Dzięki potencjałowi rozwojowemu i ekonomicznemu cyfryzacji do 2025 roku Produkt Krajowy Brutto Polski może wzrosnąć o około 275 miliardów złotych - wynika z raportu firmy McKinsey "Polska jako Cyfrowy Challenger". Rozwój cyfryzacji ma zwiększyć też zdolności konkurowania na światowych rynkach.
Autorzy publikacji ostrzegają, że choć Polska notowała w ciągu ostatnich trzech dekad wysokie tempo rozwoju (PKB na mieszkańca wzrósł o 123 procent w latach 1996-2017), to dotychczasowe główne czynniki wzrostu powoli zaczynają słabnąć.
"Jeśli Polska chce pozostać na ścieżce szybkiego rozwoju gospodarki i wzrostu zamożności społeczeństwa, musi zredefiniować strategię rozwoju i poszukać nowych źródeł wzrostu" - podkreślają analitycy McKinsey& Company.
Polska gospodarka
- Z naszych analiz wynika, że przyspieszenie cyfryzacji może być nowym motorem wzrostu. Udział gospodarki cyfrowej w PKB w naszym kraju może urosnąć z 6,2 procent w 2016 roku do nawet 15 procent w ciągu sześciu do siedmiu lat - podkreślił partner zarządzający McKinsey w Polsce Marcin Purta. Autorzy raportu zaznaczają, że rozwój cyfryzacji pozytywnie wpływający na polskie PKB pozwoliłby na znaczne zwiększenie konkurencyjności naszej gospodarki na rynkach globalnych, poprawę sytuacji ekonomicznej obywateli oraz awans do grona najbardziej zaawansowanych cyfrowo gospodarek w Europie. Z raportu wynika, że przyspieszenie rozwoju gospodarki cyfrowej może przynieść Polsce w ciągu kilku lat ponad 275 mld zł i pozwolić całkowicie zniwelować dystans do najbardziej zaawansowanych cyfrowo gospodarek Europy Północnej. Chodzi o tak zwanych Cyfrowych Liderów: Belgię, Danię, Estonię, Finlandię, Holandię, Irlandię, Luksemburg, Norwegię i Szwecję.
Scenariusz zaprezentowany w raporcie choć ambitny, to jest oceniany jako realny.
- Raport firmy McKinsey pokazuje, że zostały postawione ambitne cele dla Polski i regionu Europy Środkowej, ale nas to nie dziwi. Opublikowany dotychczas przez Ministerstwo Cyfryzacji raport "Gospodarka Oparta na Danych - Przemysł Plus" pokazał, że 46 procent polskiego PKB zależy od przepływu danych elektronicznych - wskazywał pełnomocnik ministra cyfryzacji ds. społeczeństwa informacyjnego Robert Kroplewski. - Przed Polską jest szansa, i cieszy, że Polska jest w raporcie widziana jako jeden z challengerów - dodał.
Poziom cyfryzacji
W publikacji wyjaśniono, że Polska jest jednym z dziesięciu krajów regionu, które ze względu na swój cyfrowy potencjał uważa się za tak zwany Cyfrowy Challenger (ang. Digital Challengers).
Do grupy zaliczają się także: Bułgaria, Czechy, Chorwacja, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry. Poziom cyfryzacji jest w nich obecnie niższy niż u Cyfrowych Liderów z Europy Północnej czy u tak zwanej Wielkiej Piątki UE, czyli: Francji, Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch. Już dziś są w Polsce sektory, na przykład finansowy i logistyczny, gdzie poziom cyfryzacji jest wyższy niż średnia dla wszystkich badanych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Z drugiej strony, w wielu ważnych obszarach z punktu widzenia stymulowania gospodarki cyfrowej, Polska osiąga wyniki zbliżone do średniej dla regionu lub niższe. - Raport pokazuje jak dużą szansą jest dla Polski przyspieszenie cyfryzacji. Nawet, jeśli opublikowane wyniki będą się nieznacznie różniły od osiągniętych w przyszłości, pokazują one, że cyfryzacja nie jest wyłącznie modą, ale realną szansą, a wręcz koniecznością dla polskiej gospodarki - ocenił dyrektor biznesowy Google na Europę Środkowo-Wschodnią Artur Waliszewski.
Potrzebna współpraca
Marcin Purta zauważył jednak, że do realizacji ambitnego planu konieczne będzie między innymi szersze wykorzystanie przez polskie firmy technologii i narzędzi cyfrowych, takich jak Big Data czy reklama online. Kluczowa okaże się również rola edukacji i możliwości przekwalifikowania. Szansa na dogonienie cyfrowych liderów z Północy będzie możliwa "tylko wtedy, gdy kraje Europy Środkowo-Wschodniej będą ze sobą ściśle współpracować" - podkreślają autorzy projektu. Za połączeniem sił w regionie przemawiają cztery główne powody: efekt skali, zbliżone wspólne wyzwania, podobne punkty wyjścia i możliwość wykorzystania najlepszych praktyk. Z raportu wynika, że alternatywny scenariusz, zakładający utrzymanie obecnego kierunku rozwoju, oznaczałby wzrost gospodarki cyfrowej tylko o 22 miliardy euro (około 94 miliardów zł) do 2025 roku, co odpowiadałoby 9 proc. PKB.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock