Potężna broń na telemarketerów i niejasne oświadczenia. Siedem ważnych zmian w ochronie danych

[object Object]
Maciej Kawecki o zmianach w ochronie danych osobowychtvn24
wideo 2/2

Więcej praw dla klientów, więcej obowiązków dla firm przetwarzających dane osobowe i dotkliwe konsekwencje za nieprzestrzeganie nowych zasad. Tak ma być w Polsce już za rok. Wtedy ma bowiem wejść w życie RODO - europejskie rozporządzenie o ochronie danych osobowych. Co to oznacza?

Dotychczas obwiązująca dyrektywa o ochronie danych osobowych pochodzi sprzed 22 lat i zużyła się. Zaczęła obowiązywać, gdy internet dopiero raczkował, a i inne dziedziny techniki nie były rozwinięte tak jak obecnie.

Przykładowo. Elektroniczne domofony nie przechowywały w pamięci rozmów. Nie były też rozwinięte - tak jak obecnie - telefoniczne biura obsługi klientów, nagrywające wszystkie rozmowy.

Za "darmowe" aplikacje" lub inne usługi firmy nie żądały od klientów podania swoich danych.

Nowe zasady

Nowym wyzwaniom w zakresie ochrony danych osobowych ma sprostać 260-stronicowe rozporządzenie Parlamentu Europejskiego. Ma ono obowiązywać w Polsce bezpośrednio.

Jednak jak podaje Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych "pozostają obszary, które wymagają działań na poziomie krajowym", czyli dostosowania szczegółowych przepisów regulujących różne dziedziny życia. Prace nad dostosowaniem polskiego prawa do RODO koordynuje Ministerstwo Cyfryzacji.

Oto sześć najważniejszych zmian wynikających z tego rozporządzenia. Będą one obowiązywały od 25 maja 2018 roku.

1. Po ludzku poproszę...

Od wszystkich administratorów danych domagać się będzie, by wszelkie informacje kierowane do osób, których dane dotyczą, były formułowane jasnym i prostym językiem, by były zwięzłe i zrozumiałe. Szczególnie istotne będzie to zaś wówczas, gdy informacje i komunikaty będą kierowane do dzieci, które muszą móc je bez trudu zrozumieć. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych

Za rok powinny odejść w zapomnienie, przynajmniej teoretycznie, powszechnie stosowane formuły i klauzule typu: "wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z przepisani ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, tekst jednolity Dz. U. n2 101, poz . 926)".

Dlaczego? Bo rozporządzenie będzie domagać się "od wszystkich administratorów danych, by wszelkie informacje kierowane do osób, których dane dotyczą, były formułowane jasnym i prostym językiem, by były zwięzłe i zrozumiałe. Szczególnie istotne będzie to zaś wówczas, gdy informacje i komunikaty będą kierowane do dzieci, które muszą móc je bez trudu zrozumieć" - tłumaczy Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

A wracając do powyższego przykładu. Najprawdopodobniej niewiele osób składających ofertę pracy, czy podpisujących umowę abonamentową, albo zapisujących się na newsletter ma pod ręką Dziennik Ustaw z 2002 roku. Część zgód na przetwarzanie danych klienci podpisują więc w ciemno, ufając że ustawa należycie zabezpiecza ich prawa, dostawca usług będzie ich przestrzegał i zdając sobie sprawę, że nieznajomość prawa szkodzi.

Na mocy RODO ma się to zmienić. Zapytanie o zgodę na przetwarzanie danych ma być jasne, proste i zwięzłe. Dla zwiększenia zrozumiałości zaleca się również stosowanie wizualizacji.

- Intencją jest po prostu rozumienie informacji przez przeciętną nieobeznaną z tematem osobę - ale można spodziewać się wytworzenia w praktyce sposobów precyzowania niektórych pojęć, podobnie jak wygląda to przy ochronie konsumentów - tłumaczy radca prawny Tomasz Palak, z kancelarii Profit Plus.

2. Profilowanie

Oglądając oferty w internecie, czy szukając tradycyjnie jakiegoś towaru czy usługi, części klientów towarzyszy przeczucie, że są obserwowani, a ich każdy ruch jest analizowany. Przeczucie to jest uzasadnione. Firmy profilują klientów.

Jak? Na podstawie ich aktywności, np. w internecie, wiedzą jakie strony odwiedzali, czego szukali i ile czasu temu poświęcali. Na tej podstawie są konstruowane oferty, w które w przekonaniu firm są efektywniejsze, bo docierają przede wszystkim do zainteresowanych, a nie do przypadkowych klientów.

Pod rządami RODO profilowanie nie będzie zakazane. Jednak osoby profilowane będą musiały zostać o poinformowane nie tylko o tym, że są obiektem zainteresowania algorytmów marketingowych, ale również o konsekwencjach z tego wynikających.

- Zmiany te wydają się szczególnie ważne, biorąc pod uwagę, że obecnie wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że dane przez nich udostępniane są wykorzystywane dla celów analizowania i przewidywania ich zachowań lub preferencji (np. z wykorzystaniem plików cookies lub informacji z sieci) - ocenia Katarzyna Sawicka z Deloitte Legal.

Osoby fizyczne, po powzięciu informacji o tym, że są profilowane, będą miały prawo sprzeciwić się temu.

3. Telemarketerzy

Z raportu Deloitte Polska (maj 2017) wynika, że spośród negatywnych konsekwencji wynikających z podania danych osobowych Polacy najbardziej obawiają się natarczywych telemarketerów (55 proc. ankietowanych). Dopiero w drugiej kolejności respondenci obawiają się podszycia się kogoś pod naszą osobę (50 proc.).

RODO, które wchodzi w życie w Polsce 25 maja 2018 roku wprowadza zasadę tzw. ograniczenia celu i minimalizacji danych. To dość skomplikowana procedura technologiczna mająca ograniczyć przetwarzanie danych osobowych przez firmy w celu tzw. profilowania klientów, czyli wyodrębniania grup podatnych na jakąś ofertę, bądź poszukujących konkretnego towaru lub usługi.

To ograniczenie utrudni działalność firmom zajmujących się oferowaniem towarów czy usług określonym, sprofilowanym grupom klientów. Potwierdzenie tej ewentualności znajdujemy we wspomnianym wcześniej raporcie.

- Brak zgody konsumentów może spowodować znaczny spadek efektywności kampanii marketingowych i zmusić firmy do szukania nowych sposobów - przewiduje Joanna Miernik, menedżer w dziale doradztwa strategiczno-technologicznego Deloitte Digital

Nie tylko zasada ograniczenia celu i minimalizacji danych może ograniczyć działanie telemarketerów. Nad firmami, które będą łamać zapisy RODO, zawiśnie już za rok groźba drakońskich kar.

Firma, która mimo wycofania zgody na przetwarzanie danych, nadal będzie składać oferty klientowi, dużo ryzykuje. Maksymalna kwota kar obowiązujących w całej Unii Europejskiej, a więc i w Polsce, ma wynosić nawet 20 mln euro oraz możliwość ustanowienia wobec takiej firmy zakazu przetwarzania danych osobowych.

W razie sporu klient nie będzie musiał już udowadniać że nie zgodził się, aby firma przetwarzała jego dane. To firma będzie zobowiązana do wykazania, że zgodę taką miała.

4. Wyciek danych

Firmy, które gromadzą dane swoich klientów, będą musiały strzec ich jak oka w głowie. Teraz też muszą, ale grożą im mniej dotkliwe konsekwencje finansowe. Będą musiały zatrudnić inspektorów ochrony danych osobowych. I, co najważniejsze, w razie wycieku danych, bądź innej formy nieuprawnionego dostępu, natychmiast będzie musiał zawiadomić o tym "organ nadzoru". W Polsce będzie to prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, w który ma wkrótce przekształcić się GIODO.

Jeżeli właściciel danych w porę (72 godziny) nie doniesie sam na siebie i będzie próbował ukryć wyciek, grożą mu kary. Obowiązek niezwłocznego poinformowania organu nadzoru o tym, że z jakąś bazą danych osobowych dzieje się coś złego, ma chronić interesy klientów. W ten sposób , że zaangażowanie państwa w niepożądane przypadki, ma ułatwić minimalizację ich niekorzystnych skutków.

5. Dane biometryczne

Dane biometryczne to nie tylko odcisk palca, kod genetyczny, wygląd tęczówki oka czy kształt małżowiny usznej. Dane biometryczne to również ludzki głos i jego barwa czy charakter pisma.

Prawo do zbierania danych biometrycznych mają państwa i tylko w ściśle określonych prawem przypadkach. RODO, które dotyczy głównie firm działających na rynku, zakazuje zbierania danych biometrycznych i innych danych wrażliwych.

"Zabrania się przetwarzania danych osobowych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych oraz przetwarzania danych genetycznych, danych biometrycznych w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej lub danych dotyczących zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej tej osoby" - czytamy w art 9. ust. 1 RODO.

- W kwestii danych biometrycznych RODO to postęp - ocenia radca prawny Tomasz Palak. - RODO definiuje je, włącza w zakres danych wrażliwych i wprowadza generalny zakaz ich przetwarzania. Wyjątki są wskazane w art. 9 ust 2 i jest to przede wszystkim wyraźna i dobrowolna zgoda osoby "przetwarzanej", która nie może być dorozumiana.

Gdyby dosłownie zastosować przepisy o danych biometrycznych, ludzie przychodzący do kogoś w odwiedziny musieliby być pytani przez domofon, czy wyrażają zgodę na rejestrację głosu, bo niektóre nowoczesne domofony rejestrują każdy dźwięk i przechowują go w pamięci. Nie sposób też obecnie przewidzieć jak będzie wyglądała działalność różnych telefonicznych form załatwiania spraw, np. biur obsługi klienta, które nagrywają wszystkich dzwoniących domyślnie korzystając z właśnie z zakazanej w przyszłości dorozumianej zgody. Czyli jeżeli ktoś się nie rozłączył, a jest uprzedzony o nagrywaniu, to znaczy, że akceptuje ten fakt.

W zgodnej opinii ekspertów to jak będzie wyglądało kształtowanie się wyjątków od zakazu zbierania danych biometrycznych, pokaże praktyka już w momencie obowiązywania RODO. Zwłaszcza, że od zakazu zbierania danych biometrycznych bez zgody ich właściciela, ten europejski akt prawny przewiduje aż dziesięć wyjątków.

6. "Płacenie" danymi za "darmową" usługę - nieuregulowane

Na współczesnym rynku oferowane są obecnie usługi, które wyglądają na darmowe, a w istocie darmowymi nie są. To na przykład cała rozbudowana gałąź usług komputerowych: darmowa poczta, darmowy hosting, darmowe aplikacje. W rzeczywistości są one bezpłatne w tym znaczeniu, że nie wymaga się od użytkownika odpłatności w pieniądzach. Darmowe jednak nie są, bo aby z nich skorzystać, trzeba wypełnić formularz rejestracyjny - najczęściej swoimi danymi osobowymi.

RODO, jako akt prawny o dość ogólnym charakterze, nie odnosi się w szczegółach do takiej formy zawierania transakcji. Najprawdopodobniej, będzie to domeną prawa krajowego. Czy i jak sprawa "płacenia" danymi osobowymi za usługę zostanie uregulowana, jeszcze nie wiadomo. W czasie panelu ekspertów w Ministerstwie Cyfryzacji 25 maja, przedstawiciel ministerstwa uchylił się od odpowiedzi jak sprawa ta zostanie ujęta w ramy przepisów i czy w ogóle. Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, również uznali że jest na to za wcześnie.

7. Masz prawo być zapomnianym

Jedną z istotniejszych zmian, jakie wprowadza RODO jest prawo do bycia zapomnianym, czyli ostatecznego i nieodwołalnego usunięcia danych osobowych z baz danych na żądanie zainteresowanego. Obecnie prawo do bycia zapomnianym dotyczy w zasadzie wyłącznie wyszukiwarek internetowych i opiera się nie na powszechnie obowiązujących przepisach, a na wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

"Osoba, której dane dotyczą, powinna w szczególności mieć prawo do tego, by jej dane osobowe zostały usunięte i przestały być przetwarzane, jeżeli dane te nie są już niezbędne do celów, w których były zbierane" - mówi rozporządzenie RODO.

- Z takim żądaniem może wystąpić każdy i w każdej chwili. Ten, który dysponuje naszymi danymi musi je bezwzględnie usunąć, chyba że ma inną podstawę do ich przetwarzania - mówił w TVN24 dr Maciej Kawecki z gabinetu politycznego minister cyfryzacji.

Zastrzeżenie na temat innej podstawy do przetwarzania danych jest tu niezmiernie istotne, bo prawo do bycia zapomnianym nie jest bezwzględne. Rozporządzenie RODO przewiduje szereg wyjątków od tego prawa.

"Niemniej dalsze zatrzymywanie danych osobowych powinno być uznane za zgodne z prawem, jeżeli jest niezbędne do:

- ​korzystania z wolności wypowiedzi i informacji,

- do wywiązania się z obowiązku prawnego,

- do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej powierzonej administratorowi,

- z uwagi na względy interesu publicznego w dziedzinie zdrowia publicznego,

- do celów archiwalnych w interesie publicznym,

- do celów badań naukowych lub historycznych lub do celów statystycznych,

- do ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń".

Wyjątki dotyczące "wywiązania się z obowiązku prawnego" czy "do dochodzenia lub obrony roszczeń" są na pierwszy rzut oka najogólniej sformułowane i najbardziej pojemne znaczeniowo. Trudno dziś podać na konkretnych przykładach, gdy prawo polskie nie jest jeszcze dostosowane do RODO i nie ma też orzecznictwa sądów, jak prawo do bycia zapomnianym będzie realizowane w praktyce.

- Dziś z prawem do bycia zapomnianym stosowane jest głównie wobec wyszukiwarek internetowych. Jak będzie ono realizowane w innych dziedzinach, pod rządami RODO, trudno dziś przesądzić - mówi radca Tomasz Palak.

- Prawo do bycia zapomnianym nie oznacza konieczności usunięcia wszystkich danych; część z nich będzie musiała bowiem pozostać w systemach przedsiębiorcy m.in. w celu zadośćuczynienia obowiązkom do przechowywania danych, wynikającym z innych przepisów (np. podatkowych) - podkreśla Agata Jankowska-Galińska, radca prawny, Deloitte Legal.

Pierwsza potencjalnie sporna sytuacja jaka przychodzi na myśl, dotyczy ubezpieczeń komunikacyjnych OC. Klient zmienia ubezpieczyciela i żąda od poprzedniego, aby usunął jego dane z bazy. Najprawdopodobniej spotka się z odmową, z powołaniem się właśnie na "ochronę roszczeń". Ubezpieczyciel nie wie bowiem, czy po upływie umowy, a przed datą przedawnienia ktoś nie zgłosi się po odszkodowanie z polisy klienta, który zażądał usunięcia danych. Nawet jeśli w końcu klient postawi na swoim, ubezpieczyciel usunie jego dane, ale pozostaną one (jeśli spowodował szkodę) w Centralnej Bazie Szkód Komunikacyjnych i w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, który pilnuje by wszyscy posiadacze pojazdów nieprzerwanie mieli ważne polisy OC. To z kolei "wywiązywanie się z obowiązku prawnego" przez UFG.

Podkreślenia wymaga, że firmy zarządzające bazami danych osobowych nie będą mogły naginać na swoją korzyść wyjątków od prawa do bycia zapomnianym i odmawiać usunięcia danych. Poza wspomnianymi już dotkliwymi karami za nieprzestrzeganie RODO, narażają się również na odpowiedzialność cywilną wobec klientów, którzy zażądają usunięcia swoich danych.

- W prawie krajowym przewidujemy dodatkową przesłankę dochodzenia roszczeń - zapowiada Maciej Kawecki z Ministerstwa Cyfryzacji. - Niezależnie od tego, że każdy będzie mógł złożyć skargę u prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, będzie też miał możliwość złożenia pozwu cywilnego w sądzie.

Cała rozmowa z Maciejem Kaweckim z Ministerstwa Cyfryzacji:

Gościem TVN24 był Maciej Kawecki
Gościem TVN24 był Maciej Kaweckitvn24

Autor: jp/gry / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

USA nałożą dodatkowe cła na Chiny, podwyższając łączne taryfy do 104 procent - przekazał Reuters, cytując urzędnika Białego Domu. Dodatkowe cła mają wejść w życie w środę, 9 kwietnia.

Trump spełni swoją groźbę

Trump spełni swoją groźbę

Źródło:
Reuters

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich liczb. Kumulacja rośnie do 190 milionów złotych. W Polsce padła jedna wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 655 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 8 kwietnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Źródło:
PAP

Miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową - podał "Washington Post". Wszystko za sprawą gwałtownych zmian na rynkach kapitałowych.

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Źródło:
PAP

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP