W cieniu debaty nad zmianami w ustawach o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym senatorowie pracowali nad ograniczeniem handlu w niedziele. Propozycje zakładają uszczelnienie przepisów dotyczących niedzielnej sprzedaży na dworcach, stacjach benzynowych, w cukierniach i kawiarniach. Ale nie wszystkie przyjęte poprawki podobają się resortowi pracy.
Po tym, jak pod koniec listopada Sejm przyjął ustawę ograniczającą handel w niedziele, nowymi przepisami zajęli się senatorowie z komisji gospodarki narodowej i innowacyjności oraz rodziny, polityki senioralnej i społecznej. Na połączonych posiedzeniach musieli zmierzyć się z szeregiem zgłoszonych poprawek, bo ani Solidarność – inicjator wprowadzenia zakazu – ani handlowcy nie odpuszczają walki o wzmocnienie lub osłabienie „pola rażenia” nowych przepisów.
We wtorek senatorom udało się dojść do porozumienia i przyjęli wspólne stanowisko. Komisje rekomendują przyjęcie ustawy, ale ich zdaniem przepisy wymagają uszczelnienia. To samo sugerowało Biuro Legislacyjne Senatu, które uznało, że „ustawa posługuje się wieloma zwrotami niedookreślonymi, co może w przyszłości powodować wątpliwości interpretacyjne”.
Poprawki senatorów
Chodzi przede wszystkim o artykuł 6, który mówi o wyjątkach od planowanych ograniczeń i dopuszcza handel m.in. w sklepach na dworcach, przy cmentarzach czy cukierniach i piekarniach. Szkopuł w tym, że Sejm przyjął ustawę dziurawą jak sito, która stwarzała możliwość łatwego obejścia prawa. Teraz senatorowie próbują łatać dziury w projektowanych przepisach.
Jakie zmiany proponują senackie komisje? Sklepy działające przy dworcach będą mogły handlować w niedziele, pod warunkiem jednak, że będą miały góra 80 metrów kwadratowych powierzchni. Takie samie ograniczenie – maksymalnie 80 metrów kwadratowych powierzchni na sprzedaż i ekspozycję towarów innych niż paliwa – zapisano w przypadku stacji benzynowych. Będzie można handlować też w piekarniach, cukierniach i lodziarniach, ale tylko w tych, w których przeważająca działalność polega na sprzedaży pieczywa i ciastek.
Gofry w niedziele na deptaku w Sopocie
To nie wszystko. Związek Pracodawców HoReCa uznał, że tekst przyjętej przez Sejm ustawy jest tak „wysoce nieprecyzyjny i nieuwzględniający realiów gospodarczych, że może skutkować zamknięciem blisko połowy punktów gastronomicznych bądź też zmniejszenia asortymentu, który będzie w sprzedaży w niedziele”.
Branża gastronomiczna bała się też, że m.in. pizzerie nie będą mogły w niedziele dowozić jedzenia, kawiarnie sprzedawać kawy na wynos i gotowych kanapek i sałatek, a latem na deptaku w Sopocie w niedziele nie będzie można kupić gofrów. Dlatego domagała się doprecyzowania przepisów. Odpowiednia poprawka została przyjęta przez senatorów.
Inna z poprawek doprecyzowuje przepisy tak, aby spod zakazu nie zostały wyjęte placówki funkcjonujące na zasadzie franczyzy. Senatorowie dodali zapis mówiący o tym, że właściciel będzie mógł otworzyć sklep w niedziele tylko wtedy, gdy sprzedaż będzie prowadził „we własnym imieniu i na własny rachunek”.
Stanowisko ministerstwa
Nie wszystkie przyjęte przez senatorów poprawki spodobały się Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Resort sprzeciwiał się zmianom dotyczącym ograniczeniom powierzchni sklepów na stacjach benzynowych i na dworcach (obie poprawki zgłosił senator Stanisław Kogut z PiS). Ministerstwo ostrożnie też podchodzi do poprawki dotyczącej franczyzobiorców. Wiceminister Stanisław Szwed powiedział, że resort „na tym etapie prac nie może tego poprzeć”.
Wyższe kary grzywny
Teraz stanowiskiem komisji zajmie się cała izba wyższa. Od prac nad ustawą miało się rozpocząć bieżące posiedzenie Senatu, ale w ostatniej chwili harmonogram prac izby zmieniono. Kwestią ograniczenia niedzielnego handlu senatorowie mają zająć się zaraz po rozpatrzeniu ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.
Wtedy też spodziewane są kolejne poprawki. Senatorowie prawdopodobnie będą chcieli podnieść próg minimalnej kary grzywny za złamanie przepisów nowej ustawy. Aktualny projekt przewiduje kary od 1 tys. złotych do 100 tys. złotych. Minimalny próg może wynosić jednak trzy razy więcej.
Ograniczenie handlu w niedziele
Zakaz handlu w niedziele ma wchodzić etapami. Od marca przyszłego roku w każdym miesiącu będą dwie niedziele handlowe – pierwsza i ostatnia. Od 1 stycznia 2019 roku będzie to tylko jedna niedziela w miesiącu – ostatnia, a od 2020 roku – zakaz będzie obowiązywał we wszystkie niedziele, z wyjątkiem siedmiu w roku.
Autor: sta//dap / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock