Pracodawcy na początku roku muszą zmierzyć się z presją załogi. Co trzeci Polak oczekuje podwyżki, mniej więcej tyle samo osób spodziewa się noworocznej premii – wynika z badania Instytutu Badawczego Randstad. Firmy muszą liczyć się z tym, że jeśli nie spełnią oczekiwań finansowych pracowników, ci pójdą do konkurencji. Zmianę pracy rozważa co drugi inżynier i robotnik niewykwalifikowany.
We wtorek Instytut Badawczy Randstad przedstawił wyniki „Monitora Rynku Pracy”, cyklicznego badania, w którym przygląda się nastrojom wśród pracowników. W najnowszej edycji badania eksperci zapytali pracowników m.in. o chęć zmiany pracy i oczekiwania odnośnie wynagrodzeń.
Pracownik liczy na podwyżkę
Wyniki nie są zaskoczeniem, zwłaszcza, że od dłuższego czasu eksperci monitorujący sytuację na rynku pracy mówią o problemach firm z obsadzeniem stanowisk czy z coraz większą presją płacową wywieraną przez pracowników.
Nie inaczej jest i w tym przypadku. Ponad jedna trzecia pracowników z początkiem 2018 roku oczekuje podwyżki. Co ciekawe ponad połowa pracowników przyznała, że ich pensja wzrosła już w ostatnim roku. Teraz podwyżek spodziewają się przede wszystkim kierownicy średniego szczebla (43 proc.), technicy i robotnicy wykwalifikowani (40 proc.) oraz mistrzowie i brygadziści (40 proc.).
Za to 37 proc. ankietowanych pracowników liczy na noworoczną premię lub nagrodę, co związane jest m.in. z podsumowaniem rocznych wyników firm. Po nagrody ustawia się najchętniej kadra zarządzająca.
Wzrost wynagrodzeń i lepsze warunki pracy
Pracodawcy muszą liczyć się z tym, że jeżeli nie sprostają oczekiwaniom finansowym swoich pracowników, ci zwrócą się do konkurencji. Co prawda w ostatnim półroczu pracę zmienił średnio co piąty ankietowany pracownik, a to o 9 pkt. proc. mniej niż wynosił rekordowy wynik badania z połowy 2016 roku.
Ale to właśnie wyższa pensja u konkurencji była motorem do zmiany – odpowiedziało tak 47 proc. ankietowanych osób.
– Zauważalna jest także zmiana postaw pracowników, dla których coraz ważniejsza, obok wzrostu wynagrodzenia, jest poprawa warunków pracy, często związana z niezadowoleniem z obecnego pracodawcy. Jest to symptomatyczne dla rynku pracownika, na którym to firmy poddawane są presji sprostania rosnącym oczekiwaniom zatrudnianych – mówi Jakub Gontarek z Konfederacji Lewiatan.
Z badania wynika, że chęć rozwoju zawodowego motywowała do zmiany pracy 48 proc. ankietowanych.
Inżynier myśli o zmianie pracy
Jak będzie w nadchodzących miesiącach? Z badania dowiadujemy się, że 33 proc. pracowników rozważa zmianę pracy. O przenosinach myśli co drugi inżynier i robotnik niewykwalifikowany Najbardziej lojalni są sprzedawcy i pracownicy obsługi klienta.
Autor: Maciej Stańczyk / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock