"Projektowana nowelizacja może przyczynić się do poprawy konkurencyjności małych sklepów w stosunku do dużych sieci handlowych" - tak zgłoszony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości projekt zmian w ustawie ograniczającej niedzielny handel ocenił w odpowiedzi na interpelację poselską wiceminister rodziny i pracy Krzysztof Michałkiewicz.
O skutki wprowadzonego w marcu ubiegłego roku zakazu handlu w niedziele resort rodziny i pracy zapytała Mirosława Nykiel (Platforma Obywatelska). Posłanka napisała, że "z doniesień medialnych, a także z konsultacji społecznych na temat zakazu handlu w niedziele i święta można wywnioskować, że ustawa przyniosła więcej strat niż przewidywano".
W interpelacji zwróciła się o odpowiedź na pytania m.in., czy w planach są jakiekolwiek konsultacje społeczne dotyczące zmiany ustawy, czy będą wdrażane jakiekolwiek ulgi dla małych przedsiębiorców, żeby "mogli być konkurencyjni dla dużych sieciówek" oraz czy prowadzono jakiekolwiek badania dotyczące odsetka osób zwolnionych z pracy w sieciach handlowych po roku działania ustawy?
Odpowiedź
W odpowiedzi wiceminister rodziny i pracy Krzysztof Michałkiewicz zwrócił uwagę, że obecnie trwają w Sejmie prace nad złożonym w listopadzie poselskim projektem dotyczącym ograniczeń w niedzielnym handlu.
"Nowelizacja może przyczynić się do poprawy konkurencyjności małych sklepów w stosunku do dużych sieci handlowych" - ocenił wiceminister.
"Zaproponowane w niej regulacje umożliwiają bowiem – po spełnieniu określonych warunków – przedsiębiorcy, będącemu osobą fizyczną, prowadzącemu handel wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek, korzystanie z nieodpłatnej pomocy określonych członków rodziny przy prowadzeniu handlu w placówce handlowej" – wyjaśnił.
Wiceminister wyjaśnił także, że poselski projekt zakłada, iż z wyłączenia spod zakazu handlu będą mogły korzystać tylko takie placówki pocztowe, których przeważająca działalność polega na świadczeniu usług pocztowych. Odnosząc się do pytania o zwolnienia w sieciach handlowych wiceszef resortu rodziny i pracy stwierdził, że "ministerstwo, analizując skutki ograniczenia handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, wykorzystuje dane jednostkowe Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, prowadzone przez Główny Urząd Statystyczny w cyklu kwartalnym. Z uwagi na okoliczność, że ustawa weszła w życie z początkiem marca 2018 r., w celu oceny zmian po roku wejścia w życie ustawy, konieczne jest porównanie I kwartału 2018 r. do I kwartału 2019 r.".
"Tymczasem dane za I kwartał 2019 r. w niniejszym zakresie nie zostały jeszcze udostępnione"- wyjaśnił Krzysztof Michałkiewicz. Ponadto według wiceministra "na zmianę liczby miejsc pracy w handlu wpływ ma wiele innych czynników, charakterystycznych dla branży handlowej". Minister odesłał też do raportu Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii pt. "Ocena wpływu ograniczenia handlu w niedziele", w którym omówiono "tendencje zachodzące w tej branży".
Projekt
Pod koniec listopada ubiegłego roku, po apelach związkowców z Solidarności, posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji, która doprecyzowuje m.in., jakie placówki pocztowe mogą być wyłączone spod zakazu handlu. Jak tłumaczyli autorzy projektu, chodzi o zablokowanie możliwości "podszywania się" niektórych sklepów pod placówki pocztowe i tym samym korzystania z ustawowego wyłączenia.
W nowelizacji zaproponowano także precyzyjne określenie kręgu osób, z których nieodpłatnej pomocy mógłby korzystać przedsiębiorca, "będący osobą fizyczną, prowadzący handel wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek". Po zmianie prawa właściciel sklepu mógł korzystać z pomocy małżonka, własnych dzieci, dzieci małżonka, dzieci przysposobionych, rodziców, macochy i ojczyma.
Na początku grudnia projekt pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja nadzwyczajna do spraw deregulacji.
Zakaz handlu
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca 2018 roku. Zgodnie z nią handel w niedziele w 2019 roku jest dozwolony w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę przed Wielkanocą.
Od 2020 roku zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę przed Wielkanocą.
Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje, m.in. w cukierniach, lodziarniach, placówkach pocztowych, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach.
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
Autor: mp//dap / Źródło: tvn24bis.pl