Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" w 2021 roku zamierza pożegnać się z czarterami na stołecznym Lotnisku Chopina. Biura podróży zachęca do współpracy z portem w Radomiu. TUI i Grecos już o tym rozmawiają, ale z Modlinem - informuje w czwartek "Puls Biznesu".
"Lotnisko Modlin ogłosiło, że wkrótce zaczną z niego odlatywać pierwsze samoloty czarterowe" - czytamy w artykule.
Jak podkreśla Leszek Chorzewski, p.o. prezesa spółki MPL Warszawa/Modlin w rozmowie z "Pulsem Biznesu", trwające rozmowy z biurami podróży znajdują się już na ostatniej prostej i - jak zapewnia - w te wakacje w porcie pojawią się pierwsze regularne, stałe czartery. - Najbardziej zaawansowane są rozmowy z TUI i Grecosem - dodał z kolei Marcin Danił, wiceprezes portu.
Prezes TUI Marcin Dymnicki podkreśla z kolei, że przedsięwzięcie rozpocznie się od czterech lotów tygodniowo, a pierwsze czarterowe rejsy z Modlina planowane są już na majówkę.
Ponadto dla obu touroperatorów loty z Modlina wykonywać będzie Ryanair Sun, spółka do której irlandzki przewoźnik przeniesie w tym roku wszystkie samoloty startujące w ramach regularnych połączeń w Polsce pod marką Ryanair.
Jak podaje "Puls Biznesu", będzie to ułamek z ponad 100 lotów biur podróży obecnie realizowanych z Lotniska Chopina, ale zarządzające Lotniskiem Chopina PPL zapowiedziało w lutym, że od 2021 roku nie przewiduje obsługi operacji czarterowych. Stąd inwestycja w lotnisko w Radomiu.
Według "Pulsu Biznesu", PPL "zamierza to zrobić wprowadzając wymogi, które spełnią wyłącznie linie regularne".
Nie chcą latać z Radomia
Ministerstwo Infrastruktury zaprosiło siedmiu przewoźników do konsultacji w sprawie przeniesienia lotów z Warszawy do innych portów. Wśród nich znalazły się: Sprint Air, Wizz Air, Ryanair, Ryanair Sun, PLL LOT, Jet Story oraz Enter Air.
"Większość przewoźników uważa, że potencjalne objęcie podziałem ruchu lotniczego lotniska w Radomiu stanowi zagrożenie dla ich działalności" - mogliśmy przeczytać w raporcie resortu.
Resort nie zdradził, ilu dokładnie przewoźników nie chce wyprowadzić się z warszawskiego portu. Firmy lotnicze twierdzą jednak, że to dyskryminacja, gdy jedni będą mogli latać ze stolicy, a inni nie.
Od dawna przewoźnicy sygnalizowali też, że w Radomiu będzie trudno zapełnić samolot. - To jest port, który jest zbyt daleko Warszawy, i tam fizycznie pasażerów będzie dokładnie tyle samo, ile w tej chwili chce latać, czyli właściwie nikt nie chce stamtąd latać - mówił w lipcu ubiegłego roku Grzegorz Polaniecki, członek zarządu Enter Air.
Liczba pasażerów
Po rozbudowie z lotniska w Radomiu mają korzystać 3 miliony pasażerów rocznie. Docelowo - nawet 10 milionów.
Radomski port świeci pustkami od 29 października 2017 roku. Tego dnia działalność zakończyła tam linia SprintAir, która jako jedyna wówczas operowała z tego portu na regularnych trasach. W 2017 roku lotnisko w Radomiu obsłużyło 9903 pasażerów. W związku z planowaną rozbudową od stycznia lotnisko w Radomiu zostało zamknięte dla samolotów cywilnych.
Tymczasem, jak poinformowali w środę przedstawiciele lotniska w Modlinie, port obsłużył w pierwszym kwartale tego roku ponad 718 tysięcy pasażerów.
"W pierwszym kwartale br. Port Lotniczy Warszawa/Modlin obsłużył 718 tysięcy 635 pasażerów, co oznacza 5,2-proc. wzrost ruchu pasażerskiego w porównaniu z pierwszym kwartałem rok do roku" - poinformowano w komunikacie. Dodano, że pierwszy raz w historii portu w pierwszym kwartale roku udało się przekroczyć liczbę ponad 700 tysięcy podróżnych.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock