Powołanie sejmowej komisji śledczej do spraw wyłudzeń VAT to nie jest decyzja na dziś, postępowanie komisji do spraw Amber Gold musi nabrać kształtu - mówi szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Generalnie utworzenie komisji uważa on jednak za "warte zrobienia".
- Powołanie komisji śledczej do spraw wyłudzeń VAT-u dałoby obraz mechanizmu tego zjawiska. Myślę, że jest to warte zrobienia. Skandaliczne jest bowiem to, że ktoś udawał, iż nie widzi jak dużo VAT-u się wyłudza. Np. pakiet paliwowy - nasi poprzednicy obserwowali, że z roku na rok sprzedaż paliw maleje, to znaczy, że akceptowali złodziejstwo - powiedział Kowalczyk, pytany czy popiera powołanie takiej komisji. Jednocześnie ocenił jednak, że "jest to trudna komisja". - Mam obawy, że będzie to bardzo specjalistyczna komisja i niewiele osób zrozumie te skomplikowane mechanizmy - przyznał.
Na pytanie, czy możemy się więc spodziewać decyzji politycznej w sprawie powołania tej komisji, minister Kowalczyk odpowiedział: "To nie jest decyzja na dziś. Postępowanie komisji ds. Amber Gold musi nabrać kształtu. Poza tym jeszcze nie wprowadziliśmy wszystkich mechanizmów uszczelniających VAT. Nie chciałbym powiedzieć, że to jest początek drogi, jeśli chodzi o uszczelnianie VAT, ale na pewno nie koniec. Dobrze by było zrobić to przed powołaniem komisji".
Wniosek Kukiz'15
Klub Kukiz'15 zapowiada złożenie w Sejmie wniosku o powołanie komisji śledczej, która zajmie się problemem wyłudzeń podatku VAT. Poseł tego ugrupowania Tomasz Rzymkowski w niedawnej rozmowie z Polską Agencją Prasową zwrócił uwagę, że z powodu luki VAT-owskiej budżet tracił rocznie nawet do 40 mld zł. W latach 2008-15 łączna strata może więc sięgać nawet ok. 320 mld zł. Do zakresu działań komisji należałoby - według niego - "zbadanie i ocena prawidłowości i legalności działań oraz ustalenia ewentualnych zaniedbań czy zaniechań, które umożliwiły doprowadzenie do znaczącego obniżenia wpływów z podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego od roku 2007". Chodziłoby o działania lub zaniechania takich urzędników jak członkowie rządu, a zwłaszcza ministrowie finansów z lat 2007-17, prezes NBP, prezes NIK, urzędnicy skarbowi różnych szczebli, prokurator generalny, szefowie ABW, CBA oraz komendant główny policji.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock