- Prawo i Sprawiedliwość zachowuje się tak, jakby Polska była prywatnym folwarkiem prezesa Jarosława Kaczyńskiego - tak ocenia ostatnie roszady w spółkach skarbu państwa Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej. - Po owocach ich poznamy. Zobaczymy, jak będą zarządzać, bo to jest najważniejsze, a nie to z jakiej są opcji i czy są formalnie do tego przygotowani - uważa z kolei Kornel Morawiecki z Kukiz'15.
W ostatnich tygodniach mamy do czynienia ze swoistą rewolucją w spółkach Skarbu Państwa. Duże emocje wzbudził wybór Janiny Goss do rady nadzorczej PGE. Nie bez echa przeszedł też awans Marcina Mastalerka na dyrektora wykonawczego ds. komunikacji korporacyjnej w spółce PKN Orlen. To tylko niektóre z nazwisk, przy których pojawiają się wątpliwości, czy o powołaniu decydowały ich kompetencje, czy po prostu bliskie relacje z obecną władzą.
Wadliwy ustrój
Zdaniem Kornela Morawieckiego z Kukiz'15 w Polsce "cały ustrój polskiej gospodarki jest wadliwy". - Powinna być większa odpowiedzialność załóg, pracowników, wspólne zarządzanie, a nie że prezesi mianowani przez rządzącą partię są panami na folwarkach. Powinna być to bardziej zbiorowa i przemyślana forma rządów i gospodarowania - podkreśla.
- Chciałbym żeby to byli jak najlepsi prezesi i życzę im żeby ich funkcja była sprawowana z powodzeniem. Bo od tego, jak oni będą zarządzać przedsiębiorstwami w dużym stopniu zależy to, czy nam Polakom uda się wejść na lepszy poziom kultury, dobrobytu, znaczenia międzynarodowego - dodaje.
Morawiecki pytany o ostatnie powołania do rad nadzorczych tłumaczy, że nie zna tych osób. - Nie umiem ocenić, czy Mastalerek będzie dobrym zarządcą. Wiem, że był jednym z architektów sukcesu prezydenta Dudy. Także jak sobie poradził z tamtym wyzwaniem, to wyzwanie jakie ma teraz jest mniejsze. Może sobie z nim poradzi - twierdzi wicemarszałek Sejmu.
"Prywatny folwark PiS"
Obsadzanie ważnych stanowisk w państwowych firmach osobami związanymi z obozem rządzącym, nie jest tylko problem obecnej władzy. Zarzuty o "polityczne powołania" pojawiają się także w stosunku do rządzącej przez 8 lat kolacji PO-PSL.
- To problem polityczny i kwestia tego, jak daleko politycy mogą ingerować w funkcjonowanie spółek skarbu państwa - mówi Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej, jednocześnie zastrzegając, że "politycy, ministrowie mają prawo desygnować członków rad nadzorczych, którzy spełniają kryteria kompetencyjne, ale są też osobami zaufanymi z punktu widzenia nadzoru właścicielskiego".
Jego zdaniem, "problem, który widzimy dziś z PiS-em polega na tym, że powoływane są do rad nadzorczych albo zarządów spółek osoby, które nie mają żadnych kwalifikacji merytorycznych".
- Prawo i Sprawiedliwość zachowuje się tak, jakby Polska była prywatnym folwarkiem PiS-u. Folwarkiem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. O powoływaniu osób na ważne stanowisko decydują często powiązania towarzyskie, biznesowe albo polityczne. Tak być nie powinno, bo to natychmiast odbije się na kondycji przedsiębiorstw - podkreśla.
Zarzuty korupcyjne
Nieco optymistycznej całą sytuację widzi jednak Kornel Morawiecki. - Przykład Mastalerka pokazuje, że nie musi być tak źle, że może to wyolbrzymienie tej kwestii, ale poczekajmy. Po owocach ich poznamy. Zobaczymy, jak będą zarządzać, bo to jest najważniejsze, a nie to z jakiej są opcji i czy są formalnie do tego przygotowani - podkreśla.
- Czasem dobrymi menadżerami szpitali są wcale nie najlepsi lekarze, ale po prostu ci, którzy uczciwie i sprawnie przeprowadzają reformy i działania, które służą szpitalowi i pacjentom - zauważa Morawiecki, który zgadza się jednak, że spore kontrowersje wywołuje listopadowy wybór Daniela Obajtka na szefa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
- Ciążą na nim zarzuty korupcyjne o to, że przyjął 50 tys. złotych łapówki od gangsterów zajmujących się wyłudzaniem haraczy, wyłudził kwotę 700 tys. zł i naraził pracodawcę na stratę 1,4 mln zł. Minister Jurgiel słysząc te zarzuty mówi, że nie stanowią przeszkody w sprawowaniu funkcji publicznej. To zdumiewające okoliczności - przypomina Grabiec.
- Jeżeli to są prawdziwe zarzuty (...) to ten pan nie powinien pełnić tej funkcji - wtóruje Morawiecki.
Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS