Senat nie wprowadził żadnych poprawek do nowelizacji ustawy o cenach prądu. Główne zmiany dotyczą opłat dystrybucyjnych i za przesył energii elektrycznej, które nie będą ustalane ustawą, ale przez regulatora - prezesa URE. Ustawa trafi teraz do prezydenta.
Za nowelizacją opowiedziało się 62 senatorów, 23 było przeciw, żaden nie wstrzymał się od głosu.
Różnicę między rynkową ceną zakupu a ceną dla odbiorcy końcowego ma pokrywać Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny - zasilony 80 proc. pieniędzy ze sprzedaży przez rząd w 2019 r. dodatkowych 55,8 mln uprawnień do emisji CO2.
Poprawki
Nowelizacja przewiduje, że ceny stosowane przez spółki obrotu (sprzedawców energii) dla odbiorców końcowych mają odpowiadać w 2019 r. albo zatwierdzonej przez prezesa URE taryfie z 31 grudnia 2018 r., albo - jeżeli cena ustalona jest w inny niż taryfa sposób - ma odpowiadać obowiązującej danego odbiorcę końcowego 30 czerwca 2018 r.
Zniknęły natomiast zapisy mówiące, że dystrybutorzy i operator przesyłowy mają w 2019 r. stosować stawki swoich opłat na poziomie obowiązującym 31 grudnia 2018 r. Rozwiązanie przewidujące, że stawki są ustalone ustawą wzbudziło wątpliwości KE jako potencjalna ingerencja w uprawnienia regulatora rynku energii – prezesa URE. W nowelizacji stawki są ustalane przez regulatora.
Zmiana polega także na doprecyzowaniu, że ustawa obejmuje wszystkie rodzaje umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorstwem obrotu a odbiorcą końcowym, np. będące wynikami przetargu, indywidualnych negocjacji itp.
Zwrot różnicy
Nowelizacja umożliwia również ubieganie się o wypłatę różnicy cen energii takiemu odbiorcy końcowemu, który nie korzysta ze spółek obrotu, ale kupuje ją na własną rękę na giełdzie lub za pośrednictwem towarowego domu maklerskiego. W rezultacie pomoc polegająca na zwrocie różnicy w cenie nie będzie udzielana selektywnie, lecz wszystkim odbiorcom.
Nowe przepisy precyzują też, w jaki sposób należy obliczać średnioważoną cenę energii na rynku hurtowym, oraz to, że marża danego podmiotu jest uzależniona od łącznego wolumenu sprzedaży energii elektrycznej odbiorcom końcowym.
Wielkości te będą potrzebne do obliczania wysokości należnego zwrotu różnicy ceny, jaki dostanie sprzedawca energii.
Autor: kris / Źródło: PAP