Australijskie linie lotnicze Qantas uziemiły jeden ze swoich samolotów Boeing 737 Next Generation po tym, gdy wykryto w nim pęknięcie - pisze BBC. Według agencji AFP z tego samego powodu uziemiono już nawet 50 maszyn tego typu na całym świecie.
Linie zaznaczyły w komunikacie, że "nawet jeśli pęknięcie jest obecne, nie wpływa ono bezpośrednio na bezpieczeństwo samolotu". - Nigdy nie wykorzystalibyśmy samolotu, który nie byłby całkowicie bezpieczny - podkreślono.
Przewoźnik zaznaczył, że do piątku skontroluje 33 samoloty w swojej flocie pod kątem tego samego problemu.
Boeing poinformował, że pęknięcie zostało znalezione w "widelcu do ogórków" (ang. pickle fork). To element konstrukcji samolotu pomagający połączyć kadłub ze skrzydłami.
Uziemione maszyny
Pod koniec września Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) nakazała kontrole samolotów po wykryciu pęknięć w niektórych B 737 Next Generation. Dotyczą one wszystkich maszyn, które wykonały ponad 30 tysięcy rejsów.
Qantas poinformował, że żaden z jego samolotów z floty 737 NG nie był użytkowany więcej niż 30 tys. razy, a maszyna, w której wykryto pęknięcie, ma za sobą nie więcej niż 27 tys. cykli startów i lądowań.
Wśród linii lotniczych, które korzystają z tego modelu znajdują się między innymi Aerofłot, American Airlines, Southwest Airlines czy United Airlines.
Według agencji AFP z powodu wykrytych pęknięć uziemiono nawet 50 Boeingów 737 NG na całym świecie.
Wcześniej australijskie związki zawodowe wezwały Quantas do uziemienia całej floty samolotów 737 NG. Linie odrzuciły jednak te wezwania, nazywając je zbyt "panicznymi".
Kłopoty Boeinga
To nie pierwsze kłopoty Boeinga. Wytwarzane przez koncern modele 737 MAX uległy w ciągu ostatniego roku dwóm katastrofom, do których doszło w bardzo podobnych okolicznościach. Zginęło w nich łącznie 346 osób.
Przyczyną tragicznych katastrof było najprawdopodobniej oprogramowanie kontrolujące system MCAS, który automatycznie zapobiega przeciągnięciu (utracie siły nośnej).
Wszystkie samoloty 737 MAX, będące w posiadaniu linii lotniczych na całym świecie, zostały wycofane z eksploatacji do czasu uzyskania nowego certyfikatu dopuszczającego je do lotów z pasażerami.
Z kolei Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) informowała w lipcu, że wykryła pewną liczbę pęknięć na skrzydłach produkowanych przez Airbusa samolotów A380. W tej sprawie zalecono liniom lotniczym przeprowadzenie kontroli. Bloomberg przypomniał wówczas, że siedem lat temu Airbus zmagał się już z podobnym problemem w swoich samolotach.
Autor: mp/ToL / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Qantas