Nową północnoamerykańską umowę o wolnym handlu (United States–Mexico–Canada Agreement, USMCA) podpisali we wtorek przedstawiciele Kanady, Stanów Zjednoczonych i Meksyku. To zmodyfikowana wersja tekstu podpisanego w listopadzie ubiegłego roku.
We wtorek w Meksyku przedstawiciele Kanady, USA i Meksyku podpisali nową północnoamerykańską umowę o wolnym handlu (United States–Mexico–Canada Agreement, USMCA). To zmodyfikowana wersja tekstu podpisanego w listopadzie ub.r.
"Więcej inwestycji dla Meksyku, Kanady i USA"
W ceremonii podpisania umowy uczestniczyli m.in. prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador, wicepremier Kanady Chrystia Freeland i przedstawiciel ds. handlu USA Robert Lighthizer. Jak w swoim wystąpieniu powiedziała Freeland, nowa umowa "aktualizuje i modernizuje" relacje handlowe między trzema krajami, "chroni miejsca pracy i wspiera wzrost gospodarczy" i jest "postępowym porozumieniem". Obrador podkreślał z kolei, że jest to porozumienie o "fundamentalnym" charakterze. - Oznacza więcej inwestycji dla Meksyku, Kanady i USA - podkreślił. We wtorek rano przewodnicząca amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi poinformowała podczas konferencji prasowej, transmitowanej także przez kanadyjskie media, że Demokraci poparli wynegocjowane zmiany do nowej umowy NAFTA. Dodała, że nowy tekst północnoamerykańskiej umowy o wolnym handlu jest "o niebo lepszy" od wersji podpisanej w ub.r. podczas szczytu G20 w Buenos Aires. Pelosi wyjaśniła, że usunięto sformułowania dające korzyści wielkim firmom farmaceutycznym kosztem pacjentów, które zawierał ubiegłoroczny tekst. Demokraci zgłaszali zastrzeżenia do przedłużenia okresów ochrony patentowej tzw. farmaceutyków biologicznych, co oznacza dłuższe oczekiwanie na produkcję generyków i na tańsze leki. Właśnie z powodu ryzyka wzrostu cen leków w całej Ameryce Północnej i braku odpowiednio wysokich standardów ochrony praw pracowniczych i środowiska Demokraci nie zgadzali się poprzeć ratyfikacji tekstu w formie uzgodnionej rok temu. W tekście znalazły się zapisy, których celem jest skuteczna ochrona środowiska i praw pracowniczych. Obecny na konferencji Richard Neal, szef komisji finansów publicznych Izby Reprezentantów, wskazał, że poparcie udzielone przez Richarda Trumkę, szefa centrali związków zawodowych AFL-CIO mówi samo za siebie. "Uzgodniliśmy porozumienie, które robotnicy mogą spokojnie poprzeć": - tweetował we wtorek przed południem Trumka. Richard Neal napisał w komunikacie, że "po raz pierwszy pojawiły się prawdziwe regulacje dotyczące pracy, które będą stosowane", w tym - proces inspekcji fabryk, które nie respektują zobowiązań. Meksykański podsekretarz ds. Ameryki Północnej Jesus Seade odpowiadał mu, że "końcowy tekst umowy USMCA jest znakomity dla pracowników w naszych trzech wielkich krajach". Ostateczną akceptację ze strony Meksyku dla kwestii standardów praw pracowniczych i ochrony środowiska Lighthizer uzyskał w miniony weekend – podały kanadyjskie media. Przewodnicząca amerykańskiej Izby Reprezentantów Pelosi wyraziła nadzieję, iż ratyfikacją amerykański Kongres zajmie się przed końcem bieżącej sesji, czyli przed 20 grudnia.
Kanada zapłaci wysoką cenę?
Jeszcze w poniedziałek premier Kanady Justin Trudeau i prezydent USA Donald Trump rozmawiali telefonicznie na temat nowej umowy, jednak komunikat biura prasowego premiera nie podawał żadnych szczegółów po tej rozmowie. Kanadyjski parlament rozpoczął w maju br. prace nad przyjęciem ustawy umożliwiającej wejście w życie CUSMA, czyli Canada United States Mexico Agreement Implementation Act, bo takiej wersji nazwy używa rząd Kanady. Jednak przed październikowymi wyborami do ratyfikacji nie doszło. Kanada czekała na ratyfikację przez USA. W maju br. zaczęły się rozmowy przedstawicieli administracji Trumpa z Demokratami, którzy w Izbie Reprezentantów mają większość, by skłonić ich do wsparcia ratyfikacji umowy. Meksyk ratyfikował oryginalny tekst umowy w czerwcu br. W pierwszych komentarzach w mediach kanadyjskich zwrócono uwagę, że Kanada zapłaci wysoką cenę za nową NAFTA, szczególnie sektor produkcji aluminium i kanadyjscy farmerzy. W nowej umowie zawarto m.in. zapisy uznające, że proces produkcji stali musi przebiegać w jednym z trzech krajów umowy, by uzyskać uprzywilejowane traktowanie, ale nie ma takiego zapisu dotyczącego aluminium. Meksyk nie wyraził na to zgody, mimo że 100 proc. tego surowca pochodzi z importu. Jak napisał francuskojęzyczny publiczny nadawca Radio-Canada, kanadyjski sektor aluminiowy obawia się meksykańskiego taniego importu z Chin i dalszego przetwarzania w Meksyku oraz eksportu do Kanady i USA. Istotnie, w tym roku import aluminium z Chin do Meksyku wzrósł między majem a lipcem o 240 proc. i o 260 proc. w tym samym okresie wzrósł eksport wyrobów aluminiowych z Meksyku do USA. Inny powód do obaw mają kanadyjscy farmerzy. System produkcji mleka, drobiu i jaj oparty jest w Kanadzie na kwotach. W nowej NAFTA Kanada zwiększyła dostęp do swojego rynku mlecznego dla produktów amerykańskich. Poprzednia umowa o wolnym handlu między trzema krajami Ameryki Północnej – NAFTA – weszła w życie 1 stycznia 1994 r. W 2017 r. rozpoczęły się jej renegocjacje.
Autor: mp / Źródło: PAP