Rosja całkowicie wstrzymała tranzyt towarów przewożonych przez jej terytorium z Ukrainy – oświadczyło w poniedziałek ministerstwo rozwoju gospodarczego i handlu w Kijowie. Oceniło ono, że działania Moskwy mają charakter dyskryminacyjny.
Wiceminister rozwoju gospodarczego Natalia Mykolska przekazała agencji Interfax-Ukraina, że tranzyt z jej kraju przez Rosję do innych państw został wstrzymany mimo obowiązujących od 1 stycznia regulacji, które zezwalają na tranzyt niektórych towarów m.in. przez terytorium Białorusi.
- Regulacje te nie działają. Towary nie idą i są zawracane. Tranzytu nie ma – powiedziała Mykolska.
Zakaz nieprzejrzysty
- Zastosowany przez Federację Rosyjską zakaz (tranzytu) jest nieprzejrzysty, nieusprawiedliwiony i ma charakter dyskryminacyjny. Strona rosyjska naruszyła swoje zobowiązania m.in. wynikające z ustaleń zawartych ze Światową Organizacją Handlu (WTO) oraz z umowy o strefie wolnego handlu (…) – podkreśliło ministerstwo rozwoju gospodarczego.
Zdaniem Mykolskiej działania Rosji są najgorszą rzeczą, którą można było zrobić, gdyż uderzają one w kraje trzecie. Z Ukrainy przez Rosję przewożone są głównie ładunki, których odbiorcą jest Kazachstan. - Tranzyt jest dla WTO "świętą krową" – powiedziała wiceminister.
Nowa trasa
Interfax-Ukraina przypomina, że 1 stycznia rząd Rosji postanowił, iż ładunki przesyłane pojazdami samochodowymi z Ukrainy do Kazachstanu powinny być kierowane przez Białoruś, a kolejowe – przez stację kolejową w rosyjskim Smoleńsku.
1 stycznia weszła w życie umowa między Ukrainą a UE o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA). To najważniejsza i największa część podpisanej w czerwcu 2014 r. umowy stowarzyszeniowej, której zawarcie było przyczyną wybuchu konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Wejście DCFTA w życie opóźniono o ponad rok ze względu na zastrzeżenia Moskwy.
Również 1 stycznia Rosja wstrzymała umowę o wolnym handlu z Ukrainą i wprowadziła embargo na szereg importowanych z tego kraju artykułów żywnościowych. W odpowiedzi Kijów podjął analogiczne kroki.
Autor: ag/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock