Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgłosił zastrzeżenia do przejęcia przez Polską Grupą Energetyczną kontroli nad EDF Polska. Zdaniem UOKiK, może to stanowić zagrożenie dla konkurencji. PGE będzie mogła bowiem sprzedawać większość prądu w ramach własnej grupy kapitałowej, co jednocześnie utrudni zakup jej konkurentom. Strony mają dwa tygodnie na odniesienie się do zastrzeżeń.
Jak poinformował w piątek UOKiK, analiza zgromadzonego materiału pokazała, że transakcja może ograniczyć konkurencję, a jednym z jej zagrożeń jest wzmocnienie pozycji PGE na rynku produkcji i sprzedaży energii elektrycznej.
Wniosek o zgodę na przejęcie przez PGE kontroli nad aktywami EDF wpłynął do Urzędu w czerwcu tego roku. W lipcu UOKiK uruchomił tak zwany drugi etap postępowania, który przeprowadza się w sprawach szczególnie skomplikowanych.
Wpływ na konkurencję
Przeprowadzono zatem badanie rynku, obejmujące największych przedsiębiorców działających w sektorze elektroenergetycznym, wystąpiono również o opinie do Urzędu Regulacji Energetyki oraz Towarowej Giełdy Energii (TGE). W efekcie UOKiK ocenił, że wzrost pozycji PGE może m.in. spowodować spadek obrotów energią elektryczną na TGE. A to może negatywnie wpłynąć na rynek sprzedaży detalicznej - podkreślił wiceprezes UOKiK Michał Holeksa. Jak zaznaczył Holeksa, sprzedaż poprzez TGE wpływa na ograniczanie siły największych podmiotów na rynku, np. umożliwia hurtowy zakup prądu mniejszym spółkom. Tymczasem ilość energii, jakie duże przedsiębiorstwa energetyczne sprzedają na giełdzie, maleje. Przejęcie przez PGE spółki EDF Polska spowoduje dalszy spadek, a PGE będzie mogła sprzedawać większość prądu w ramach własnej grupy kapitałowej, co jednocześnie utrudni zakup jej konkurentom - ocenił UOKiK.
Urząd przypomniał, że w sprawach, w których istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo istotnego ograniczenia konkurencji w wyniku dokonania koncentracji, Prezes UOKiK przedstawia przedsiębiorcy lub przedsiębiorcom uczestniczącym w koncentracji zastrzeżenia wobec planowanej transakcji.
Zastrzeżenia zawierają uzasadnienie i nie przesądzają o końcowym rozstrzygnięciu postępowania - zaznaczył UOKiK. Zgodnie z prawem przedsiębiorcy mają 14 dni na odniesienie się do zastrzeżeń. Ten termin może zostać wydłużony na ich wniosek o kolejne dwa tygodnie.
Przejęcie w energetyce
Transakcja przejęcia aktywów przez PGE obejmuje nabycie wszystkich akcji EDF w EDF Polska, która jest właścicielem Elektrowni Rybnik, elektrociepłowni w Krakowie, Gdańsku, Gdyni i Toruniu oraz sieci dystrybucji ciepła w Toruniu. Ponadto, zakłada także nabycie wszystkich akcji EDF w ZEC Kogeneracja, która jest właścicielem czterech elektrociepłowni: Wrocław, Zielona Góra, Czechnica i Zawidawie oraz sieci dystrybucji ciepła w Zielonej Górze, Siechnicach i Zawidawiu.
Po ewentualnym zakończeniu transakcji PGE stanie się największym dostawcą ciepła w polskich aglomeracjach. Moce cieplne w posiadaniu Grupy PGE wzrosną o ponad 100 procent, z 3,55 GWt do 7,57 GWt. Zainstalowane moce elektryczne zwiększą się o 25 procent do 15,95 GWe. Warunkowa umowa zakupu polskich aktywów EDF przez PGE opiewa na 4,51 mld zł. PGE planuje zamknięcie transakcji nie później niż 2 stycznia 2018 roku, wówczas też ma dojść do płatności. Zamknięcie umowy może nastąpić po uzyskaniu szeregu zgód, m.in. ze strony urzędu antymonopolowego. Swoją zgodę wyraziło już Ministerstwo Energii.
Autor: mb/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Przykuta (Wikipedia CC-BY-SA 3.0)