591 firm osiągnęło w tym roku, w okresie od stycznia do sierpnia stan niewypłacalności. Co oznacza, że takich przedsiębiorstw jest 18 procent więcej niż w zeszłym roku. - Firmy upadają ze względu na historyczne zaszłości – i nadal będzie to miało miejsce, nawet dobra bieżąca koniunktura tego nie zmieni - mówi Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes odpowiadający za ocenę ryzyka.
"W sierpniu 2017r. opublikowano informacje o niewypłacalności 80 polskich przedsiębiorstw wobec 68 niewypłacalności w sierpniu 2016 roku" - informuje Euler Hermes, co oznacza wzrost o 18 proc.
Najwięcej firm borykających się z problemami było w woj. mazowieckim. Co nie powinno dziwić, ponieważ to tam jest zakładanych najwięcej przedsiębiorstw.
Niewypłacalność
Czym właściwie jest niewypłacalność? Zgodnie ze znowelizowanym brzmieniem Prawa Upadłościowego, dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Zobowiązanie jest wymagalne, jeżeli termin jego płatności już minął.
Dłużnik, który nie jest osobą fizyczną, jest niewypłacalny także wtedy, gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający dwadzieścia cztery miesiące.
Istnieje domniemanie, że dłużnik utracił taką zdolność, jeżeli opóźnienia się w spłacie zobowiązań ponad trzy miesiące.
Pojęcie jest o tyle istotne, że to wobec niewypłacalnego dłużnika może zostać ogłoszona upadłość albo wszczęte postępowanie restrukturyzacyjne.
Budownictwo
Najwięcej niewypłacalnych firm należy do sektora budowlanego. To w tej branży odnotowano "rekordową liczbę upadłości wyspecjalizowanych podwykonawców, zmagających się z kosztem odwróconego VAT, jak i wysokimi cenami robocizny i materiałów" - zauważają eksperci.
Najczęściej problem dotyka firm małych.
"Z jednej strony otrzymują już zlecenia od głównych wykonawców, ale zanim zainkasują pierwsze raty za ich realizację, to muszą z własnych środków finansować koszt VAT użytych materiałów (nie refakturują go – muszą czekać na zwrot z urzędów skarbowych, z reguły wolniejszy niż i tak nie najszybszy spływ należności od zleceniodawcy). W efekcie wielu głównych wykonawców napotyka problem schodzących z placów budów czy niepodejmujących obowiązków podwykonawców" - napisano w raporcie.
Branża spożywcza
W raporcie zwrócono też uwagę na branżę spożywczą, gdzie firm niewypłacalnych nie jest wiele (5 w ubiegłym miesiącu), ale ryzyko związane z niewypłacalnością jest stale obecne.
Dotyczy to zwłaszcza branży mięsnej.
Winą za taką sytuację eksperci obarczają m. in. duże nierówności między ogromnymi a małymi firmami. "Mięso – niezależnie od skoków cen surowca produkcja w tej branży wiążę się z niską rentownością na pojedynczym etapie: produkcji, uboju czy przetwórstwa. Tymczasem duże firmy mięsne skokowo rosną i przejmują rynek – wypierając mniejszych dostawców, ale też przejmując kolejne zakłady, konsolidując branżę. Firmy te łączą duże zaplecze kapitałowe, bazę produkcyjną i hodowlaną (własne hodowle, a nawet więcej – mają swoje firmy produkujące/handlujące paszami), kumulują więc osiągane na każdym etapie marże" - napisano w raporcie.
Inne sektory, które stykają się z problemem niewypłacalności, to sektor usług i handlu.
Straty
Problem niewypłacalności dotyka firm o wysokich obrotach, które zatrudniają dużo pracowników. "Zsumowany łączny obrót firm, których niewypłacalności opublikowano w sierpniu wyniósł około 1,9 mld złotych, a zatrudnienie ok. 2 tys osób (według ostatnich dostępnych danych). Był to więc kolejny miesiąc z wysokimi sumami zarówno zatrudnienia, jak i obrotów firm, które znalazły się w publikacjach o niewypłacalnościach – a więc także odpowiadających im strat społecznych oraz finansowych, m.in. u dostawców ale też m.in. strat podatkowych (lokalnych jak i tych ogólnych)" - zauważają eksperci.
Jak dodano, w sierpniu niewypłacalna stała się firma, która odnotowywała obrót w wysokości 1 mld złotych. W raporcie zwrócono na nią szczególną uwagę, ponieważ eksperci widzą w niewypłacalności "winę" nierozważnych przedsiębiorców. Ich zdaniem była to firma należąca do "firm rozwijających w minionych latach przede wszystkim dużą skalę obrotu, mniej zwracających uwagę na rentowność, koszty a także na to, kto od nich to kupował (co obecnie rodzi problemy podatkowe)."
Autor: ps/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock