Bojkot reklamodawców może zabić firmę - stwierdził właściciel platformy X (dawniej Twitter) Elon Musk w wywiadzie na konferencji "New York Timesa". Ekscentryczny miliarder odniósł się do reklamodawców, którzy używają według niego "szantażu pieniędzmi" i w wulgarny sposób powiedział im, by odeszli. Przyznał także, że błędem było zamieszczenie wpisu popierającego antysemickie teorie.
Jego pełne wulgaryzmów uwagi nastąpiły po chwili skruchy w wywiadzie dla "New York Times DealBook Summit". Musk wielokrotnie przepraszał za opublikowanie tweeta 15 listopada, który zgadzał się z antysemickim postem.
Musk spotkał się z falą krytyki, gdy poparł użytkownika, który fałszywie twierdził, że Żydzi podsycają nienawiść do białych ludzi. Musk w swoim poście powiedział, że użytkownik, który odniósł się do teorii spiskowej "Wielkiego Zastąpienia", mówił "rzeczywistą prawdę" - opisała Agencja Reutera.
Musk w wulgarny sposób zwraca się do "szantażujących" reklamodawców
- To, co zrobi (ten bojkot - red.), to zabije tę firmę, a cały świat będzie wiedział, że reklamodawcy zabili firmę - powiedział Musk w wywiadzie podczas konferencji "NYT". Odniósł się w ten sposób do odpływu firm reklamujących się na jego portalu w reakcji m.in. na rozpowszechnianie ekstremistycznych treści oraz wpisy samego Muska.
Jednocześnie miliarder poradził firmom, które wycofały reklamy, by więcej nie reklamowały się na X (d. Twitterze). - Jeśli ktoś ma mnie szantażować reklamami, szantażować pieniędzmi, niech się pie***** - powiedział biznesmen, dwukrotnie powtarzając niecenzuralny zwrot, kierując go m.in. do obecnego na widowni szefa koncernu Disneya Boba Igera.
Rzecznik Disneya nie odpowiedział od razu na prośbę Reutersa o komentarz.
- To, na czym mi zależy, to rzeczywistość dobra, a nie jego postrzeganie. A to, co widzę wszędzie, to ludzie, którzy dbają o dobry wygląd, czyniąc zło - dodał Musk.
Miliarder stwierdził ponadto, że on sam prawdopodobnie zrobił więcej dla środowiska w Tesli niż ktokolwiek na świecie dzięki ogromnej sprzedaży pojazdów elektrycznych Tesli. - Uczciwie byłoby zatem powiedzieć, że jako lider firmy zrobiłem więcej dla środowiska niż ktokolwiek - jakikolwiek pojedynczy człowiek na Ziemi - mówił Musk, cytowany przez Reutersa.
Firmy odwracają się od platformy X
Pełne wulgaryzmów wypowiedzi Muska przeciwko reklamodawcom to "zamknięcie rozdziału" dla marek prowadzących interesy z X - stwierdził cytowany przez Reutersa Lou Paskalis, założyciel firmy konsultingowej AJL Advisory i były szef globalnych mediów w Bank of America. - Nie zapomną o tym - podkreślił.
Disney jest jedną z firm, które zrezygnowały z zamieszczania reklam na X. Obok Disneya na podobny krok zdecydowało się wiele dużych korporacji, w tym IBM, Apple, Warner Bros. Discovery czy ostatnio "Washington Post".
Stało się to po tym, jak Musk w jednym z wpisów poparł użytkownika, który twierdził, że Żydzi promują nienawiść do białych. Później stwierdził, że "nie wszystkie społeczności żydowskie" to robią.
Miliarder przyznał w środę, że to była to "jedna z najgłupszych, jeśli nie najgłupsza rzecz, którą zrobił na platformie" i że dał tym samym do ręki "naładowany pistolet wszystkim tym, którzy go nienawidzą" oraz antysemitom.
Próbował też wyjaśniać, co miał na myśli, mówiąc, że chodziło mu o "ludzi ze społeczności żydowskiej", którzy finansują "grupy aktywistów, którzy popierają Hamas". Dodał, że problem polegał na tym, iż wspierali oni "generalnie prześladowane grupy" i że niektóre z tych grup "niestety chcą waszej zagłady".
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images for The New York Times