Pilot boeinga 737 linii lotniczych Japan Airlines został zawieszony, ponieważ podczas lotu zrobił sobie selfie w kokpicie ze stewardessą - pisze Bloomberg. W tym czasie drugi pilot był w toalecie. Linie tłumaczą, że pilot złamał zasady bezpieczeństwa.
Jak czytamy, 47-letni pilot zaprosił do kokpitu 28-letnią stewardessę gdy samolot był już na wysokości 10 tys. stóp. Kiedy kobieta usiadła w fotelu drugiego pilota, para pracowników Japan Airlines zrobiła sobie tzw. selfie.
Nie jest jasne, w jaki sposób linie lotnicze dowiedziały się o tym zdarzeniu, być może pilot lub jego koleżanka umieścili zdjęcie na jednym z portali społecznościowych. Wiadomo jednak, że do incydentu doszło 7 czerwca podczas lotu do Osaki.
Złamał regulamin
Bloomberg pisze, że kiedy sprawa wyszła na jaw, linie lotnicze zawiesiły pilota. Zdaniem japońskiego przewoźnika złamał on regulamin lotu, który mówi, że pilot powinien zachować szczególną czujność w czasie lotu. Agencja przypomina, że linie lotnicze na całym świecie zwracają szczególną uwagę na bezpieczeństwo w kokpicie po katastrofie samolotu Germanwings. Airbus A320 tanich linii Germanwings, należących do Lufthansy, rozbił się 24 marca w Alpach na południu Francji, podczas lotu z Barcelony do Duesseldorfu. Pierwszą czarną skrzynkę z zapisem rozmów i innych dźwięków w kokpicie znaleziono krótko po katastrofie. Analiza tego urządzenia doprowadziła do przypuszczeń, że Lubitz zabarykadował się w kokpicie i odmówił wpuszczenia kapitana, po czym rozmyślnie rozbił maszynę.
Po tym wydarzeniu wiele linii lotniczych wprowadziło regułę, że w czasie lotu w kokpicie powinny znajdować się dwie osoby. Ma to zapobiec groźnym sytuacjom, w których np. jeden pilot jest w łazience, a drugi traci przytomność lub celowo chce doprowadzić do katastrofy.
Autor: msz/mn / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Pingstone / Wikipedia