Prezydent Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę antysmogową - nowelizację Prawa ochrony środowiska - poinformowała we wtorek prezydencka kancelaria. Nowe rozwiązania powinny przyczynić się do ograniczenia emisji szkodliwych substancji - uzasadnia Kancelaria Prezydenta.
"Prezydent Andrzej Duda we wtorek podjął decyzję o podpisaniu ustawy Prawo ochrony środowiska, tzw. ustawę antysmogową. Ustawa ta umożliwi m.in. zastosowanie na szczeblu lokalnym prawnych rozwiązań, które przyczynią się do poprawy jakości powietrza i ochrony przed hałasem" - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. "Władze lokalne, uwzględniając potrzeby zdrowotne mieszkańców oraz oddziaływanie na środowisko, będą mogły wprowadzać na konkretnym terenie normy techniczne, emisyjne i jakościowe dla instalacji spalania paliw. Takie rozwiązania powinny przyczynić się do ograniczenia emisji szkodliwych substancji" - czytamy w komunikacie Kancelarii. Jak podkreślono, ustawa daje szansę rozwojowi nowoczesnych technologii w górnictwie.
Szerokie konsultacje
Kancelaria Prezydenta zaznaczyła, że ustawa antysmogowa przed podpisaniem była przedmiotem szerokich konsultacji społecznych w ramach działalności prezydenckiego biura dialogu i inicjatyw obywatelskich. Uchwalona 5 sierpnia przez Sejm tzw. ustawa antysmogowa zakłada m.in., że samorządy określą, jakim paliwem będzie można palić w piecach i wyznaczą standardy techniczne dla kotłów. Zgodnie z nowelizacją Prawa ochrony środowiska, sejmiki wojewódzkie za pomocą uchwał będą mogły określać rodzaj i jakość paliw stałych dopuszczonych do stosowania i parametry techniczne lub parametry emisji urządzeń do spalania. Sejmiki będą mogły uchwalić też zakaz stosowania określonych instalacji, w których następuje spalanie. Będzie jednak trzeba określić np. granice obszaru objętego ograniczeniami. Sejmik będzie mógł też ustalić czas obowiązywania ograniczeń w ciągu roku oraz określić rodzaje podmiotów bądź instalacji, które będą wyłączone z ograniczeń lub zakazów. Zmiany mają na celu to, by uchwały sejmików nie były później kwestionowane przez sądy administracyjne. Przykładem jest stolica Małopolski, gdzie wprowadzono zakaz palenia węglem w przydomowych piecach. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił go jednak, twierdząc, że zgodnie z prawem taki zakaz nie jest możliwy. Gdyby bowiem zakazać palenia węglem w przydomowych piecach w Krakowie, takim zakazem trzeba byłoby też objąć miejscowe elektrociepłownie.
Co dokładnie?
Nowe prawo daje możliwość kompensacji emisji przez ograniczanie tzw. niskiej emisji, czego dotychczasowe prawo nie przewidywało. Obecnie jest możliwa kompensacja wyłącznie przez ograniczanie emisji z przedsiębiorstw. Zgodnie z raportami międzynarodowych instytucji w Polsce z powodu zanieczyszczeń powietrza umiera rocznie 45 tys. osób. Na świecie może to być nawet ponad 3,5 mln osób. Na konieczność walki z zanieczyszczeniami wskazywała także Najwyższa Izba Kontroli, która podała w raporcie, że Polska od lat ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w UE. Na problemem, na który wskazała NIK, ale też resort środowiska, jest tzw. niska emisja, czyli zanieczyszczenia pochodzące głównie z przydomowych kotłowni, w których pali się złej jakości węglem czy nawet śmieciami. Za niską emisję, tyle że w mniejszym stopniu, odpowiadają też zanieczyszczenia pochodzące z transportu. Największe ponadnormatywne stężenia pyłu zawieszonego (PM10 i PM2,5) oraz benzo(a)pirenu (B(a)P) występują przede wszystkim na południu Polski, jak i w dużych miastach. NIK wskazywała, że niechlubną stolicą niskiej emisji jest Kraków, gdzie limity były przekroczone przez 150 dni w roku. Nowelizacja ma też ograniczyć stawianie ekranów akustycznych na terenach niezamieszkałych, przy polach czy lasach. Obecnie takimi ekranami trzeba zabezpieczać nie tylko faktycznie zabudowane tereny, ale też i te, które są przewidziane pod zabudowę. Powoduje to, że ekrany często "chronią" przed hałasem niezamieszkałe tereny.
Dobry krok
Podpisanie przez prezydenta ustawy antysmogowej skomentował Krakowski Alarm Smogowy. "To bardzo dobra wiadomość dla milionów Polaków oddychających powietrzem zaliczanym do najgorszych w Unii Europejskiej. Podpisana nowelizacja daje regionalnym władzom samorządowym możliwość określania jakie paliwa stałe, a przede wszystkim, w jakiego rodzaju kotłach, mogą być wykorzystywane na danym terenie. Innymi słowy, władze samorządowe będą mogły określić wymagania emisyjne wobec domowych kotłów i pieców na węgiel. Umożliwi to stopniowe wyeliminowanie tych urządzeń, które w największym stopniu zanieczyszczają powietrze" - czytamy w komunikacie. - To bardzo ważny dzień dla czystego powietrza w Polsce. Dzięki antysmogowej poprawce władze samorządowe zyskały realne narzędzie do ograniczania niskiej emisji – nic nie stoi już na drodze do tego aby zaczęły walkę z zanieczyszczeniem powietrza na szeroką skalę. Czekamy na pierwsze decyzje samorządów w tej sprawie. Brak działań w tym obszarze nie może być już usprawiedliwiany brakiem regulacji. Co więcej, wymiana najbardziej trujących pieców może być dotowana zarówno z funduszy unijnych, jak i krajowych - mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu