Liczące 22 tysiące mieszkańców miasteczko Simpsonville (Karolina Południowa) od kilkudziesięciu godzin jest znane w całych Stanach Zjednoczonych. W tej miejscowości zakupiony został kupon w loterii Mega Milions, który pozwolił rozbić spektakularną kumulację - do wygrania było ponad 1,5 miliarda dolarów. Teraz organizatorzy loterii radzą, jak odebrać wygraną.
Tożsamość zwycięzcy nie jest znana, albowiem prawo stanowe Karoliny Południowej pozwala na zachowanie anonimowości nabywcy zwycięskiego kuponu. - Jeśli zwycięzca loterii mnie słucha, chcielibyśmy powiedzieć: weź głęboki oddech i odłóż ten kupon w bezpieczne miejsce - powiedział na konferencji prasowej Tony Cooper, przedstawiciel organizatora loterii.
- Następnie skonsultuj się z zaufanym doradcą lub radcą prawnym i podpisz kupon na odwrocie, bo jest to dowód. Ten, kto nosi kupon ze sobą, może go spieniężyć. Poczekaj kilka dni, weź głęboki oddech i zadzwoń do organizatora loterii. My powiemy ci, jak wszystko zrobić. To wymaga czasu - dodał Cooper.
Nagroda
Zgodnie z polityką Mega Millions punkt, w którym zakupiono wygrany los, otrzyma nagrodę w kwocie 50 tysięcy dolarów.
Właściciel punktu wyraził nadzieję, że zwycięzca loterii zainwestuje część pieniędzy na obszarze Simpsonville – Cieszymy się, że możemy tu być. Mam nadzieję, że zwycięzca wyda te pieniądze lokalnie i że zrobi coś dobrego dla społeczności - stwierdził.
Kumulacja rozbita
We wtorek w amerykańskiej loterii Mega Millions wylosowano sześć liczb: 5, 28, 62, 65, 70 i 5 (Mega Ball). Znalazły się one na kuponie zakupionym w Karolinie Południowej. Zwycięzca zgarnie 1,537 miliarda dolarów, czyli równowartość około 5,6 miliardów złotych. Początkowo wydawało się, że kumulacja Mega Millions osiągnęła rekordowy poziom 1,6 miliardów dolarów. Organizatorzy przyznali jednakże, że popełnili błąd w rachunkach, przeszacowując kwotę wygranej o 63 miliony dolarów.
W tym wypadku rekord wciąż należy do innej amerykańskiej loterii Powerball, która w 2016 roku osiągnęła poziom 1,59 miliarda dolarów.
Autor: ah//dap / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24