Przelewy dla mediów będą później. Decyzja Rady Świrskiego "pogłębia stan niepewności"

Pod uchwałą podpisali się: przewodniczący KRRiT Maciej Świrski, zastępca przewodniczącego KRRiT dr Agnieszka Glapiak, prof. AKSiM członek KRRiT dr hab. Hanna Karp, członek KRRiT Marzena Paczuska. Prof. Tadeusz Kowalski był przeciwny.

W komunikacie czytamy, że postanowienie KRRiT zostało przyjęte "wobec chaosu prawnego powstałego w jednostkach publicznej radiofonii i telewizji wywołanego decyzjami Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego".

Według Rady zostały one podjęte "z rażącym naruszeniem prawa". Chodzi o rozwiązanie spółek mediów publicznych, postawienie ich w stan likwidacji, odwołanie ich organów oraz powołanie likwidatorów.

W związku z powyższym Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji postanowiła przesunąć termin wypłaty środków z wpływów abonamentowych w roku 2024 z dnia 11 stycznia 2024 r. na dzień 12 lutego 2024 r. oraz z dnia 22 stycznia 2024 r. na dzień 12 lutego 2024 r.

Rada postanowiła także "przygotować mechanizm wypłaty środków z wpływów abonamentowych jednostkom publicznej radiofonii i telewizji postawionym w stan w likwidacji potwierdzonej prawomocnym orzeczeniem sądu rejestrowego, z wyłącznym przeznaczeniem tych środków na realizację zadań misji publicznej wykonywanych w ramach procesu likwidacji".

Prognoza wpływów z opłat abonamentowych w 2023 roku wyniosła 616 mln zł. W ubiegłym roku do Telewizji Polskiej trafiło ponad 314 milionów złotych, do Polskiego Radia ponad 150 milionów. Także ponad 150 mln trafiło do spółek radiofonii regionalnej.

W rozmowie z redakcją biznesową portalu tvn24.pl profesor Tadeusz Kowalski, członek Rady, który głosował przeciwko tej decyzji, powiedział, że chodzi o łącznie dwie transze w wysokości 76 mln zł z abonamentu, po 38 mln zł każda.

- To pogłębia stan niepewności i trudności w mediach. One są w przełomowym momencie, próbują odzyskać wiarygodność, tożsamość, wrócić, do czego są zobowiązane. Jednocześnie ogranicza KRRiT im dopływ środków. Może to spowodować trudności, na przykład z płynnością - mówił.

Profesor Tadeusz Kowalski powiedział, że spółki otrzymały wcześniej harmonogram wypłat środków z abonamentu. - Media zakładały, że takie pieniądze będą miały do dyspozycji w styczniu. Teraz znalazły się w sytuacji, że tych pieniędzy nie będzie, to utrudnia im życie. Spółki są w różnej kondycji, ale być może w kolejnych miesiącach w niektórych z nich wystąpią trudności z zaciągnięciem kredytu, konieczność uruchomienia jakiejś rezerwy - zwrócił uwagę.

Zdaniem profesora "Rada postąpiła wbrew interesowi społecznemu, wbrew interesowi mediów publicznych".

- Pod wpływem dyskusji ze mną bardzo zmieniono uchwałę, choć jej ostatecznej wersji wciąż nie poparłem. Pierwotny zamysł był jednak taki, że wszystkim spółkom, które zarejestrują likwidatora, pieniądze należeć się nie będą - powiedział.

27 grudnia 2023 r. minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że w związku z decyzją prezydenta o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjął decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek TVP, PR i PAP. W kolejnych dniach podobne decyzje podjął wobec lokalnych rozgłośni Polskiego Radia. „W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania” – przekazał minister na platformie X resortu. „Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela” – podkreślono w informacji, podpisanej przez ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.