Ponad 600 tysięcy e-recept wystawiono dotąd w Polsce w ramach trwającego od ubiegłego roku pilotażu - poinformował wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Jego zdaniem zakładany termin wdrożenia elektronicznych recept w całym kraju od początku przyszłego roku jest w pełni realny.
- Widzimy, że każdego dnia, każdego tygodnia, kolejne placówki przystępują do tego systemu i widzimy, że rzeczywiście da się to zrobić. (…) Termin, który sobie założyliśmy dla e-recept, czyli koniec tego roku, jest jak najbardziej realny - powiedział wiceminister uczestniczący we wtorek w Katowicach w XXIV Międzynarodowym Kongresie Otwartego Systemu Ochrony Zdrowia "Lecznictwo Szpitalne – Druga Linia Ochrony Zdrowia na Platformie OSOZ".
Pod znakiem cyfryzacji
Od ubiegłego roku w formie elektronicznej wystawiane są zwolnienia lekarskie. Zgodnie z przyjętym przez resort zdrowia planem z początkiem przyszłego roku zacznie obowiązywać elektroniczna recepta, a rok później e-skierowanie. Trwają także prace nad upowszechnieniem elektronicznej dokumentacji medycznej. Cyfryzacja ma m.in. uszczelnić wydatki na zdrowie, podnieść jakość usług i ułatwić dostęp do świadczeń. Wprowadzone w ub. roku e-zwolnienia to pierwszy w stu procentach elektroniczny proces, realizowany na co dzień w każdym gabinecie lekarskim. Według wiceministra każdego dnia wystawianych jest ok. 150-180 tys. e-zwolnień, a rocznie system ma obsługiwać ich ponad 20 milionów. Kolejnym etapem jest upowszechnienie najpierw e-recept, a następnie e-skierowań. Cieszyński przypomniał, że np. informacje o zrealizowanych receptach w formie papierowej i elektronicznej już teraz dostępne są dla każdego na internetowym koncie pacjenta. Chory mający takie konto i korzystający z e-recepty, może wykupić w aptece zapisany lek, używając smartfona. - Jeśli ktoś korzysta z e-recepty, na swoim koncie pacjenta w portalu Pacjent.gov.pl może w aptece kilkoma kliknięciami zalogować się ze smartfona i pokazać farmaceucie kod kreskowy. Ten zeskanuje kod i już ma dostęp do recepty - tłumaczył wiceminister, zachęcając wszystkich do zakładania internetowych kont pacjenta, gdzie są również m.in. dane o świadczeniach zrealizowanych przez NFZ, zrefundowanych lekach, a nawet ulotki dotyczące wykupionych lekarstw i sposób ich dawkowania. - Internetowe konto pacjenta będzie się stale rozbudowywało. Wkrótce zaprezentujemy także portal, który będzie zalążkiem autoryzowanej wiedzy medycznej w domenie Gov.pl - zapowiedział Cieszyński.
Cieszyński ocenił, że zbudowanie systemu uporządkowanej dokumentacji medycznej w postaci cyfrowej będzie też okazją do – jak mówił – "bardzo poważnej debiurokratyzacji procesu prowadzenia tej dokumentacji, oczywiście bez zmian, które mogłyby potencjalnie odbić się niekorzystnie na pacjencie czy na procesie leczenia".
"Nie ma odwrotu"
W ocenie wiceministra nie ma odwrotu od wdrażania technologii w zakresie e-zdrowia oraz wprowadzania sztucznej inteligencji do procesów obsługi ochrony zdrowia. - Sztuczna inteligencja (...) będzie zmieniała świat. Zdrowie nie może być wyjątkiem i nie będzie. Żeby to było możliwe, musimy stworzyć fundament dobrych i sprawdzonych informacji – tłumaczył Cieszyński. Z przytoczonych przez wiceministra danych wynika, że prawie wszystkie kraje skupione w Światowej Organizacji Zdrowia deklarują chęć inwestowania w e-zdrowie, a ponad dwie trzecie oferuje wsparcie we wdrażaniu elementów takich systemów. Niespełna 60 proc. państw ma już system zbierania danych medycznych. W badaniach przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych 9 na 10 lekarzy oceniło, że widzi korzyści z wprowadzenia technologii wirtualnej opieki nad pacjentem. - Wydaje się, że jeżeli nawet dzisiaj w Polsce to nie jest 9 lekarzy na 10, to niewątpliwie w tę stronę będziemy dążyli – powiedział Cieszyński.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock