- Była debata o Austrii, była debata o Węgrzech i w tej chwili na ławie oskarżonych pojawi się Polska. Nie będzie to malowanie nas na różowo - mówi w TVN24 Biznes i Świat Janusz Lewandowski, były komisarz europejski. Komentuje w ten sposób planowaną debatę nt. polskiego sporu konstytucyjnego.
Zdaniem Lewandowskiego, istotne by na arenie międzynarodowej udawało się odróżniać Polskę, jako "kraj sukcesu ćwierćwiecza" od tego w jaki sposób obecnie sprawuje się mandat wyborców.
- PiS sprawuje mandat z demokratycznych wyborów. Nadużywa tego mandatu udzielonego przez 20 proc. Polaków, psując w tej chwili państwo i niestety psując gospodarkę - komentuje komisarz.
Europa patrzy na Polskę
Lewandowski przyznaje, że eurodeputowani interesują się sytuacją wewnętrzną Polski.
- Rzecz dzieje się w środku Europy. Nie da się zasunąć nowej, żelaznej kurtyny, która by uniemożliwiła sprawy polskie. Zaniepokojenie jest pochodną podziwu dla polskiego sukcesu, jako państwowości, jako gospodarki w ostatnich latach - uważa Lewandowski.
- Polska, która była krzepiącym krajem, taką ostoją europejskich wartości na Wschodzie Europy, zaczyna być kłopotem. Stąd zaniepokojenie. Byleby to było zaniepokojenie rządzeniem, a nie Polakami jako narodem, który broni swojej wolności i demokracji.
Anglia częścią UE, ale nie bezwarunkowo
Komisarz skomentował także kwestię ewentualnego opuszczenia UE przez Wielką Brytanię. Widmo Brexitu zdominowało dyskusje na piątkowym szczycie w Brukseli.
- W tej chwili widać jasną wolę, żeby Wielka Brytania pozostała, ale nie bezwarunkowo, bo jeżeli byłoby to stawianie pod ścianą 27 innych uczestników Wspólnoty, byłoby to nagradzanie pewnego egoizmu narodowego - twierdzi Janusz Lewandowski. - Unia nie może się wyzbyć swoich fundamentalnych wartości, w tym swobody przepływu pracy - mówi.
Lewandowski twierdzi, że ewentualny Brexit nie będzie pozytywnym scenariuszem. Uznał, że Unia, co do reguł gospodarczych, rodzi się na "skrzyżowaniu anglosaskiej wolności z niemiecką dyscypliną finansową”, zdaniem byłego komisarza, obydwie cechy są nam potrzebne.
Wzmocnienie granic nie jest problemem Polski
Lewandowski odniósł się także do ewentualnego wzmocnienia Frontexu.
Komisarz przyznał, że tego typu służba powinna powstać, ale na obszarach, w których "Grecja oraz inne kraje nie radzą sobie ze szczelnością granic".
Polityk stwierdził, że nie jest to problem, który dotyczyłby Polski.
- Ten problem, wbrew uprzedzeniom co do naszej wschodniej granicy, dotyczy przede wszystkim Morza Śródziemnego i niezdolności kilku krajów na Południu, aby pilnować dobrze granicy zewnętrznej Unii Europejskiej.
Autor: ag/gry / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat