W drugim kwartale mają ruszyć szczepienia przeciw COVID-19 w zakładach pracy – wynika z zapowiedzi przedstawicieli rządu. Warunkiem ma być co najmniej 500 chętnych pracowników. Zapytaliśmy przedstawicieli największych sieci handlowych o udział w programie.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz pełnomocnik rządu do spraw programu szczepień Michał Dworczyk ogłosił, że w drugim kwartale rozpoczną się szczepienia przeciw COVID-19 w zakładach pracy, w których będzie przynajmniej 500 chętnych pracowników. Jak dodał, całość odpowiedzialności za organizację szczepień będzie spoczywała na pracodawcy.
W związku z tym postanowiliśmy zapytać największe sieci handlowe, czy planują udział w programie szczepień.
Szczepienia pracowników sieci handlowych
W odpowiedzi na nasze pytania sieć Żabka zadeklarowała gotowość do szczepień i to od zaraz. - Jesteśmy gotowi rozpocząć go (proces szczepień - red.) jeszcze w kwietniu br. Jesteśmy w stanie uruchomić nawet kilkanaście punktów szczepień. Zastanawiamy się też nad uruchomieniem punktu mobilnego. Czekamy na rozporządzenie określające formalne założenia przeprowadzenia takiej operacji. Niezwłocznie po jego publikacji będziemy podejmować konkretne działania w tej sprawie – czytamy w odpowiedzi biura prasowego sieci.
Tomasz Dejtrowski, dyrektor ds. wynagrodzeń i świadczeń w sieci Biedronka, podkreślił, że sieć "umożliwi wszystkim swoim chętnym pracownikom możliwość łatwiejszego zaszczepienia się".
"Pracownicy handlu spełniają określoną misję, codziennie są narażeni na kontakt z wieloma osobami, więc - jako grupa zawodowa - powinni być szczepieni tak szybko, jak to możliwe. Sieć Biedronka umożliwi wszystkim swoim chętnym pracownikom możliwość łatwiejszego zaszczepienia się" – zapewnił w przesłanej nam odpowiedzi.
Jak dodał, jeśli będzie taka możliwość, sieć planuje udostępnienie niezbędnej przestrzeni w centrach dystrybucyjnych czy w biurach, "aby przyśpieszyć i usprawnić akcję szczepień w formie wyjazdowej (tak jak to się odbywa najczęściej w przypadku sezonowych szczepień przeciwko grypie)".
Jednocześnie Tomasz Dejtrowski poinformował, że sieć pozostaje w kontakcie z partnerami medycznymi. "Pozostajemy w bieżącym kontakcie z naszymi partnerami medycznymi i jak tylko szczepionki będą dostępne oraz będzie możliwość prawna przeprowadzenia takiej akcji, będziemy niezwłocznie podejmować odpowiednie i konkretne decyzje i działania w tej sprawie" – wyjaśnił.
Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska podkreśliła, że zdrowie i bezpieczeństwo pracowników oraz klientów jest priorytetem. "W tym momencie analizujemy wymogi prawne oraz nasze możliwości infrastrukturalne w zakresie przedstawionego rozwiązania. Jeśli takie działanie będzie możliwe przez nas do zrealizowania, z radością przyłączymy się do programu szczepień i wesprzemy system opieki zdrowotnej w tym obszarze" – poinformowała w przesłanej nam odpowiedzi.
Dorota Patejko z Auchan Retail Polska zwróciła uwagę, że sieć organizowała już wcześniej "szczepienie przeciwko grypie dla pracowników, więc organizacja pewnie będzie podobna". "Każdy sklep organizował salę do szczepień dla chętnych" – wskazała.
Patejko zaznaczyła jednak, że trudno obecnie podać więcej szczegółów. "W pierwszej kolejności będziemy informować naszych pracowników" – dodała.
"Popieramy wszelkie działania, które maja na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa zarówno naszym pracownikom, jak i klientom. Z uwagą obserwujemy rozwój sytuacji, a kolejne działania w tym zakresie będziemy podejmować zgodnie z pojawiającymi się nowymi wytycznymi" – napisała w odpowiedzi na pytania TVN24 Biznes sieć Netto.
"Na obecnym etapie możemy zadeklarować, że chętnie przyłączymy się do wszelkich inicjatyw służących ochronie zdrowia naszych pracowników oraz klientów i będziemy je wspierać w ramach obowiązujących przepisów prawa" – podkreśliła sieć.
Przedstawiciele sieci Kaufland także wskazali, że bezpieczeństwo pracowników jest dla nich priorytetem. "Dlatego jak tylko pojawi się taka możliwość, niezwłocznie podejmiemy działania mające na celu zaszczepienie przeciwko wirusowi SARS-COV-2 wszystkich chętnych pracowników. Szczepienia rozpoczniemy od grupy osób zatrudnionych w marketach, które mają codzienny kontakt z klientem" - czytamy w odpowiedzi biura prasowego.
"Obecnie czekamy na publikację rozporządzenia ws. szczepień w przedsiębiorstwach, prowadzimy też już rozmowy z naszym partnerem medycznym m.in. o organizacji punktów szczepień i prowadzeniu samej akcji" - dodało biuro prasowe spółki Kaufland Polska Markety.
Sytuacji związanej z postępem programu szczepień przygląda się Aldi. "Jeśli tylko pojawią się takie możliwości dołożymy wszelkich starań, żeby ułatwić pracownikom ALDI szybkie i sprawne zaszczepienie się. Aktualnie analizujemy sytuację i sprawdzamy możliwości. Jak tylko wypracujemy optymalne rozwiązanie, podzielimy się tą informacją z samymi pracownikami i z opinią publiczną" - zapewniła Dominika Juszczyk z Aldi.
Kwestia szczepień dla pracowników jest "sprawą absolutnie priorytetową" dla sieci Carrefour. "Opublikowane przez rząd w dniu 30 marca br. informacje są przez nas analizowane. Jak tylko kwestia szczepień dla pracowników będzie doprecyzowana, na pewno z dużą chęcią oraz odpowiedzialnością podejdziemy do tego tematu, który niewątpliwie zostanie skonsultowany także wewnętrznie" - wskazało biuro prasowe sieci w przesłanej nam odpowiedzi.
Źródło: TVN24 Biznes