Administracja państwowa też zatrudniała na "śmieciówkach". NIK: to niegospodarność

W ostatnich latach w Polsce nastąpił znaczny wzrost liczby pracujących na umowach na zlecenie lub o dzieło

Administracja państwowa powszechnie korzystała z usług firm zatrudniających na umowy cywilnoprawne, nawet tzw. śmieciówki, niekiedy obok etatu. To niegospodarność - uważa NIK. Izba wątpi też w kwalifikacje części tak zatrudnionych i dodaje, że koszty operacji były większe od oszczędności.

"Ograniczenie wydatków na wynagrodzenia w niektórych jednostkach budżetowych, w tym przede wszystkim w sądach warszawskich, w sytuacji dużych zaległości w rozpatrywaniu spraw oraz ciągłym wpływie nowych, zmusiło do poszukiwania rozwiązań, które umożliwiłyby skuteczne sprawowanie wymiaru sprawiedliwości. Kontrola NIK wykazała jednak, że przyjęte rozwiązania powodowały skutek odwrotny od zamierzonego, gdyż zamiast oszczędności generowały one dodatkowe koszty związane z pośrednictwem agencji pracy tymczasowej w zatrudnianiu pracowników" - stwierdziła NIK, postulując ograniczenie korzystania z usług agencji tylko do przypadków niezbędnych do realizowania podstawowych zadań.

Dać dobry przykład

"Administracja publiczna powinna ograniczyć także zatrudnianie osób na podstawie umów-zleceń w miejsce umów o pracę, dając tym samym dobry przykład innym pracodawcom" - podkreśla NIK, która oszacowała, że w porównaniu z bezpośrednim zatrudnieniem pracowników na etatach, skontrolowane sądy w wyniku korzystania z pośrednictwa wydały więcej o ok. 3,5 mln zł. W raporcie z kontroli zatrudniania pracowników przez organy władzy publicznej NIK stwierdziła, że w ostatnich latach, szczególnie w 2011 r., w Polsce nastąpił znaczny wzrost liczby pracujących na umowach na zlecenie lub o dzieło. GUS podał, że w 2014 r. takich osób było 1,3 mln. W tym okresie rozwinęła się też nowa forma zatrudniania pracowników - przez agencje pracy tymczasowej. Kontrola wykazała, że zjawisko to dotyczy nie tylko przedsiębiorców prywatnych, ale też jednostek sektora finansów publicznych, które od 2010 r. miały zamrożone fundusze na wynagrodzenia osób zatrudnionych na umowach o pracę - dlatego urzędy, ministerstwa, sądy i inne jednostki administracji zaczęły częściej zawierać umowy zlecenia i o dzieło. Według GUS w 2010 r. w administracji publicznej na umowy zlecenia i o dzieło pracowało 22 tys. osób, które nigdzie indziej nie były zatrudnione na stałe. W 2014 r. takich osób było dwa razy więcej - 44 tys.

Co z prawami pracownika?

"Zastępowanie umów o pracę umowami cywilnoprawnymi jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika. Pozbawia go wielu uprawnień, m.in. prawa do urlopu wypoczynkowego, zachowania okresu wypowiedzenia czy wynagrodzenia za czas choroby. Wpływa także na wielkość kapitału gromadzonego w systemie emerytalno-rentowym i ogranicza wysokość przyszłej emerytury" - podała NIK wskazując też, że w latach 2008-11 wydatki budżetowe na takie wynagrodzenia wzrosły z ponad 658 mln zł do 1 mld zł. Kontrolerzy sprawdzali umowy zlecenia i o dzieło zawierane przez organy władzy publicznej w 2014 r. i w pierwszej połowie 2015 r. zwracając uwagę, czy zlecanie prac innym podmiotom oraz własnym pracownikom było uzasadnione i przyniosło oczekiwane efekty. Zbadali też, czy umowy o pracę zastępowano tzw. umowami śmieciowymi. Skontrolowano 14 jednostek: trzy ministerstwa (środowiska, rolnictwa i rozwoju wsi oraz finansów), urzędy wojewódzkie w Łodzi i w Poznaniu oraz dziewięć sądów: okręgowych i rejonowych. Okazało się, że wszystkie przebadane przez NIK podmioty zawierały umowy zlecenia oraz o dzieło, a w 2014 r. i w I poł. 2015 r. skontrolowane jednostki na zapłatę z tytułu tych umów wydały łącznie ponad 409 mln zł, z tego na umowy z własnymi pracownikami - 1,3 mln zł, z innymi osobami fizycznymi - 7 mln zł, zaś z podmiotami gospodarczymi - 400,8 mln zł. "Kontrola wykazała przypadki zastępowania umów o pracę tzw. umowami śmieciowymi" - podkreśliła NIK.

Gdzie najwięcej "śmieciówek"?

Skala zjawiska okazała się największa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi (366 umów za 3,5 mln) oraz Ministerstwie Środowiska (843 za 1,2 mln zł). W resorcie rolnictwa występowały przypadki wielokrotnego zlecania zadań tym samym osobom. W okresie objętym kontrolą w 41 przypadkach z jedną osobą zawarto więcej niż trzy umowy. Rekordem były 33 umowy podpisane z tą samą osobą. Według NIK w 2014 r. w ministerstwie, obok 805 pracowników etatowych, różnego rodzaju zadania na podstawie umów zleceń i o dzieło wykonywało przeciętnie 49 osób. Jako przyczyny takiej sytuacji wskazywano nieprzewidziane absencje pracowników, długotrwałe procedury naboru na zastępstwo, spiętrzenie prac w niektórych okresach, np. końcówki roku budżetowego lub finisz perspektywy finansowej. W resorcie środowiska NIK stwierdziła, że łącznie 20 umów zlecenia (z tego 8 zawartych za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej) miało cechy stosunku pracy. Na podstawie tych umów pracownik był zobowiązany np. wykonywać pracę na bieżąco i pod ciągłym nadzorem, a jej charakter determinował miejsce i czas wykonania (w siedzibie instytucji oraz w określonych godzinach). Już po kontroli wykonania budżetu państwa w 2014 r. w wystąpieniu pokontrolnym do ministra środowiska NIK wniosła o wyeliminowanie praktyk zawierania z osobami świadczącymi pracę w ministerstwie umów cywilnoprawnych zamiast umów o pracę. Najrzadziej w skontrolowanych jednostkach zjawisko to wystąpiło w resorcie finansów: z takiej formy zatrudnienia korzystano sporadycznie, a przedmiotem większości było przeprowadzenie szkoleń. Praktykę zawierania umów o dzieło i na zlecenie z własnymi pracownikami NIK odnalazła w 10 kontrolowanych jednostkach. Wykryto przypadki zlecania pracownikom zadań, które należały do ich obowiązków wykonywanych w ramach umowy o pracę, na podstawie umowy cywilnoprawnej. 26 takich przypadków stwierdzono w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. "Takie praktyki NIK uważa za niegospodarne" - czytamy w raporcie. NIK odnotowała też, że po tym, jak w 2011 r. o 33 proc. (w porównaniu z 2010 r.) wzrosła kwota wydatków na wynagrodzenia bezosobowe w podmiotach państwowych, wprowadzono limity na umowy cywilnoprawne, już rok później na rynku pojawiły się firmy specjalizujące się w odpłatnym udostępnianiu pracowników tymczasowych dla administracji. "Wśród skontrolowanych przez NIK podmiotów pięć (cztery sądy i Ministerstwo Środowiska) korzystało z tej formy zatrudniania. Według GUS w latach 2012-2014 agencje pracy tymczasowej udostępniły jednostkom administracji publicznej ponad 1 tys. pracowników. NIK zwraca uwagę, że korzystanie z pośrednictwa agencji pracy tymczasowej generuje dodatkowe koszty. Do wynagrodzeń zatrudnianych przez nie pracowników doliczyć należy także marżę agencji i podatek VAT" - czytamy. Z usług agencji pracy tymczasowej korzystało m.in. Ministerstwo Środowiska, które w okresie objętym kontrolą wydało na to blisko 493 tys. zł. W ten sposób zatrudniono osiem osób. Kontrola wykazała, że wszystkie osoby zaangażowane przez agencję w przeszłości wykonywały zadania na rzecz ministerstwa również na podstawie umów cywilnoprawnych. Marża agencji związana z pośrednictwem w zatrudnieniu tych osób wyniosła ponad 92 tys. zł. W ocenie NIK wydatkowanie tej kwoty było działaniem niegospodarnym.

Bez przejrzystości

"Wydatki na sfinansowanie umów z agencjami pracy tymczasowej w czterech sądach apelacji warszawskiej pochłonęły blisko 15 mln zł (ponad 5 proc. wypłaconych przez sądy wynagrodzeń). Zawieranie umów z agencjami miało w tych sądach charakter stałego uzupełniania niedoborów kadrowych. W ten sposób w 2014 r. obsadzono 233 stanowiska pracy, a w I poł. 2015 r. - 258 stanowisk. Pozwalało to zwiększyć rzeczywiste zatrudnienie od 7 do 13 proc. w stosunku do wielkości wykazywanych w sprawozdaniach o zatrudnieniu i wynagrodzeniach. NIK zauważa, że informacje o liczbie osób "użyczonych" z agencji pracy tymczasowej nie są ujawniane w żadnym zestawieniu. Nie sprzyja to przejrzystości finansów publicznych, ponieważ zniekształca dane dotyczące wielkości zatrudnienia i wydatków na wynagrodzenia ponoszone przez sądy. Utrudnia to również ocenę skutków zamrożenia funduszu wynagrodzeń" - czytamy w raporcie. Izba zaznacza, że korzystanie z usług agencji pracy tymczasowej przez administrację jest prawnie dopuszczalne, jednak budzi poważne wątpliwości co do oszczędności oraz, w przypadku sądów, co do kwalifikacji osób zatrudnianych poprzez pośrednika. "Zdarzało się, że wymagania stawiane pracownikom agencji były niższe niż wobec osób zatrudnionych na stanowiskach asystentów sędziego i urzędników sądowych, pomimo wykonywania podobnych obowiązków. Dodatkowo zadania powierzane pracownikom tymczasowym wymagały dostępu do treści akt sądowych, a brak związania pracowników bezpośrednim stosunkiem pracy, z konsekwencjami wynikającymi z podległości służbowej, w mniejszym stopniu gwarantował zachowanie zasad bezpieczeństwa. Pracownicy tymczasowi zostali wprawdzie zobowiązani do zachowania w tajemnicy informacji dotyczących spraw sądowych oraz innych danych, jednak przy tymczasowym charakterze zatrudnienia i dużej rotacji pracowników ryzyko wycieku danych i informacji wzrasta" - dodano w raporcie.

Planujesz migrację zarobkową? Zobacz, gdzie bezrobocie jest najniższe:

Planujesz migrację zarobkową? Zobacz, gdzie bezrobocie jest najniższe
Planujesz migrację zarobkową? Zobacz, gdzie bezrobocie jest najniższeTVN24 BiS

Autor: tol/gry / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Mamy tutaj do czynienia z pomysłem nieco szerszym niż tylko obniżenie podatku - wskazuje doktor Kamil Gemra ze Szkoły Głównej Handlowej, mówiąc o zapowiedzianym przez ministra finansów Osobistym Koncie Inwestycyjnym. Według eksperta może to być rewolucja "w dystrybucji obligacji detalicznych Skarbu Państwa".

"Tylnymi drzwiami mamy rewolucję"

"Tylnymi drzwiami mamy rewolucję"

Źródło:
PAP

Kanada, Unia Europejska i Wielka Brytania obniżają limity cenowe na ropę naftową z Rosji. Pułap cenowy surowca na rynku międzynarodowym spada z 60 do 47,6 dolara dolarów za baryłkę - podają przedstawiciele kanadyjskiego rządu.

Ważny krok Kanady, Wielkiej Brytanii i UE. "Osłabi zdolność Rosji"

Ważny krok Kanady, Wielkiej Brytanii i UE. "Osłabi zdolność Rosji"

Źródło:
PAP

Cła Donalda Trumpa daleko wykraczają poza kwestie deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych - podkreślił "Washington Post". Według gazety taryfy prezydenta USA służą do realizacji celów "związanych z bezpieczeństwem państwa oraz interesami korporacyjnymi".

Takie mają być ukryte cele Trumpa

Takie mają być ukryte cele Trumpa

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu z obrotu produktów marki Bao Long. GIS wyjaśnił w komunikacie, że w zupkach błyskawicznych i bulionach eksportowanych przez firmy z Wietnamu wykryto niedeklarowane alergeny.

Ostrzeżenie przed zupkami. Wszystkie partie wycofane

Ostrzeżenie przed zupkami. Wszystkie partie wycofane

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego przekroczył prędkość aż o 200 kilometrów na godzinę na autostradzie A2 na zachód od Berlina - podała agencja AP, przy czym powołała się na policję z Magdeburga.

321 na liczniku. Tak ukarano kierowcę w Niemczech

321 na liczniku. Tak ukarano kierowcę w Niemczech

Źródło:
PAP, CNN, MDR, tvn24.pl

Co robią pasażerowie w pociągach? - To zarówno akty słownej, jak i fizycznej agresji: wulgaryzmy, groźby, plucie, szarpanie, uderzenia, w skrajnym przypadku próba wyciągnięcia z wagonu - mówi TVN24+ rzecznik prasowy Kolei Śląskich Bartłomiej Wnuk. W odpowiedzi na agresję pasażerów firma wprowadza specjalne szkolenia dla swoich pracowników.

Słyszą groźby, plują na nich, dlatego uczą się bronić

Słyszą groźby, plują na nich, dlatego uczą się bronić

Źródło:
TVN24+

Podczas spotkania z rolnikami prezydent Karol Nawrocki podpisał swój projekt ustawy o ochronie polskiej wsi. W projektowanych przepisach chodzi między innymi o wydłużenie moratorium na sprzedaż ziemi rolnej należącej do państwa. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd", bo to "za rządów PiS radykalnie wzrosła sprzedaż ziemi rolnej i leśnej obcokrajowcom".

"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"

"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto rozbito kumulację. Jeden z graczy wygrał sześć milionów złotych. Z komunikatu Totalizatora Sportowego wynika, że zakład zawarto w Gąsawie w województwie kujawsko-pomorskim. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 7 sierpnia 2025 roku.

Wielka wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Wielka wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto nikt nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że we wtorek do wygrania będą trzy miliony złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 9 sierpnia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Lotto

Rośnie kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę na aukcji Pride of Poland licytowanych będzie 15 klaczy, a gwiazdą ma być Adelita ze stadniny w Janowie Podlaskim. Organizatorzy spodziewają się kupców między innymi z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, USA, Australii i Europy.

Wielka aukcja w Janowie Podlaskim

Wielka aukcja w Janowie Podlaskim

Źródło:
PAP

W ciągu kilku tygodni poznamy tajwańskie firmy, które zainwestują w tak zwanym trójkącie półprzewodnikowym - Łódź, Katowice, Wrocław - przekazał wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros. W planie są wizyty inwestorów z Tajwanu w tych miastach.

Łódź, Katowice, Wrocław. "Tajwańczycy powiedzieli do mnie wprost"

Łódź, Katowice, Wrocław. "Tajwańczycy powiedzieli do mnie wprost"

Źródło:
PAP

- Moja żona podpisała pięć umów na dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy. Łącznie opiewają na kwotę niecałych 880 tysięcy złotych, a dofinansowanie KPO do tej inwestycji to jest 474 tysiące złotych - wyjaśnił w rozmowie z TVN24 Artur Łącki, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Jeden z najbogatszych posłów o środkach z KPO na biznes żony

Jeden z najbogatszych posłów o środkach z KPO na biznes żony

Źródło:
tvn24.pl

Doszło do niewielkiego wycieku ropy naftowej z rurociągu niedaleko Płocka - poinformował PERN. Jak dodała spółka w komunikacie, zdarzenie nie ma wpływu na dostawy do klientów.

Wyciek ropy z rurociągu PERN. Nie podano przyczyny

Wyciek ropy z rurociągu PERN. Nie podano przyczyny

Źródło:
PAP

Wakacje zaplanowane, walizki spakowane, bilety kupione. W ostatniej chwili przed urlopem dowiadujesz się jednak, że nie wyjedziesz - przez organizatora, linię lotniczą, obowiązki służbowe czy nieprzewidziane okoliczności po twojej stronie. Tak czy siak w grę wchodzą poważne koszty. Kto za to zapłaci?

Urlopowy plan runął. Nie zawsze ty za to zapłacisz

Urlopowy plan runął. Nie zawsze ty za to zapłacisz

Źródło:
TVN24+

Model sztucznej inteligencji OpenAI o3 pokonał w turnieju szachowym Groka 4 - stworzonego przez firmę xAI Elona Muska - podał portal stacji BBC. Nie była to jednak seria potyczek pomiędzy komputerami specjalnie zaprojektowanymi do gry w szachy - walczyły ze sobą modele codziennego użytku.

Turniej szachowy sztucznych inteligencji (AI). Zaskoczenie w finale

Turniej szachowy sztucznych inteligencji (AI). Zaskoczenie w finale

Źródło:
PAP

Konieczność przyjęcia butelki po piwie teoretycznie byłaby możliwa przy powierzchni apteki powyżej 200 metrów kwadratowych - wyjaśnił doktor Wojciech Rożdżeński z Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalista prawa medycznego i farmaceutycznego odniósł się do kwestii objęcia aptek systemem kaucyjnym.

Puste butelki po piwie w aptekach? Ekspert wyjaśnia

Puste butelki po piwie w aptekach? Ekspert wyjaśnia

Źródło:
PAP

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przypomina, że od października 2025 roku w Polsce zaczną pojawiać się napoje w opakowaniach ze znakiem kaucji. To oznacza, że ruszy system kaucyjny. Warto wiedzieć, że takich opakowań nie będziemy musieli zawsze zwracać w tych miejscach, gdzie dokonaliśmy zakupu. To dlatego, że sieć punktów zwrotu ma być szeroka.

Nadchodzi rewolucja w sklepach. Ważny komunikat ministerstwa

Nadchodzi rewolucja w sklepach. Ważny komunikat ministerstwa

Źródło:
MKiŚ

Prezydent Karol Nawrocki w piątek w Kolbuszowej podpisał inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy w sprawie zerowego PIT dla rodzin, które mają dwoje lub więcej dzieci. Propozycja ta stanowiła element "Planu 21", przedstawionego przez Nawrockiego w trakcie kampanii wyborczej.

Kolejny projekt prezydenta. Zerowy PIT dla rodzin

Kolejny projekt prezydenta. Zerowy PIT dla rodzin

Źródło:
PAP

- Lokalizacja i nazwa spółki pozostają bez zmian, ale różnice dotyczą terminów i szczegółów technicznych - mówił na antenie TVN24 Artur Molęda, odnosząc się do propozycji Karola Nawrockiego w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego. 

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Źródło:
TVN24, PAP

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski i prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk podpisali w piątek list intencyjny w sprawie wdrożenia pierwszego pilotażu polskiego modelu językowego sztucznej inteligencji PLLuM w samorządzie.

W samorządzie zagości sztuczna inteligencja. Pierwsze takie porozumienie

W samorządzie zagości sztuczna inteligencja. Pierwsze takie porozumienie

Źródło:
PAP

Po latach rekordów we włoskiej turystyce i rosnącej liczbie klientów w tym roku notuje się nowe zjawisko: pustoszejące płatne plaże. W czerwcu i lipcu liczba osób na płatnych plażach była niższa o 30 procent niż przed rokiem. Spada też liczba rezerwacji w hotelach.

Nowe zjawisko we Włoszech. Coraz mniej turystów wybiera te plaże

Nowe zjawisko we Włoszech. Coraz mniej turystów wybiera te plaże

Źródło:
PAP