O pozwie wobec Skarbu Państwa na prawie 1,5 miliarda złotych poinformował Roman Giertych, reprezentujący Leszka Czarneckiego. "Za realizację tzw. Planu Zdzisława (przejęcia banku za 1 zł), którym szantażował mego Mocodawcę Marek Ch. szef KNF-u żądając łapówki w wysokości 10 mln euro" - wytłumaczył na Twitterze. Odniesiono się również do sytuacji akcjonariuszy i obligatariuszy Getin Noble Bank.
Roman Giertych na Twitterze przekazał, że "w imieniu L. Czarneckiego pozwałem o prawie półtora miliarda złotych oraz przeprosiny VeloBank S.A. i Skarb Państwa za realizację tzw. Planu Zdzisława (przejęcia banku za 1zł) którym szantażował mego Mocodawcę Marek Ch. szef KNF-u żądając łapówki w wysokości 10 mln euro". (pisownia oryginalna).
Wytłumaczył również, że "ten pozew to tak naprawdę próba wyciagnięcia cywilistycznych konsekwencji z przestępstwa Marka Ch. i grupy, która za nim stała".
"Pokażemy wkrótce ścieżkę przyłączania się do tego roszczenia przez akcjonariuszy i obligatariuszy GNB, których Państwo i VeloBank pozbawiło własności" - przekazał.
Przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Banku
Bankowy Fundusz Gwarancyjny poinformował 30 września 2022 roku, że rozpoczął przymusową restrukturyzację Getin Noble Banku (GNB). Jego działalność została przeniesiona do wspólnego banku BFG i Systemu Ochrony Banków Komercyjnych, utworzonego przez osiem banków komercyjnych.
Łączna kwota przeznaczona na ustabilizowanie sytuacji i pokrycie strat GNB banku to 10,34 mld zł, z czego 6,87 mld pochodzi ze środków BFG, a 3,47 mld ze środków ośmiu banków.
Za sprawą restrukturyzacji pieniądze na zwykłych rachunkach klientów czy lokatach są chronione, nawet jeśli przekraczają gwarantowane na poziomie unijnym 100 tysięcy euro. Co innego w przypadku obligacji Getin Noble Banku. Te zostały umorzone.
- Tych pieniędzy już nie ma na rachunkach maklerskich i nie ma możliwości ich zwrotu - tłumaczył w rozmowie z TVN24 Biznes Filip Dutkowski, rzecznik prasowy Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Jak wyjaśnił przymusową restrukturyzację stosuje się w sytuacji, w której jedynym alternatywnym scenariuszem jest upadłość banku.
Czarnecki: przyczyną przejęcia nie są względy ekonomiczne
Leszek Czarnecki inaczej niż BFG widzi powody wdrożenia przymusowej restrukturyzacji. "Przyczyną przejęcia nie są względy ekonomiczne, lecz realizacja zaplanowanej wcześniej operacji przejęcia banku za złotówkę. Operacji, której plan jasno przedstawił mi były szef Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) pan Marek Ch., składając ofertę korupcyjną w roku 2018" - czytamy w stanowisku Leszka Czarneckiego.
Chodzi o tzw. plan Zdzisława i aferę KNF, którą niemal cztery lata temu opisała "Gazeta Wyborcza". Ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Ch. miał zaoferować układ Leszkowi Czarneckiemu. Według Czarneckiego w zamian za przychylność wobec Getin Noble Bank szef KNF oczekiwał zatrudnienia wskazanego prawnika z wynagrodzeniem w wysokości około 40 milionów złotych. W rozmowie nagranej przez Leszka Czarneckiego przewodniczący KNF Marek Ch. mówił o Zdzisławie Sokalu (ówczesny szef BFG), iż "ma swój plan, który wygląda w ten sposób, że on uważa, że Getin powinien upaść za złotówkę, zostać przejęty przez jeden z dużych banków i on chciałby dokapitalizować to kwotą dwóch miliardów złotych".
"Przejęcie banku na warunkach przedstawionych przez BFG oznacza, że własności pozbawiono nie tylko mnie, ale także pozostałych akcjonariuszy GNB oraz właścicieli obligacji, które – zgodnie z zawartymi umowami – miały być odkupione przez bank. Do poszkodowanych z tytułu utraty obligacji należy również prowadzona przeze mnie fundacja charytatywna" – stwierdził w komentarzu wysłanym TVN24 Biznes Czarnecki.
Czytaj też: "Straciliśmy wszystko, pieniądze wyparowały"
Źródło: TVN24 Biznes