To już ostatni moment, żeby zaplanować urlop w lato. Wiele popularnych kierunków dysponuje ostatnimi miejscami. Które kierunki Polacy wybierają najchętniej? Na pierwszym miejscu dalej pozostaje Grecja, natomiast kolejne miejsca na podium zajmuje Hiszpania wraz ze swoimi wyspami oraz Bułgaria.
Polacy coraz rzadziej wybierają się na wakacje do północnej Afryki. - Sytuacja geopolityczna, głównie w południowo-wschodniej części Basenu Morza Śródziemnego, czyli miejscu, które przez ostatnie 20 lat chętnie wybierali na urlop, dramatycznie się zmieniła - komentował Maciej Nykiel, prezes firmy Fly.
Grecja hitem
Gość TVN24 BiS podkreśla, że absolutnym hitem, podobnie jak w latach ubiegłych, pozostaje Grecja. Kraj zyskuje stale na popularności - zanotował aż 60 proc. wzrostu sprzedaży rok do roku. Grecja wybierana jest dużo chętniej niż kraje takie, jak Turcja czy Egipt. - Grecja w chwili obecnej trzyma ceny ubiegłoroczne, ale musimy pamiętać, że jesteśmy w okresie przedsprzedaży, czyli tzw. oferty „first minute” - podkreślał Maciej Nykiel. - Samoloty z wakacyjnymi klientami z Polski jeszcze nie wyleciały. Regularne operacje rozpoczną się dopiero po koniec kwietnia, przed długim weekendem majowym. Zapoczątkuje to rejsy z 12 polskich lotnisk, które będą miały w ofercie loty do Grecji. Wydaje się, że Grecja pogrążona jest przez kryzys migracyjny. Tymczasem turyści sobie z tym radzą. Najbardziej popularnymi miejscami jest Zakynthos położony bliżej Włoch oraz Heraklion zlokalizowany na Krecie, z daleka od konfliktowych wysp.
Hiszpania niedroga, Bułgaria to nie PRL
Na drugim miejscu znajduje się Hiszpania, która do tej pory kojarzyła się jako droga destynacja. Szczególnie kosztowne mogą być wakacje w kontynentalnej części kraju. Ale Hiszpania to także małe wyspy - Kanary czy Baleary, na które składają się Majorka, Ibiza i Minorka. Ostatnie miejsce na podium zajęła Bułgaria. - To jest wypełnienie niszy, pewnej półki cenowej, którą do tej pory stanowiła Tunezja czy Egipt - wyjaśniał Nykiel. Zdaniem prezesa fly.pl, Tunezja wypadła z obiegu, natomiast Egipt „zmarginalizował się”. Jeszcze niedawno Polska miała połączenia z czterema lotniskami, a w tej chwili latamy już tylko do jednego - południowego portu Marsa Alam. Do poszerzenia niszy przyczynił się spadek atrakcyjności Turcji. Sprzedaż wycieczek na polskim rynku spadła o prawie 70 proc. Najchętniej Polacy wybierają się do miast nad brzegiem Morza Czarnego - Burgas oraz Warny. Atutem jest krótki czas przejazdu. Do Bułgarii dotrzemy już 1,5 h godziny.
Autor: ag/gry / Źródło: TVN24 BiS