Ryanair, jedna z najpopularniejszych i najtańszych linii lotniczych, igra z cierpliwością pasażerów. Przewoźnik zapowiedział w piątek, że do końca października zamierza odwoływać od 40 do 50 połączeń każdego dnia. O zmianach pasażerowie dowiadują się w ostatniej chwili. Problem dotyczy również lotów realizowanych z i do Polski.
Przewoźnik deklaruje, że odwoływać loty zamierza, żeby "poprawić punktualność, która w pierwszych tygodniach sierpnia spadła poniżej 80 procent". Oprócz tego Ryanair chce oddać pracownikom zaległe urlopy.
Przewoźnik odwołuje loty bez wcześniejszej zapowiedzi. Np. w zakładce dotyczącej skasowanych lotów, widoczne są dzisiejsze odwołania, ale jutrzejsze już nie.
Jak napisali przedstawiciele firmy na Twitterze, lot odbędzie się normalnie, chyba że osoba zostanie powiadomiona o odwołaniu.
Polskich turystów może dotknąć skasowanie niedzielnego lotu z Warszawy Modlina do Sztokholmu i z powrotem. Agencja Reuters zauważa, że jeśli odwoływanie potrwa do końca przyszłego miesiąca, dotknie około 285 tys. klientów.
Your flight is operating as scheduled unless you have received a cancellation mail. Please check the email address used to make your booking
— Ryanair (@Ryanair) 15 września 2017
Ryanair tego samego dnia wysyła maila albo telefonuje do klientów usuniętego lotu z alternatywą. Podróżni mają do wyboru albo zwrot pieniędzy, albo inny polecieć innym lotem. Jednak wybór nie jest całkowicie dowolny. Tego samego dnia samoloty mogą być już w pełni zajęte.
Reporter Reutersa, który miał zabukowany lot z Dublina do Barcelony, otrzymał propozycję, że dostanie 250 euro za wcześniejszy lot (18 września) albo 60 euro za późniejszy (19 sierpnia).
Co mogą pasażerowie?
Przewoźnik deklaruje, że informacja o odwołaniu będzie wysyłana na adres mailowy, użyty podczas rezerwacji.
Do tej pory za zmianę rezerwacji lotu Ryanair pobierał dodatkową opłatę w wysokości 40 euro (ok. 160 zł od biletu). Jak zapowiedziano, przewoźnik zrzeknie się tej opłaty.
Jeśli lot zostaje odwołany, linie na podstawie przepisów prawa europejskiego muszą zaproponować pasażerowi albo zwrot kosztów, albo inny lot. Dotyczy to lotów opóźnionych o co najmniej 3 godziny.
Ryanair udostępnia na swojej stronie specjalny formularz reklamacyjny.
Niezależnie od tego przysługuje też odszkodowanie, którego można dochodzić przed sądem cywilnym.
Linia lotnicza, zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego (261/2004), musi także zwrócić koszty, które pasażerowie musieli ponieść w związku z odwołanym lotem, np. kolejny nocleg w hotelu, wyżywienie. Należy zachować wszystkie paragony i faktury dokumentujące zakupy.
Autor: ps/gry / Źródło: Reuters, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock