Pracodawcami pracowników socjalnych są samorządowcy. Zachęcam wszystkich pracowników socjalnych i pracowników ośrodków pomocy społecznej do odwagi w dopominaniu się o wzrost wynagrodzeń - powiedziała w piątek minister Elżbieta Rafalska na spotkaniu w Iławie.
Podczas spotkania z mieszkańcami Iławy (Warmińsko-Mazurskie) minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska została poproszona przez pracownicę socjalną o odpowiedź na pytanie o podwyżki dla jej grupy zawodowej. - Pracujemy ciężko za najniższą krajową - mówiła uczestniczka spotkania z minister i dodała, że jej grupa zawodowa "szykuje się do protestu w Warszawie".
Minister Rafalska powiedziała, że "zna problem niskich płac pracowników socjalnych i z tego powodu boli ją serce".
"Musicie mieć odwagę"
- Ale to nie ja jestem waszym pracodawcą, to wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, czy starostowie. Musicie mieć państwo odwagę, by prosić ich o podwyżki. Rozumiem, że bywa trudno z dopominaniem się o większe pieniądze lokalnie, stąd protest centralnie w Warszawie, by przebić się w ten sposób na swój grunt - powiedziała Rafalska.
Minister przyznała, że jej resort zbadał wysokość płac pracowników socjalnych. - Sprawa wygląda różnie. Są samorządy, które płacą przyzwoicie, i są tacy, którzy płacą najniższą krajową za ciężką pracę - powiedziała minister i dodała, że "zastanowi się, czy nie upublicznić rejestru tych samorządów, które pracownikom socjalnym płacą najmniej".
Protesty budżetówki i służb mundurowych
Po latach zamrożenia płac domagają się podwyżek - i to zauważalnych, a nie symbolicznych. (http://www.tvn24.pl)
Od połowy lipca z kolei trwa protest policjantów, do których dołączyli funkcjonariusze Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej. Decyzję o ogólnopolskiej akcji protestacyjnej podjęła Rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Początkowo związkowcy domagali się podwyżek o 650 zł, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego i odmrożenia waloryzacji pensji.
Później NSZZ Policjantów informował o gotowości do ustępstw, m.in. w sprawie powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego. Zapowiedziano zgodę na pozostawienie 25-letniego okresu służby, ale podkreślono żądanie likwidacji zapisu określającego wiek, od którego funkcjonariusze mogą przechodzić na emeryturę. Obecnie to 55 lat.
Bez 500 plus dla emerytów
Podczas spotkania z mieszkańcami Iławy Rafalska była pytana także o wypłacenie przed Bożym Narodzeniem "jakiś dodatkowych pieniędzy" dla emerytów.
- Budżet na ten rok jest już dawno przyjęty i realizowany i nie ma tam takiej pozycji - odpowiedziała minister. Dodała, że resortowi zależy na poprawie sytuacji materialnej emerytów "ale na wszystkie rozwiązania najpierw trzeba znaleźć finansowanie".
Autor: //dap / Źródło: PAP