Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych poparła jednogłośnie projekt ustawy autorstwa PSL, który zakłada brak zmiany czasu na letni i zimowy. Czas letni miałby obowiązywać cały rok, od 1 października 2018 roku - wyjaśnił w środę prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - To jeszcze nie finał (...) teraz projekt trafia do drugiego czytania, ale taka deklaracja wszystkich partii na komisji jest niesamowita - powiedział szef ludowców.
Były minister pracy w rządzie PO-PSL jednocześnie dziękował przedstawicielom wszystkich partii oraz autorowi projektu Markowi Sawickiemu.
- Bardzo dziękujemy wszystkim posłom z PiS-u, Platfromy, Kukiz'15, Nowoczesnej. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierali. Oczywiście to jeszcze nie finał, bo to pierwsze czytanie i teraz (projekt - red.) trafia do drugiego czytania, ale taka deklaracja wszystkich partii na komisji jest niesamowita. To się strasznie rzadko zdarza - zwracał uwagę Kosiniak-Kamysz.
- Czas letni miałby obowiązywać cały rok, od 1 października 2018 roku - wyjaśnił prezes PSL.
Projekt Polskiego Stronnictwa Ludowego trafił do Sejmu w połowie września i zakłada, że po wejściu przepisów czasem urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej będzie czas letni środkowoeuropejski.
W środę propozycją zajmowali się członkowie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, którzy przyjęli projekt. Teraz dokument trafi do drugiego czytania.
Oznacza to, że na posiedzeniu Sejmu wszystkim parlamentarzystom zostanie przedstawione sprawozdanie komisji o projekcie ustawy, a w dalszej kolejności zostanie przeprowadzona debata, w czasie której mogą być zgłaszane kolejne poprawki i wnioski.
Jakie korzyści
Zdaniem autorów nowych przepisów, likwidacja zmiany czasu z letniego na zimowy może przyczynić się do efektywniejszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii, choć opinie co do tych korzyści są podzielone.
Ponadto, zdaniem PSL, zmiana czasu prowadzi do rozregulowania zegara biologicznego, które wpływa niekorzystnie na samopoczucie, objawiając się między innymi kłopotami ze snem czy problemami z koncentracją.
Niektórzy naukowcy uważają, że manipulowanie czasem powoduje silny "szok czasowy", działający bardzo niekorzystnie na zdrowie psychiczne i fizyczne ludzi oraz jest przyczyną wielu chorób. Zgodnie z raportem "Zła zmiana" autorstwa Fundacji Republikańskiej oraz Stowarzyszenia KoLiber, po zmianie czasu występuje większe ryzyko zawałów serca, wzrost liczby wypadków drogowych, występowanie zaburzeń snu, samopoczucia i nastroju.
Zdaniem PSL, zmiana czasu powoduje również utrudnienia w działalności przedsiębiorstw, szczególnie sektora transportowego i bankowego. Wskazano, że pociągi i samoloty są zmuszone dostosować się do przesunięcia czasu, co niekiedy oznacza godzinny postój lub specjalną zmianę rozkładu. Tymczasem banki ogłaszają przerwy techniczne w celu wprowadzenia zmiany czasu, podczas których usługi bankowości elektronicznej są niedostępne.
Kiedy przestawimy zegarki
Nad Wisłą czas letni i zimowy obowiązuje na stałe od 1977 roku.
W 2017 roku zegarki z czasu letniego na zimowy przestawiamy w nocy z soboty 28 października na niedzielę 29 października.
Musimy przesunąć wskazówki zegara do tyłu - z godziny 3.00 na 2.00. To oznacza, że pośpimy o godzinę dłużej.
Zaś do rytmu letniego wrócimy dopiero w nocy z soboty 24 marca na niedzielę 25 marca 2018 roku.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock