Czarnobyl, Żarnowiec i 60 lat polskiego snu o atomie. Energetyka przyszłości czy utopione pieniądze?


- Podczas lekcji fizyki wyszliśmy przed szkołę i na liczniku Geigera sprawdziliśmy poziom promieniowania: wskazówki latały jak szalone. Ale nikt nie panikował, dostaliśmy płyn Lugola, mówiono nam, że jesteśmy bezpieczni – Dariusz Szwed z Zielonego Instytutu wspomina dzień, w którym dowiedział się, że doszło do największej katastrofy w historii energetyki jądrowej i jednej z największych katastrof przemysłowych XX wieku. To wydarzenie pogrzebało polskie plany budowy elektrowni atomowej. Rząd III RP wraca do projektu EJ, ale wielu wieszczy, że spotka ją ten sam los, co elektrownię w Żarnowcu.

26 kwietnia 1986 eksplodował reaktor nr 4 elektrowni jądrowej w Czarnobylu, wybuch odrzucił 2000-tonową pokrywę i rozprzestrzenił 400-krotnie więcej substancji radioaktywnych niż bomba w Hiroszimie. Odpadami radioaktywnymi został zanieczyszczony obszar 200 tys. km kw., a na napromieniowanie narażonych zostało 600 tys. osób. Z okolicy awarii ewakuowano całe miasto Prypeć i mieszkańców okolicy – w sumie przesiedlono 350 tysięcy osób, tworząc wokół zamkniętą strefę ochronną. Spośród 134 likwidatorów, którzy w czasie awarii otrzymali w krótkim czasie duże dawki promieniowania, 28 zmarło w ciągu pierwszych 4 miesięcy po wybuchu wskutek ostrej choroby popromiennej. Do dziś nie są jednak znane dokładne dane dotyczące skutków katastrofy i pojawiają się różne szacunki.

O katastrofie wiele osób dowiedziało się z Radia Wolna Europa, bo informacja o niej początkowo była ukrywana przez władze w Moskwie. Dwa dni po wybuchu „Trybuna Ludu” podała w krótkiej notatce o „odnotowaniu przez nowozelandzkich naukowców nowej próby atomowej przeprowadzonej przez Francję na poligonie na Atolu Mururoa”. Zaś 30 kwietnia gazeta poinformowała o wystąpieniu „pewnego wycieku substancji radioaktywnych”. W kraju panowała dezinformacja, PRL-owskie władze zapewniały, że jest bezpiecznie, a tłumy Polek, Polaków i dzieci maszerowały w tradycyjnych pochodach pierwszomajowych.

Także prof. Andrzej Strupczewski, już wówczas pracownik Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku wraz ze współpracownikami dopiero po kilkudziesięciu godzinach dowiedział się o katastrofie. Na jej trop naprowadziła ich niestandardowa praca urządzeń mierzących poziom radioaktywności. - Pomiary wskazywały, że poza budynkiem reaktora „Maria” ten poziom jest wyższy niż w środku – mówi prof. Strupczewski.

Kierunki wiatru w pierwszych dniach po awarii w Czarnobylu. [UNSCEAR 2000]

Mimo sowieckiej propagandy, czarnobylska katastrofa pogrzebała pierwszy polski program atomowy, który obejmował wybudowanie kilku elektrowni i elektrociepłowni jądrowych. Pierwszym krokiem do jego realizacji miało być postawienie elektrowni w Żarnowcu, a kolejnym - w miejscowości Klempicz w Wielkopolsce (EJ Warta).

Polskie sny o atomie

Pierwsze plany stworzenia w Polsce energetyki jądrowej zaczęto kreślić już w roku 1956. Wówczas planowano budowę eksperymentalnej elektrowni o mocy 200-300 MW nad Narwią i Bugiem. Natomiast decyzja o rozpoczęciu budowy elektrowni zapadła 12 sierpnia 1971 r. Trzy lata później podpisano między rządami PRL i ZSRR wstępną umowę o współpracy przy jej budowie. Jak podaje Narodowe Centrum Badań Jądrowych, „paliwo jądrowe do połowy lat 90-tych miało być importowane ze Związku Radzieckiego, ale później miał zostać uruchomiony w kraju zakład produkcji paliwa jądrowego na bazie uranu sprowadzanego zza granicy, co miało na celu zaoszczędzenie środków dewizowych”.

Po przeprowadzeniu badań hydrologicznych, hydrochemicznych, sejsmicznych, meteorologicznych i demograficznych wyznaczono lokalizację elektrowni. Miała wyrosnąć nad jeziorem Żarnowieckim we wsi Kartoszyno. Na początku lat 80. jej mieszkańców przesiedlono i rozpoczęto budowę.

EJ wraz z całym kompleksem miała zajmować 425 ha. W sumie wybudowano 630 obiektów, m.in.: nowoczesny ośrodek radiometeorologiczny, hotel pracowniczy, hale do produkcji prefabrykatów betonowych, ekspedycję i dworzec kolejowy, stołówkę, szatniowce.

Mapa Polski z 1973 r. z zaznaczonymi elektrowniami jądrowymi, które miały być uruchomione do 2000 r. Lokalizacje zaznaczono czerwonymi kółkami

Najważniejszą częścią miały być cztery bloki napędzane reaktorami WWER-440/213 o łącznej mocy ok. 1600 MW. To reaktory II generacji (zgodnie z najnowszym programem atomowym w Polsce mają stanąć nowocześniejsze, generacji III lub III+) zaprojektowane w ZSRR, a wyprodukowane w zakładach Škoda Pilzno w Czechosłowacji. Pierwszy miał rozpocząć pracę pod koniec 1991 roku, a ostatni z końcem 1995 r. (te terminy, podobnie jak w obecnym projekcie, były przesuwane). Wg NCBJ, pierwsza EJ miała zostać zbudowana w systemie „pod klucz” (turnkey).

Polskie firmy w wielkim planie budowy

Rząd zakładał, że polskie firmy wezmą udział w wielkim planie budowy elektrowni atomowej. Ich udział miał wynieść co najmniej 50 proc. Na początku lat 80. w kraju już istniał przemysł jądrowy: nasze fabryki produkowały wymienniki ciepła dla reaktorów WWER-440, a przedsiębiorstwa budowlane uczestniczyły w budowie elektrowni jądrowych w ZSRR, na Węgrzech, w NRD i w Czechosłowacji. Założono, że polski przemysł produkować będzie, głównie wg dokumentacji radzieckiej, na potrzeby własne i na eksport do krajów RWPG: wagony-kontenery do przewozu wypalonego paliwa, awaryjne agregaty Diesla czy stabilizatory ciśnienia. Z danych NCBJ wynika, że koszt rozbudowy i przystosowania wszystkich zakładów do produkcji materiałów i urządzeń dla energetyki jądrowej oszacowano na 14 mld zł (ówczesnej wartości).

Na drodze do realizacji tych planów stanęli obywatele. Pomysł budowy elektrowni od początku budził sprzeciw części społeczeństwa. Jednak w czasach PRL protesty mogły ograniczyć się do wysyłania do władz listów protestacyjnych, rozdawania ulotek o ekologicznych skutkach takiej budowy czy organizowania wykładów. Ruch Wolność i Pokój i Federacja Zielonych, (w tej drugiej działał Dariusz Szwed), stosowały najostrzejsze, ale pokojowe formy protestu. Polegały na blokowaniu dróg razem z mieszkańcami z okolicy Żarnowca oraz na prowadzeniu głodówki. Protesty nasiliły się w całej Polsce po katastrofie w Czarnobylu. Popularne stało się hasło „Żarnobyl”.

- Lata 80-te to była inna era: nie było SMS-ów, Facebooka, Twittera, nie było bieżących zdjęć i relacji jak w przypadku katastrofy w Fukushimie. Państwo miało monopol na informacje. – Niewiele wiedziałem o skutkach promieniowania, żyliśmy za żelazną kurtyną i była blokada informacyjna. Protestowałem przeciwko opresyjnemu państwu, które działa w interesie korporacji, a nie obywateli – wyjaśnia Dariusz Szwed. – Dziś jest podobnie – rząd słucha potężnego energetycznego lobby, nawet jeśli rachunek ekonomiczny jest niekorzystny. Ale przecież członkowie rad nadzorczych i zarządów tych spółek, to często obecni i byli członkowie rządów.

Ostatecznie pod naciskiem protestów, już nowa władza przeprowadziła referendum. Jego uczestnicy opowiedzieli się przeciwko postawieniu EJ, jednak uznano je za prawnie niewiążące, ze względu na zbyt niską frekwencję. Budowa była więc kontynuowana, a to spowodowało zaostrzenie protestów. Dodatkowo, „rząd T. Mazowieckiego stanął w obliczu wielu rozpoczętych inwestycji, których sfinansowanie przekraczało możliwości państwa. Jedną z nich była EJ Żarnowiec. Z powodu trudności finansowych budowa była praktycznie wstrzymana już w drugiej połowie 1989 roku” – pisze na swojej stronie internetowej Tadeusz Syryjczyk, ówczesny Minister Przemysłu w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. W tamtym roku bank wstrzymał kredytowanie tej inwestycji. Po analizie sytuacji min. Syryjczyk zarekomendował Radzie Ministrów zaniechanie budowy EJŻ. Tłumaczył, że jest ona „inwestycją zbędną dla polskiego systemu energetycznego w horyzoncie 10 do 20 lat, a potem wcale nie ma pewności że energetyka jądrowa będzie potrzebna”. Wskazywał, że ilość energii, która wpłynęłaby do systemu w wyniku tej inwestycji, nie jest potrzebna dla wewnętrznego bilansu energetycznego. Wyliczył, że „wątpliwa jest rentowność EJ w porównaniu do elektrowni konwencjonalnych” a kwestia bezpieczeństwa - niejednoznaczna.

NCBJ: Stan zaawansowania prac przy budowie EJ Żarnowiec w momencie zatrzymania inwestycji

Zaawansowanie budowy elektrowni szacowano na 37-40 proc., a obiektów zaplecza 85 proc. W sumie postawiono 630 obiektów. W inwestycję zaangażowanych było ok. 70 przedsiębiorstw krajowych i 9 zagranicznych.

Po przerwaniu inwestycji, budynki zaczęły niszczeć, zostały zalane i rozkradzione. I dziś nie nadają się do wykorzystania. - Nie podjęto decyzji o zakonserwowaniu budowy, tak jak zrobiono to na Słowacji w EJ Mochovce wobec bloków nr 3 i 4 (takich samych jak te w Żarnowcu - WWER-440/213), których dokończenie jest możliwe i rozpoczęło się w 2008 r. Poza tym urządzenia technologiczne zostały sprzedane bądź zezłomowane – zwraca uwagę mgr inż. Władysław Kiełbasa w opracowaniu dla NCBJ.

Dwa z czterech reaktorów zezłomowano, jeden z pozostałych odkupiła za symboliczną kwotę fińska elektrownia jądrowa w Loviisa, gdzie reaktor bezawaryjnie działa do dziś. Drugi znajduje się w Centrum Szkoleń Elektrowni Jądrowej Paks na Węgrzech.

Żarnowiec-reaktywacja

- Żarnowiec to były ogromne utopione pieniądze – mówi dr Andrzej Strupczewski, prof. NCBJ. – Jestem przekonany, że tym razem budowa elektrowni atomowej dojdzie do skutku. Każdego dnia ponosimy straty wynikające z braku taniej energii płynącej z tego właśnie źródła. Węgiel jest już zbyt drogi, z eksportera netto tego surowca staliśmy się jego importerem, bo nieopłacalne jest wydobywanie go z coraz głębiej leżących pokładów. Zostają więc odnawialne źródła energii, ale te są niestabilne. Skąd wziąć prąd, gdy wiatr nie wieje przez kilka dni? Nie mamy elektrowni gazowych, które mogłyby dostarczyć wówczas mocy. Ani wystarczającej liczby elektrowni wodnych. Niemcy w takiej sytuacji mogą sprowadzić energię za pomocą mostu energetycznego z Norwegią. My nie mamy jeszcze takich połączeń. Zostaje więc atom.

Wiosną 2005 roku odrodziła się koncepcja powrotu do energetyki jądrowej. Rada Ministrów uchwaliła wówczas Politykę Energetyczną Polski do 2025 r., w której stwierdziła, że wskazane byłoby oddanie do użytku pierwszego bloku jądrowego w roku 2021 a kolejnego w 2025 r. A w lipcu 2006 r. premier Jarosław Kaczyński w swoim expose stwierdził, że Polska powinna wrócić do energetyki atomowej: „Przyjdzie taki czas, w którym nasza, oparta głównie o węgiel brunatny, energetyka będzie już bardzo trudna do przyjęcia w Unii Europejskiej ze względu na ochronę środowiska. Czy nie powinniśmy już dzisiaj myśleć o energetyce atomowej? W Unii Europejskiej jest odpowiednia technologia, dysponują nią przede wszystkim Francuzi”.

Unijna polityka energetyczno-klimatyczna kładzie coraz większy nacisk na ograniczanie emisji gazów cieplarnianych, co ma przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. A także dać impuls do rozwijania innowacyjnych, zielonych technologii, którymi Europa ma konkurować na globalnym rynku. Dodatkowo konieczność wygaszania starych bloków energetycznych sprawiała, że nad Polską wisiało ryzyko wystąpienia niedoboru mocy. Polakom miało zabraknąć prądu w gniazdkach w latach 2015-2016 r. Dzięki inwestycjom w nowe moce poczynionym przez PGE, Enea, Tauron i PKN Orlen, ale także rosnącej liczbie nowych inwestorów np. wiatrowych czy rozwijaniu połączenia trans granicznych, problem ten został odsunięty do roku 2025.

Jednak w kwestii budowy elektrowni atomowej wydaje się, że historia zatacza koło: prace postępują wolno, nadal nie wiadomo, w jaki sposób zostanie sfinansowana ta inwestycja (czy będzie wymagała gwarancji kredytowych Skarbu Państwa, czy zostanie wykorzystany model kontraktów długoterminowych), terminy oddania bloków są przesuwane, trwa za to karuzela stanowisk w spółkach Skarbu Państwa oddelegowanych do tego projektu, czyli PGE i PGE EJ1. Jeszcze nie ruszyła budowa bloków, a koszty inwestycji już rosną – w 2014 r. rząd szacował je na 4 mld euro za 1 tys. MW mocy, co oznacza, że cała elektrownia o mocy 3 tys. MW pochłonie 60 mld zł, natomiast kilka lat wcześniej szacunki były o 5 mld zł niższe.

Rząd Donalda Tuska wyznaczył datę uruchomienia elektrowni do 2024 roku, a do roku 2030 miały powstać dwie o łącznej mocy wynoszącej co najmniej 6 tys. MW.

W listopadzie 2011 r. PGE EJ 1 ogłosiła krótką listę potencjalnych lokalizacji elektrowni jądrowej, na której znalazły się gminy: Choczewo (lokalizacja „Choczewo”), Krokowa i Gniewino (lokalizacja „Żarnowiec”) oraz Mielno (lokalizacja „Gąski”). Ta ostania lokalizacja wypadła z listy a w pozostałych dwóch pierwszych trwają badania mające stwierdzić, która z nich będzie najwłaściwsza z punktu widzenia środowiska oraz bezpieczeństwa jądrowego. PGE EJ 1 zapowiada, że wstępna lokalizacja elektrowni jądrowej w Polsce może być wskazana ok. 2017 r. W drugiej połowie 2015 r. ma ruszyć tzw. postępowanie zintegrowane.

Do realizacji inwestycji wraz PGE zostały zaprzęgnięte inne polskie koncerny: Tauron, KGHM Polska Miedź i Enea. A w kolejce po wielomiliardowy kontrakt ustawili się najwięksi światowi gracze. Faworytami są Areva i EDF, GE Hitachi oraz Westinghouse.

Prof. przypomina, że dziś nawet jeśli jednak do realizacji tego projektu nie dojdzie, dziś wydane na niego pieniądze to głównie wydatki na kampanię mającą przekonać społeczeństwo do atomu.

- Dotychczas nie wydawaliśmy pieniędzy na energetykę jądrową, bo rząd nie miał na to środków, a rządowe finansowanie Kampanii informacyjnej o energetyce jądrowej, która miała kosztować 20 milionów zł, przerwano po roku, po wydaniu niecałych dwóch milionów – bo brakowało pieniędzy - mówi ekspert.

Nowy model energetyki

- Elektrownia stanie najwcześniej w 2028 r., 25-30 lat trwa okres zwrotu z inwestycji, czyli na horyzoncie mamy co najmniej 2050 r. To będzie zupełnie inna era, technologie rozwiną się w sposób, który dziś trudno jest przewidzieć, a my dziś inwestujemy w scentralizowane technologie jądrowe, marnujemy ogromną energię ludzi i miliardy złotych, które można by przeznaczyć na rozwój rozproszonej energetyki odnawialnej – zwraca uwagę Dariusz Szwed.

Przeciwnicy atomowego projektu znów protestują i starają się przekonać do nowego modelu energetyki. Udało się rozbić monopol TP S.A. w telekomunikacji, teraz przyszedł czas na energetykę. Energia powinna stać się bardziej elastyczna, trafić w ręce obywateli-prosumentów, spółdzielni energetycznych i miast – twierdzą zieloni.

- Za chwilę tak się stanie: już dziś tysiące osób angażują się w jej rozwój, stawiają panele na dachach domów, wiatraki w ogrodach, ogrzewają domy energią z ziemi, np. z pomp ciepła. Wkrótce w marketach budowlanych, obok wanny i okien, będzie można kupić panel fotowoltaiczny, mikrowiatrak i akumulator do przechowywania energii. Dzięki polskim drukarkom 3D będziemy mogli wydrukować panele słoneczne w domu - jesteśmy na progu kolejnej rewolucji. Polska naukowczyni - Olga Malinkiewicz - pracuje nad jeszcze tańszymi panelami słonecznych z perowskitów zastępujących krzem – mówi Szwed.

Ekspert przypomina, że Tesla, amerykański producent samochodów elektrycznych inwestuje miliardy dolarów w rozwój akumulatorów, dzięki którym chce osiągnąć ambitny plan produkowania pół miliona samochodów elektrycznych rocznie począwszy od 2020 roku. 30. kwietnia firma zaprezentuje dwie nowe baterie: do gospodarstwa domowego i akumulator do zastosowania np. w dużych przedsiębiorstwach. Ma to być rewolucyjne rozwiązanie dla przemysłu zajmującego się zieloną energią, gdzie problemem jest magazynowanie energii pozyskanej np. ze słońca czy wiatru.

- Dzięki nowoczesnej energooszczędnej lodówce, pralce, zmywarce i żarówkom, LED zużywam tylko 300 kWh prądu w ciągu roku [dwuosobowa rodzina pobiera ok. 3100 kWh rocznie – przyp. aut.] – wylicza Dariusz Szwed. – Zamierzam zamiast parapetów zainstalować w mieszkaniu w bloku małe panele słoneczne, dzięki czemu będzie ono niemal pasywne. I wkrótce, dzięki akumulatorom, przestanę być klientem zakładów energetycznych. Doradzam także Robertowi Biedroniowi, prezydentowi Słupska. Chcemy obniżyć rachunki mieszkańcom, rozwinąć zielony przemysł OZE, stworzyć lokalne miejsca pracy. Zaczynamy budować zagłębie słońca i wiatru na Pomorzu Środkowym, 100 km od Żarnowca.

Prof. A. Strupczewski pozostaje sceptyczny: Nie wiemy, jak zmieni się sytuacja, czy zostaną wynaleziono nowoczesne akumulatory. Musimy planować w warunkach, które znamy i myśleć o bezpieczeństwie energetycznym kraju. Średnia moc paneli słonecznych jest 10 razy mniejsza od mocy znamionowej, co oznacza że przez 90 proc., czasu nie możemy na nią liczyć. Słońce i wiatr nam nie wystarczą, co widać na przykładzie Niemiec, gdzie np. w grudniu 2014 r. nie było prądu przez 5 dni z tamtejszych wiatraków i paneli słonecznych, chociaż ich moc jest dwukrotnie większa niż moc wszystkich elektrowni w Polsce. Dla porównania Niemcy dopłacają do niego 24 mld euro rocznie. Prąd tam kosztuje 28 centów za kWh, a we Francji, opartej na atomie – 14 centów za kWh.

Reaktor jądrowy to urządzenie, w którym przeprowadza się rozszczepienie jąder atomowych, co prowadzi do wyprodukowania ogromnej ilości energii. Te, które miały stanąć w Żarnowcu należą do wodnych ciśnieniowych – zachodnie to PWR a rosyjskie - WWER. Tu chłodziwem i moderatorem jest zwykła woda pod wysokim ciśnieniem. PWR Zostały zmodyfikowane po awarii ze stopieniem rdzenia, do której doszło w 1979 r. w elektrowni Three Mile Island w USA. Dziś na świecie buduje się elektrownie wyposażone w reaktory III generacji i III+, które wytwarzają więcej energii i mniej odpadów radioaktywnych. Ok. 2040 r. mają wejść na rynek jeszcze nowocześniejsze IV generacji.

Autor: Katarzyna Hejna-Modi / Źródło: tvn24bis.pl

Pozostałe wiadomości

- Sztuczna inteligencja to autostrada do postępu. Głupio by było, żeby tą autostradą nie jechać. A to się dzieje - uważa profesor Aleksander Mądry z Open AI. Jego zdaniem każde państwo, które chce się liczyć, powinno mieć strategię rozwoju w tym zakresie.

"Rewolucja już się zaczęła. To technologia, która zmieni wszystko"

"Rewolucja już się zaczęła. To technologia, która zmieni wszystko"

Źródło:
PAP

Zniesienie zasady 10H oraz nowa wzajemna i minimalna odległość między instalacjami lądowej energetyki wiatrowej a zabudową mieszkaniową na poziomie 500 metrów - oto założenia projektu resortu klimatu, które znalazły się w wykazie prac legislacyjnych rządu.

"Gwarancja tańszego prądu". Nowe plany rządu

"Gwarancja tańszego prądu". Nowe plany rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Aktywny rodzic" zacznie działać od 1 października 2024 roku. Wnioski o wypłatę jednego z trzech świadczeń w ramach programu, w tym tak zwanego babciowego, składane będą do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dostać można nawet 1900 złotych miesięcznie na dziecko. Są jednak warunki.

Będzie można dostać nawet 1900 złotych miesięcznie. Są warunki

Będzie można dostać nawet 1900 złotych miesięcznie. Są warunki

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjska ministra finansów Rachel Reeves poinformowała o planach zwiększenia liczby budowanych domów, odblokowania projektów infrastrukturalnych i przyciągnięcia prywatnych inwestycji. To niektóre założenia nowej "narodowej misji" napędzania wzrostu gospodarczego.

Pierwsza w historii Wielkiej Brytanii kobieta na stanowisku ministry finansów

Pierwsza w historii Wielkiej Brytanii kobieta na stanowisku ministry finansów

Źródło:
PAP

Facebook zablokował post jednego z serwisów ekonomicznych z linkiem do artykułu na temat protestu mediów. Wcześniej na taką samą praktykę serwisu należącego do koncernu Meta skarżyli się lokalni wydawcy prasy. Mamy stanowisko koncernu.

Facebook usunął post kolejnego serwisu. "Jestem ciekawa, jakie standardy łamie mój tekst"

Facebook usunął post kolejnego serwisu. "Jestem ciekawa, jakie standardy łamie mój tekst"

Źródło:
tvn24.pl

Telewizja Polska złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym, oszustwa oraz fałszerstwa faktur przez byłą dyrektor TVP i inne osoby pełniące funkcje kierownicze oraz współpracujące z TVP - napisano w komunikacie.

TVP zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłe kierownictwo Biełsatu

TVP zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłe kierownictwo Biełsatu

Źródło:
PAP

PKO BP opublikował ostrzeżenie przed oszustami, którzy podszywają się pod bank. Jak przekazano, otwarcie załącznika z wiadomości lub kliknięcie w link w niej zawarty może prowadzić do utraty pieniędzy i kontroli nad kontem.

"Możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem"

"Możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem"

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające, czy sieci Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie o niekonkurowaniu o pracowników. Chodzi o kierowców firm przewozowych obsługujących sieci. Urząd w lutym i kwietniu, za zgodą sądu i w asyście funkcjonariuszy policji, przeszukał siedziby spółek Jeronimo Martins Polska, Dino Polska oraz firm transportowych. Wskazano, że trwa analiza zebranych materiałów. "Ze spokojem oczekujemy na dalszy rozwój wypadków" - komentuje Biedronka.

Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie? Przeszukano siedziby

Biedronka i Dino zawarły nielegalne porozumienie? Przeszukano siedziby

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ministra do spraw polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz zapowiedziała budowę mieszkań dla osób starszych na terenach pogórniczych w Katowicach. Jak dodała, trwają prace nad odpowiednim programem.

Specjalne mieszkania dla osób starszych. "W imię sprawiedliwości społecznej"

Specjalne mieszkania dla osób starszych. "W imię sprawiedliwości społecznej"

Źródło:
PAP

Komisja Europejska wszczęła w poniedziałek dochodzenie w sprawie sześciu miliardów euro pomocy publicznej udzielonej przez rząd Niemiec Lufthansie w czasie pandemii COVID-19. KE zamierza sprawdzić, czy Berlin udzielił wsparcia liniom lotniczym zgodnie z unijnymi przepisami.

Bruksela wszczęła dochodzenie w sprawie pomocy niemieckiemu gigantowi

Bruksela wszczęła dochodzenie w sprawie pomocy niemieckiemu gigantowi

Źródło:
PAP, Reuters

W Warszawie czerwiec przyniósł spadek średniej ceny metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym o 1 procent, w innych metropoliach również są widoczne symptomy cenowej stabilizacji - wynika z raportu u GetHome.pl. W maju tego roku z rynku wtórnego wycofano około 35 tysięcy unikalnych ofert mieszkań.

"Cenowa stabilizacja" na rynku wtórnym

"Cenowa stabilizacja" na rynku wtórnym

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie publiczne dotyczące partii "napoju piwnego bezalkoholowego ze względu na ryzyko uszkodzenia (wybuchu) butelek". Producent poinformował, że prawdopodobnie doszło do zbyt dużego wysycenia produktu dwutlenkiem węgla.

Ryzyko "wybuchu butelek". Partia wycofana ze sklepów

Ryzyko "wybuchu butelek". Partia wycofana ze sklepów

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku ceny lokali mieszkalnych wzrosły o 8,8 procent w stosunku do 2022 roku i o 79,8 procent względem 2015 roku - poinformował w poniedziałek GUS. Liczba podpisanych w ubiegłym roku aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości spadła o 3,8 procent rok do roku.

Tak rosły ceny mieszkań

Tak rosły ceny mieszkań

Źródło:
PAP

Najwyższa Izba Kontroli ma zastrzeżenia do zeszłorocznych imprez plenerowych, promujących program 800 plus - donosi "Rzeczpospolita. Pikniki, uznawane przez ówczesną opozycję za element kampanii wyborczej, pochłonęły ponad 8 milionów złotych.

Pikniki 800 plus w ocenie NIK. "Niecelowe i niegospodarne" wydatki

Pikniki 800 plus w ocenie NIK. "Niecelowe i niegospodarne" wydatki

Źródło:
Rzeczpospolita

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba poinformował, że warszawska prokuratura nadzoruje postępowanie w sprawie zablokowania kontroli NIK na przełomie marca i maja 2022 roku w Orlenie i w Fundacji Orlen.

Jest postępowanie w sprawie zablokowania kontroli NIK w Orlenie

Jest postępowanie w sprawie zablokowania kontroli NIK w Orlenie

Źródło:
PAP

Turyści w Chorwacji mogą skorzystać z kąpieli w najczystszym morzu w Europie - wynika z raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska, cytowanego w przez telewizję HRT.

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Źródło:
PAP

W poniedziałek pracownicy fabryki Samsung Electronics podjęli trzydniowy strajk, żądając podwyżek, dodatkowych premii oraz więcej płatnych urlopów. To druga, a zarazem najliczniejsza akcja protestacyjna w 55-letniej historii giganta technologicznego.

Pracownicy giganta rozpoczęli strajk. Druga taka akcja w historii

Pracownicy giganta rozpoczęli strajk. Druga taka akcja w historii

Źródło:
PAP

Resort sprawiedliwości pracuje nad zaostrzeniem przepisów dotyczących konfiskaty auta nietrzeźwym kierowcom. - Każdy ruch w tym kierunku będzie dobry, ponieważ nie może tak być, że cacka się z ludźmi, którzy mają ochotę się napić - stwierdził na antenie TVN24 Krzysztof Dowgird z Towarzystwa Dziennikarskiego.

Nowy bat na nietrzeźwych kierowców. "Każdy ruch w tym kierunku będzie dobry"

Nowy bat na nietrzeźwych kierowców. "Każdy ruch w tym kierunku będzie dobry"

Źródło:
tvn24.pl

1 lipca weszły w życie zmiany w opłatach drogowych w Niemczech. Dotyczą one przede wszystkim kierowców ciężarowych. Polscy i litewscy przewoźnicy odczują je najbardziej, ze względu na największy udział w opłatach drogowych spośród wszystkich przewoźników z zagranicy.

Zmiany w opłatach drogowych w Niemczech. Co oznaczają dla polskich kierowców?

Zmiany w opłatach drogowych w Niemczech. Co oznaczają dla polskich kierowców?

Źródło:
tvn24.pl

Ponad 20 tysięcy osób wzięło udział w centrum Barcelony w proteście przeciwko masowej turystyce. Demonstracja to efekt inicjatywy ponad 100 organizacji obywatelskich.

Protest w centrum Barcelony. "Wszystko ma swoje granice"

Protest w centrum Barcelony. "Wszystko ma swoje granice"

Źródło:
PAP

Fałszywe oferty wyjazdów last minute lub publiczne sieci Wi-Fi, "znajomy", który prosi o szybki przelew, bo zgubił telefon - zagrożeń podczas wakacji nie brakuje. Eksperci podają pięć zasad cyberbezpieczeństwa i wskazują, o czym należy pamiętać, aby urlop był bezpieczny. 

Wakacje sprzyjają przestępcom. Pięć zasad cyberbezpieczeństwa

Wakacje sprzyjają przestępcom. Pięć zasad cyberbezpieczeństwa

Źródło:
tvn24.pl

Tokio, Paryż, Nowy Jork - to miasta znane z dobrego jedzenia. Dla miłośników wybornej gastronomii i preferujących mniej oczywiste miejsca stworzono alternatywne zestawienie. W tym rankingu prym wiedzie stolica Malty - Valletta.

Ukryte kulinarne perełki. Wyspiarskie miasto na szczycie listy

Ukryte kulinarne perełki. Wyspiarskie miasto na szczycie listy

Źródło:
PAP

Otrzymane prezenty, w tym tak zwane koperty traktowane są jako darowizny i o ile nie przekroczą wyznaczonych progów, nie muszą być zgłaszane organom podatkowym - wskazała ekspertka e-pity.pl Monika Piątkowska. Zwróciła uwagę, że otrzymana kwota jest liczona w okresie pięciu lat.

Czy prezenty ślubne są zwolnione z podatku?

Czy prezenty ślubne są zwolnione z podatku?

Źródło:
PAP

Od początku 2026 roku ma wejść podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne - zakłada projekt rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju i Technologii opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji. Wprowadzenie takiego systemu przewiduje dyrektywa o efektywności budynków (EPBD).

Podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne. Jest projekt

Podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne. Jest projekt

Źródło:
PAP

Kolonie, obozy i campy pod patronatem popularnych w internecie twórców nie tracą na popularności, choć za tygodniowy wyjazd trzeba zapłacić blisko 3 tysiące złotych. Dzieci mogą nauczyć się między innymi tańców popularnych na platformie TikTok czy zrobić sobie zdjęcie z gwiazdą. Ale specjaliści nie są zachwyceni takim spędzaniem wolnego czasu. Jak mówi psycholożka Natalia Boszczyk "to podsycanie kultury narcyzmu".

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

Źródło:
tvn24.pl

Kolejowy Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni ma być bezpłatny dla osób do 27. roku życia - podała rzeczniczka prasowa Ministerstwa Infrastruktury Anna Szumańska. Podkreśliła jednak, że pula biletów ma być ograniczona.

Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni. Ministerstwo wyjaśnia

Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni. Ministerstwo wyjaśnia

Źródło:
PAP