Plany ojca Tadeusza Rydzyka dotyczące budowy ciepłowni geotermalnej w Toruniu wkraczają w fazę realizacji. Słynna inwestycja założyciela Radia Maryja nie mogła powstać przez lata, bo nie było komu odbierać ciepła, które wyprodukuje. Sytuacja zmieniła się, odkąd partnerem inwestycji została spółka skarbu państwa - Polska Grupa Energetyczna.
Ciepłownia geotermalna ma być gotowa za rok. Wtedy gorąca woda płynąca z głębi ziemi ma trafiać do kaloryferów w toruńskich mieszkaniach. Ojciec Rydzyk chce w ten sposób zagospodarować 20 proc. miejskiego rynku ciepła.
Na miejscu, gdzie ma powstać ciepłownia, jest już wytyczony plac budowy, jest też ciężki sprzęt.
To może być jedno z najbardziej dochodowych dzieł dyrektora Radia Maryja. Monopolista na toruńskim rynku - PGE - odnotowuje roczny przychód na poziomie 232 mln zł, zatem 20 proc. tej kwoty oznaczałoby ponad 46 mln zł rocznego przychodu.
Zmiany pomogły
- Dzielimy się radością. Ale to nie jest radość bez "ale" - stwierdził w TV Trwam ojciec Rydzyk.
Tym "ale", o którym wspomina dyrektor Radia Maryja, był m.in. problem z dogadaniem się z poprzednim monopolistą na toruńskie ciepło - francuskim EDF (Electricite de France), które nie było zainteresowane współpracą z założoną przez ojca Rydzyka fundacją Lux Veritatis.
Innym kłopotem związanym z toruńską inwestycją było wstrzymanie przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w czasie rządów Platformy Obywatelskiej, przyznanej 10 lat temu dotacji.
To się zmieniło nieco ponad rok temu. Udziały EDF w polskich przedsiębiorstwach przejęła kontrolowana przez państwo PGE. Redemptoryści otrzymali ponadto 26 mln zł zaległego wsparcia na prowadzenie działań geotermalnych i dodatkowo prawie 20 mln zł na rozbudowę sieci ciepłowniczej.
Współpracę z ojcem Rydzkiem potwierdziło PGE. - Nigdy nie byliśmy przeciwnikami odnawialnych źródeł energii. Jesteśmy otwarci na współpracę z każdym kolejnym źródłem, które takie ciepło będzie produkował, pod warunkiem dostosowania parametrów dostawy tego ciepła do parametrów systemu ciepłowniczego - mówił na antenie TVN24 przedstawiciel PGE.
PGE Toruń w wydanym stanowisku, wskazała, że "w ramach podjętej współpracy z Geotermią Toruń i Fundacją Lux Veritatis jest w stałym kontakcie z jej przedstawicielami, z którymi na bieżąco omawiane są możliwości optymalnego wykorzystania ciepła ze źródeł geotermalnych w toruńskim systemie ciepłowniczym". "W zeszłym roku PGE Toruń uzgodniło z Geotermią model przyszłej dostawy ciepła ze źródła geotermalnego do sieci ciepłowniczej. Ewentualny udział ciepła geotermalnego w sieci podniesie status efektywności systemu ciepłowniczego, obecnie zasilanego przez wysokosprawne źródło kogeneracyjne" - napisano.
Koszt powstania toruńskiej ciepłowni geotermalnej szacowany jest na 40,3 mln zł.
Autor: kris//dap / Źródło: tvn24bis.pl, PAP