Biały Dom poinformował w piątek, że wiceprezydent USA Joe Biden ponownie rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenko na temat konieczności wdrożenia przez Kijów reform gospodarczych. Przywódcy rozmawiali na ten temat również w czwartek.
Biden i Poroszenko omawiali konieczność zachowania jedności na Ukrainie, tak aby możliwe było kontynuowanie reform gospodarczych. Ich wdrożenie jest warunkiem zrealizowania programu pomocowego Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) dla Ukrainy. Wśród koniecznych reform jest też "wyeliminowanie korupcji" - podał Biały Dom. Poruszono temat konieczności jak najszybszego przyjęcia przez parlament Ukrainy ustaw antykorupcyjnych. Już w czwartek rozmówcy zgodzili się, że reformy na Ukrainie trzeba kontynuować dla przedłużenia współpracy Kijowa z MFW.
Niepokojąca dymisja
Zachód jest zaniepokojony stanem przemian na Ukrainie w wyniku dymisji ministra rozwoju gospodarczego Aivarasa Abromavicziusa, który oświadczył w zeszłym tygodniu, że reformy są umyślnie blokowane, a ludzie z otoczenia prezydenta Poroszenki używają swych wpływów do osiągania własnych celów biznesowych. W wyniku odejścia Abromavicziusa na Ukrainie zaczęto mówić o przyspieszonych wyborach parlamentarnych. W środę Poroszenko w rozmowie z szefową MFW Christine Lagarde zapewnił, że jego kraj przygotuje mapę drogową najważniejszych reform, które pozwolą na dalszą współpracę z MFW. Lagarde przekazała przed tą rozmową ukraińskim mediom komunikat, w którym oświadczyła, że program pomocowy MFW dla Ukrainy jest zagrożony, jeśli rząd w Kijowie nie będzie wdrażał koniecznych reform. Lagarde wyraziła zaniepokojenie powolnym postępem Ukrainy w poprawie zarządzania i w zwalczaniu korupcji.
Wielkie show Putina. "Prognozujemy pogorszenie stosunków z Ukrainą"
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Photo Claude TRUONG-NGOC, WEF CC BY SA Wikipedia