Prawo do pomocy mieliby nie tylko ci kredytobiorcy, którzy są bezrobotni, ale także ci o najniższych dochodach na członka rodziny - to jedna z poprawek do ustawy o wsparciu kredytobiorców, którą w czwartek zaakceptował Senat.
Inna poprawka zakłada, że Bank Gospodarstwa Krajowego będzie mógł inwestować środki pochodzące z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Poprawki te zgłoszone zostały przez szefa senackiej komisji budżetu i finansów Kazimierza Kleinę (PO). Poza tym senatorowie przyjęli kilkanaście innych poprawek, w większości doprecyzowujących. Ustawę wraz z poprawkami Senat poparł jednogłośnie.
Dla kogo pomoc?
Rozwiązania zawarte w przyjętej w ubiegłym tygodniu przez Sejm ustawie o wsparciu kredytobiorców, znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy, skierowane są do wszystkich kredytobiorców - zarówno złotowych, jak i walutowych. W myśl ustawy - której projekt przygotowało Ministerstwo Finansów, ale zgłoszony został w Sejmie przez posłów Platformy Obywatelskiej - pomoc do 1,5 tys. zł - maksymalnie przez 18 miesięcy - otrzymywać mają kredytobiorcy znajdujący się w tarapatach finansowych. Chodzi o osoby, które straciły pracę, są zadłużone, a także osoby, w przypadku których wysokość raty przekracza 60 proc. dochodów ich gospodarstwa domowego.
Jakie kryteria?
Jedna z przyjętych w czwartek poprawek senatora Kleiny modyfikuje te kryteria. Dodatkowym kryterium byłoby, jak napisał senator w uzasadnieniu do poprawki, "określone w polskim porządku prawnym spełnienie warunków do otrzymania świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej". To, jak przypomniał, progi dochodowe 634 zł w jednoosobowym gospodarstwie domowym i 514 zł na osobę w gospodarstwach wieloosobowych. - Uzupełnienie kryteriów o te kryterium dochodowe pozwoli uzyskać uprawnienie do wsparcia wielu gospodarstwom będącym w trudnej sytuacji - uzasadniał poprawkę Kleina. Senatorowie zgodzili się z jego stanowiskiem. Poza tym, w myśl ustawy, dofinansowanie udzielane byłoby na korzystnych warunkach: pomoc nie byłaby oprocentowana, zwrot następowałby po dwóch latach od jej udzielenia i mógłby zostać rozłożony na osiem lat. Decyzje w sprawie udzielania wsparcia dla kredytobiorców podejmowałby Bank Gospodarstwa Krajowego. W BGK utworzony ma zostać specjalny Fundusz Wsparcia Kredytobiorców o wartości 600 mln zł. Jego powstanie sfinansować mają banki, proporcjonalnie do wielkości portfela kredytów mieszkaniowych.
Także umorzenie
Gdyby potrzeby były większe, banki mogłyby dołożyć do funduszu jeszcze 300 mln zł, ale już proporcjonalnie do liczby ich klientów, którzy skorzystali z ustawy. Jedna z przyjętych przez Senat poprawek zmienia mechanizm wpłat do Funduszu w przypadku posiadania w portfelu kredytów, których opóźnienie w spłacie kapitału lub odsetek przekracza 90 dni. Przy BGK utworzona byłaby Rada Funduszu Wsparcia, która szczegółowo rozpatrywałaby wnioski kredytobiorców. Mogłaby ona podejmować też decyzje o umorzeniu zobowiązania. Ustawa ma wejść w życie 90 dni od dnia ogłoszenia. O wsparcie będzie można występować do 31 grudnia 2018 r.
Autor: msz/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay (domena publiczna)