, które z jednej strony łączą się ze smatfonem, a z drugiej strony można je połączyć również z komputerem - wyjaśnia Klawiter.
- Te pendrive'y nie kosztują oszałamiających pieniędzy. Trzeba za nie zapłacić od kilkudziesięciu złotych "w górę" - dodaje.
Autor: mb//km / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, Wikipedia