Ciemne chmury nad budowlanką. "Nie można wykluczyć kolejnych zejść z budów"

[object Object]
Podwykonawcy Astaldi o swoich problemachtvn24
wideo 2/5

Podwykonawcy włoskiej spółki Astaldi domagają się opłacenia zaległych faktur. Nie wykluczają, że - jeśli nie dostaną pieniędzy - zablokują między innymi dwie drogi ekspresowe. Tymczasem prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa mówi, że będziemy świadkami kolejnych zejść z budów, jeśli zamawiający nie zmienią swojej polityki. Potrzeba większej elastyczności inwestorów, uwzględnienia wzrostu cen - mówi Jan Styliński i dodaje, że nie będzie upadłości firm budowlanych na taką skalę, jak w 2012 roku, ale nie można wykluczyć, że część firm będzie plajtowała.

- Jesteśmy małą, rodzinną firmą. Zatrudniamy 11 osób. Firma Astaldi zalega nam z płatnościami od pół roku. Zwodzono nas, że przelewy będą za kilka dni, za tydzień, a tak naprawdę zetknęliśmy się ze ścianą i dziś żyjemy na kredyt. Czarno to widzimy – powiedział reporterowi TVN24 Sławomir Wronka, właściciel firmy Wron-Bud, która jest podwykonawcą włoskiej spółki Astaldi, przy budowie dwóch linii kolejowych.

- Moja firma jest w takiej sytuacji, że tak naprawdę grozi nam zamknięcie działalności – wtórował mu Michał Hudaszek, właściciel firmy Antex, zatrudniającej blisko 200 osób.

W środę podwykonawcy włoskiej spółki spotkali się z przedstawicielami PKP PLK. Domagają się od kolejowej spółki zapłaty za zaległe faktury, których nie regulowali Włosi. Budowlańcy są zdeterminowani, jeśli nie dostaną przelewów – grożą strajkiem i m.in. blokadą dróg ekspresowych S17 i S19. O możliwym proteście poinformowało jako pierwsze RMF FM.

Z informacji PKP PLK wynika, że Astaldi nie płaci podwykonawcom co najmniej od kilku miesięcy. Zaległości sięgają nawet 45 milionów złotych. Ministerstwo Infrastruktury poinformowało w komunikacie, że pierwsze wypłaty dla podwykonawców już zostały wykonane - dla firm z Leszna. We wtorek członek zarządu PKP PLK Arnold Bresch tłumaczył, że w przypadku kontraktu Astaldi są cztery gwarancje bankowe na łączną sumę 270 mln złotych.

Kłopoty włoskiej firmy

Przypomnijmy, włoska firma, która w Polsce realizuje inwestycje związane m.in. z przebudową zakopianki i rozbudową warszawskiego metra, pod koniec września poinformowała, że zrywa kontrakty na dwie inne prowadzone przez siebie inwestycje. Chodzi o przebudowę odcinków linii kolejowych nr 7 i E59.

Powodem takiej decyzji ma być m.in. wzrost cen materiałów budowlanych, trudności z ich transportem i rosnące koszty zatrudniania.

Ale włoski gigant ma kłopoty nie tylko w Polsce. Firma zwróciła się w piątek do sądu w Rzymie o ochronę przed wierzycielami. Jako główną przyczynę podano problemy w Turcji wynikające m.in. z pogłębiającego się tam kryzysu politycznego i finansowego. W rezultacie Astaldi ma kłopot ze sprzedażą swoich udziałów w konsorcjum, które zbudowało Trzeci Most Bosforski. To miał być zastrzyk finansowy pozwalający utrzymać spółce płynność.

Przedstawiciel firmy zapewnia, że "nie jest prowadzona żadna procedura upadłościowa firmy i nie ma przesłanek, żeby mogło się to wydarzyć w przyszłości".

Ale eksperci zaznaczają, że część firm z branży może mieć podobne kłopoty, choć powtórka z 2012 roku, kiedy branżę trawił duży kryzys raczej nie powinna mieć miejsca.

- Osiem lat temu wykonawcy godzili się na niekorzystne warunki i składali oferty, bo za wszelką cenę chcieli zdobyć kontrakt. Skończyło się to kryzysem całej branży. Dziś wykonawcy działają ostrożniej, dlatego nie grozi nam powtórka z 2012 roku. Nie będzie upadłości firm na taką skalę, ale nie możemy wykluczyć, że część firm będzie plajtowała czy zrywała kontrakty – mówi nam Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

Kłopoty budowlanki

Problemy już widać w statystykach. Z danych Euler Hermes (firmy działającej m.in. na rynku ubezpieczeń należności handlowych) wynika, że w pierwszym półroczu 2018 roku niewypłacalnych było 89 firm budowlanych.

To sporo mniej, niż w 2012 i 2013 roku, kiedy branża przeżywała kryzys, ale też dużo więcej niż w ostatnich latach – w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku mówimy o wzroście na poziomie 22 proc.

Niewypłacalność firm budowlanychEuler Hermes

"Branża doświadcza stałego wzrostu liczby niewypłacalności, pociągających za sobą na dno wiele zaopatrujących firm produkujących materiały budowlane. Łącznie wiec budownictwo odpowiada za minimum 40 proc. liczby niewypłacalności polskich przedsiębiorstw" – czytamy w raporcie Euler Hermes.

Z kolei z raportu firmy Coface (działającej w ubezpieczeniach należności i zarządzaniu ryzykiem) dowiadujemy się, że w trzech kwartałach bieżącego roku dokładnie 104 firmy budowlane ogłosiły upadłość lub restrukturyzację. To wynik porównywalny z danymi za pierwsze dziewięć miesięcy ubiegłego roku. Na dodatek prognozy nie napawają optymizmem.

- Analiza przeterminowań (przeterminowanych zobowiązań - red.) w branży pozwala stwierdzić, że obecnie największe problemy płynnościowe mają małe i średnie firmy budowlane. Wśród nich przeterminowań w płatnościach jest zdecydowanie najwięcej. Może to skutkować w kolejnych kwartałach wzrostem liczby upadłości czy restrukturyzacji w branży – prognozuje Marcin Siwa, dyrektor działu oceny ryzyka w Coface.

Już w prognozach na 2018 rok eksperci wskazywali, że bieżący rok będzie dla branży wyzwaniem. Z jednej strony, wszyscy spodziewali się wzrostu inwestycji, co dla budowlańców oznacza pełne ręce roboty. Z drugiej, firmy już wtedy narzekały na rosnąca presje płacową ze strony pracowników (których już wtedy było za mało) czy na wzrost cen materiałów. Część firm -- jak się spodziewano - miała nie podołać wyzwaniu, ale upadki kolejnych przedsiębiorstw miały nie przerodzić się w kryzys budowlanki podobny do tego z roku 2012. Jak sytuacja wygląda obecnie?

Więcej inwestycji, dużo wyższe koszty

Inwestycje rzeczywiście ruszyły. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że tempo wzrostu gospodarczego w Polsce w drugim kwartale 2018 roku wyniosło 5,1 proc. (rok do roku).

Co prawda w całej gospodarce dynamika inwestycji wyhamowała (do 4,5 proc. z 8,1 w pierwszym kwartale), ale duże wzrosty zanotowano w przypadku inwestycji sektora samorządowego (nominalnie o 89,2 proc.) i prywatnego – w dużych firmach nakłady inwestycyjne wzrosły w drugim kwartale nominalnie o 13,9 proc. rok do roku.

- Skala trwających inwestycji wymaga adekwatnie dużej skali zaangażowania kapitałowego samych firm budowlanych jak i firm współpracujących. Przy czym bieżąca rentowność ich wykonawców, a w ślad za tym potencjalne ryzyko dla dostawców (materiałów budowlanych, usług transportowych i specjalistycznych etc.), nie wyglądają najlepiej – mówi Tomasz Starus z zarządu Euler Hermes, odpowiedzialny za ocenę ryzyka.

Dodaje, że to firmy budowlane działające w sektorze infrastrukturalnym mają największe kłopoty z wypłacalnością – z przytaczanych już danych Euler Hermes wynika, że firmy wyspecjalizowane w tych pracach stanowią obecnie 70 proc. przypadków niewypłacalności.

- Nie widzimy obecnie warunków, aby sytuacja miała się odwrócić – mówi nam Tomasz Starus.

GUS policzył, że w sierpniu produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych) w ujęciu rocznym urosła o 20 proc. W porównaniu z sierpniem ubiegłego roku ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły o 3,2 proc., w tym ceny budowy budynków (o 3,5 proc.), budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej (o 3,3 proc.) oraz robót budowlanych specjalistycznych (o 2,8 proc. ).

Ceny produkcji budowlano-montażowejGUS

Z kolei z danych Grupy PSB Handel, która regularnie śledzi ceny wiodących materiałów dla budownictwa wynika, że w sierpniu – w stosunku do sierpnia 2017 roku – ceny wzrosły we wszystkich grupach towarowych. Największe skoki odnotowano w przypadku płyt OSB i drewna (+29,0 proc.), ścian i kominów (+14,2 proc.).

Do tego trzeba doliczyć też wzrost kosztów transportu (przez m.in. drożejące paliwo), problemy z dostawą kruszyw czy żądania pracowników naciskających na podwyżki, czy w ogóle problemy z rekrutowaniem chętnych do pracy.

Słowem, rosną koszty firm budowlanych, które jednak nie mogą podnosić swoich cen, bo są ograniczone kontraktami.

- Sytuacja jest szczególnie trudna, dla firm, które kontrakty podpisywały 1,5-2 lata temu. Gdyby nie nowe kontrakty to część tych firm już by upadła – mówi Jan Styliński. - Z dużym prawdopodobieństwem możemy jednak powiedzieć, że będziemy świadkami kolejnych zejść z budów, jeśli zamawiający nie zmienia swojej polityki. Potrzeba większej elastyczności inwestorów, uwzględnienia wzrostu cen – dodaje.

W podobnym tonie wypowiada się Tomasz Starus: - Rozwiązaniem jest większa elastyczność zamawiających w dzieleniu się ryzykiem z wykonawcami, przede wszystkim ryzykiem zmiany cen materiałów budowlanych oraz kosztów pracy w czasie długo przecież trwającego procesu inwestycyjnego.

Zdaniem Starusa, warto wprowadzić "realną indeksację cen bazującą na faktycznym wzroście kosztów, wynikającym z sytuacji rynkowej, nie zaś na dalece niedoskonałym indeksie GUS, bardzo odległym w swojej dynamice od rzeczywistej dynamiki rynku".

Z kolei Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców-Producentów Materiałów dla Budownictwa, w programie "Biznes dla Ludzi" na antenie TVN24 BiS mówił, że "mechanizm ten nie powinien polegać na dosypywaniu pieniędzy", a zmiana ceny powinna się odbywać tylko w niektórych, rzadkich przypadkach.

- Można sobie wyobrazić sytuacje, że w strukturze są koszty całkowicie niezależne od przedsiębiorców (np. kursy walut) i można się umówić, że ten fragment będzie waloryzowany. Ale to musiałoby obowiązywać w obie strony (także, gdy warunki zmienią się na korzyść zamawiającego - red.) - mówił gość Pawła Blajera.

Autor: sta//dap / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Jestem rozczarowany, generalnie, słabością polityki gospodarczej, która nie reaguje na wiele strukturalnych problemów - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 prof. Jerzy Hausner. Wyjaśnił także, skąd biorą się wysokie ceny energii i jak im zaradzić.

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Źródło:
TVN24

Departament Sprawiedliwości USA zwróci się do sędziego o wymuszenie na spółce Alphabet (właścicielu Google'a) sprzedaży swojej przeglądarki internetowej Chrome - poinformował w poniedziałek Bloomberg News, powołując się na osoby zaznajomione z planami. To odpowiedź na wyrok sądu federalnego i zarzut, że to gigant szkodzi konsumentom, wykorzystując i utrzymując pozycję monopolisty.

Gigant może być zmuszony do pozbycia się kluczowego produktu

Gigant może być zmuszony do pozbycia się kluczowego produktu

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

- Możliwe jest przedłużenie mrożenia cen energii do końca 2025 roku - powiedział we wtorek minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że rząd chce zobaczyć, jakie będą ceny energii w IV kwartale 2024 roku i w I kwartale 2025. Zapewnił również, że sytuacji gdy gospodarstwa domowe będą potrzebowały dodatkowego wsparcia, ponownie zostanie uruchomiony bon energetyczny.

Minister finansów: ceny energii mogą być zamrożone do końca 2025 roku. Bon w drugiej połowie

Minister finansów: ceny energii mogą być zamrożone do końca 2025 roku. Bon w drugiej połowie

Źródło:
PAP

KPRM poinformował o przyjęciu dwóch ważnych aktów dla przedsiębiorców. Pierwszy to autopoprawka do projektu obniżającego składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2025 r. Drugi to projekt obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r.

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy zamrażającej ceny energii dla gospodarstw domowych na 2025 rok.

Jest decyzja rządu w sprawie cen prądu

Jest decyzja rządu w sprawie cen prądu

Źródło:
tvn24.pl

- Kolejny przelew środków zapisanych w KPO może trafić na polskie konto już w grudniu - donosi z Brukseli Maciej Sokołowski, korespondent TVN24 i TVN24 BiS. Dziś wniosek złożony przez Polskę we wrześniu przeszedł kolejny etap. Nad Wisłę trafić ma w ramach drugiej transzy 9,5 miliarda euro.

"Rekordowy przelew trafi do Polski pod choinkę". Pieniądze z KPO na kolejnym etapie

"Rekordowy przelew trafi do Polski pod choinkę". Pieniądze z KPO na kolejnym etapie

Źródło:
TVN24, PAP

Sejm uchwalił we wtorek zmiany ustaw o podatku rolnym, o podatkach i opłatach lokalnych oraz o opłacie skarbowej. Zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku. Jak mówił w czasie prac sejmowych wiceminister finansów Jarosław Neneman, dotychczasowe przepisy były niejasne i nie pasowały do rzeczywistości.

