Żeby sobie pozwolić na takie jachty nie wystarczy być milionerem - trzeba być miliarderem. Cena Jachtu "A", własności rosyjskiego oligarchy Andreia Melnichenko, sięga blisko 1,5 miliarda złotych. To najwyższa jednostka na świecie, ale do tego najdroższej jeszcze mu daleko.
Jacht należący do 11. najbogatszego Rosjanina ma 143 metry długości, a wraz z trzema masztami mierzy ponad sto metrów wysokości. Co oznacza, że najwyższy jacht na świecie wielkością przewyższa nawet londyńskiego Big Bena i jest o połowę dłuższy niż płyta boiska piłkarskiego.
Ma 8 pokładów, na których znajduje się między innymi lądowisko dla helikopterów, basen, i podwodna gondola widokowa. Jego obsługa wymaga udziału 54 członków załogi.
Jednostkę zaprojektował znany francuski architekt Philippe Starck. Budowa kolosa trwała 4 lata.
Suprime
Cenę "A" przebija jacht motorowych "History Suprime". Jego nabywcą jest nieujawniony z nazwiska bogacz z Malezji, dlatego jednostka pozostaje zagadką.
Wiadomo tylko, że jest potwornie droga. Jedna ze ścian jachtu zrobiona jest z fragmentów meteorytów, a na pokładzie znajduje się akwarium wykonane ze złota.
Brytyjskie media podawały, że jego powstanie nadzorował Stuart Hughes - jubiler, słynący z ozdabiania szlachetnymi metalami i kamieniami różnych powierzchni: od smartfonów po samochody. Jak ujawniał, do budowy jachtu użyto około 1000 kg metali szlachetnych - głównie złota i platyny.
Złoto miało służyć m. in. do budowy kadłubu jednostki.
"History Suprime" kosztował 4,5 mld dolarów.
Eclipse
Do rywalizacji o miano właściciela najdroższego jachtu śmiało mógłby dołączyć Roman Abramowicz. Miliarder nabył jacht "Eclipse", który wart jest 1,2 mld dolarów.
Na jego pokładzie mogłyby naraz wylądować aż dwa helikoptery. Na jachcie znajdziemy 24 kabiny, dwa baseny i kilka saun.
Wszystkie pomieszczenia są chronione przez kuloodporne szyby i wykrywacze ruchu. Na pokładzie znajdują się 3 łodzie ratunkowe i okręt podwodny.
Autor: ps/gry / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS