Negocjacje dotyczące lokalizacji elektrowni jądrowej ze społecznościami lokalnymi są zaawansowane - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski. Dodał, że pod uwagę brane są dwa miejsca, gdzie mogłaby powstać taka elektrownia.
Jak zaznaczył minister energii. "jest duże zrozumienie" wśród mieszkańców gmin, gdzie mogłaby powstać elektrownia jądrowa.
- Z punktu widzenia przepisów prawa, to decydują o tym mieszkańcy. Jeżeli lokalna społeczność się przekona do tego, jeżeli podejmie taką decyzję, że odpowiednie rady gmin i powiatów podejmą odpowiednie uchwały i lokalna społeczność nie będzie protestowała, to (...) zewnętrzne protesty do tego się mają nijak - powiedział Tchórzewski w Telewizji Republika.
Wcześniej informowano, że jako możliwe lokalizacje brane są pod uwagę dwie gminy: Choczewo i Żarnowiec.
Lokalizacja elektrowni
Minister powiedział, że odpowiednim do budowy elektrowni jądrowej byłby obszar nadmorski ze względu na stały dostęp do wody, która potrzebna jest do chłodzenia.
- Jeżeli budujemy elektrownię nad morzem (...) to jest kwestia taka, że mam zagwarantowane bezpieczeństwo, jeśli chodzi o chłodzenie, stałe dostawy wody. W rzece to może być susza, może być inny problem, a nad morzem jest możliwość budowy bezpiecznych elektrowni i społeczność lokalna, z którą dyskutujemy jest coraz bliższa decyzji pozytywnych - powiedział szef resortu energii.
Dodał, że od momentu ogłoszenia przetargu budowa elektrowni jądrowej może potrwać 9-10 lat.
Minister Tchórzewski na początku września powiedział, że na budowę 3 bloków jądrowych trzeba około 75 mld zł do roku 2040.
Jak mówił wtedy Tchórzewski, jeżeli decyzja o budowie elektrowni jądrowej zapadłaby w tym roku, to uruchomienie pierwszego bloku miałoby miejsce w okolicach 2029 albo i 2030 roku.
Autor: MS / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24