Zmiany w podatkach uchwalone. Ma być jaśniej

Zmiany w podatkach uchwalone. Ma być jaśniej

Źródło:
PAP

Po dobrym otwarciu wtorkowej sesji na warszawskim parkiecie doszło do załamania nastrojów. Większość spółek traci na wartości, a największe spadki dotyczą banków oraz spółek paliwowych. Nagłe osłabienie zbiegło się z informacjami o zatwierdzeniu przez Rosję nowej doktryny nuklearnej.

Czerwono na giełdzie. Najsłabsze banki i spółki paliwowe

Czerwono na giełdzie. Najsłabsze banki i spółki paliwowe

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W październiku 2024 roku średnia cena koszyka zakupowego spadła o 20 złotych w skali miesiąca - informuje ASM Sales Force Agency. Autorzy najnowszego Badania i Raportu Koszyk Zakupowy podkreślają, że już tylko w siedmiu sklepach za zestaw najpopularniejszych produktów trzeba zapłacić ponad 300 złotych. Gdzie zapłacimy najmniej za zakupy?

Dobre wiadomości ze sklepów. Koszyk zakupowy nieco tańszy

Dobre wiadomości ze sklepów. Koszyk zakupowy nieco tańszy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Młodzież ma zbyt łatwy dostęp do wszystkich produktów nikotynowych, takich jak e-papierosy i podgrzewacze tytoniu - wynika z opublikowanych we wtorek badań. Co ciekawe, młodzież częściej aniżeli rodzice ocenia dostęp tych produktów jako "zbyt łatwy".

Kupują jednorazówki, podgrzewacze, saszetki. Młodzi o dostępie do nikotyny: zbyt łatwy

Kupują jednorazówki, podgrzewacze, saszetki. Młodzi o dostępie do nikotyny: zbyt łatwy

Źródło:
PAP

Dwa z pięciu bloków w dwóch fińskich elektrowniach atomowych pozostają odłączone z powodu awarii – podali we wtorek operatorzy obu obiektów. Żadna z awarii - jak zapewnili ich operatorzy - nie wpływa na bezpieczeństwo radiacyjne.

Awarie dwóch reaktorów atomowych

Awarie dwóch reaktorów atomowych

Źródło:
PAP

Moją intencją jest to, żeby temat wynagrodzeń w Polsce przestał być tematem tabu - powiedział w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl poseł Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej. Chodzi o projekt zakładający obowiązkowe podawanie w ofertach pracy informacji o wynagrodzeniu.

Nowy obowiązek w sprawie wynagrodzeń. Jest projekt

Nowy obowiązek w sprawie wynagrodzeń. Jest projekt

Źródło:
tvn24.pl

Cinkciarz.pl zaproponuje klientom ugody gwarantujące zwrot 100 procent powierzonych środków w uzgodnionym terminie plus ustawowe odsetki - poinformowała we wtorek firma. Dodała, że jest to propozycja dla osób "poszukujących dodatkowego zabezpieczenia".

Cinkciarz ma propozycję dla klientów

Cinkciarz ma propozycję dla klientów

Źródło:
PAP

Amica podpisała ze Związkiem Zawodowym Pracowników porozumienie w sprawie zwolnień grupowych - poinformowała spółka w komunikacie. Strony porozumienia ustaliły, iż zwolnienia grupowe obejmą 39 pracowników spółki.

Zwolnienia grupowe w polskim gigancie. Wiadomo, ile osób straci pracę

Zwolnienia grupowe w polskim gigancie. Wiadomo, ile osób straci pracę

Źródło:
PAP

We wtorek trzech pracowników fabryki Hyundaia udusiło się w trakcie przeprowadzania testu wydajności jednego z pojazdów. Do zdarzenia doszło w południowokoreańskim mieście Ulsan. Służby badają okoliczności wypadku.

Tragedia w fabryce Hyundaia. Trzy osoby nie żyją

Tragedia w fabryce Hyundaia. Trzy osoby nie żyją

Źródło:
PAP

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

Ponad pół miliona przedsiębiorców złożyło już wniosek o wakacje składkowe - przekazał w poniedziałek Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z przepisami nowa ulga, czyli miesięczne zwolnienie z obowiązku płacenia składek przysługuje tak zwanym mikroprzedsiębiorcom oraz osobom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą.

Nowa ulga dla przedsiębiorców. Lawina wniosków

Nowa ulga dla przedsiębiorców. Lawina wniosków

Źródło:
PAP

Nawet 40 tysięcy złotych dopłaty do samochodu można będzie pozyskać w ramach programu Mój elektryk 2.0 - wynika z projektu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawionego w poniedziałek do konsultacji. Środki z Krajowego Planu Odbudowy na dofinansowanie tak zwanych elektryków to ponad 1,6 miliarda złotych.

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

Źródło:
PAP